Czy ktoś z Was choruje na agorafobię?

Mam kilka pytań...

ja to straszna choroba

wiem... leczysz się jakoś?

ja też. Nie leczę się, ale mam zamiar. Byłam juz na jednej wizycie u psychologa

nie bo boje sie isc do lekarza

ja boję się nowych miejsc, boję się że się zgubię,albo gdzieś nie trafię. Jak szłam do nowej pracy to zawsze musiał mnie ktoś odprowadzić, bo bałam się że sama nie trafię. To bardzo utrudnia życie :/

ja dopiero mam wizytę u psychologa w listopadzie.. nie wiem czy w tym wypadku wystarczy rozmowa z psychologiem? czy można otrzymać skierowanie do szpitala psychiatrycznego?

nie jeżdżę sama pociągami,albo autobusami do nowego miejsca,bo boję się,że albo przejadę stację,albo że zabłądzę. Paranoja :/

Psychiatra nie pomoże tylko przepisze leki. Potrzebne są rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy :/ To co NOWE zawsze mnie przeraża

owszem, utrudnia. ja już mam umówioną trzecią wizytę. na tamte nie poszłam. mam nadzieję, że tym razem dam radę wyjść z domu. :( bo dłużej nie dam rady tak żyć.

Rybka bez ości - mam podobnie, tylko ja wogole boje sie wyjść z domu :( ostatnio nie wychodzę wcale

mnie przeraża każde wyjście z domu, boję się telefonów od moich znajomych, nie chcę by ktokolwiek do mnie dzwonił ani pisał, boję się spotkać kogoś znajomego, boję się ludzi i ich spojrzeń.

Mi dolega dokładnie to co tutaj zostało opisane. Bardziej to nerwica lękowa http://spec.pl/zdrowie/psychologia/nowe-miejsce-budzi-w-tobie-obawe-sprawdz-jak-poradzic-sobie-ze-swoim-lekiem

znam to uczucie! idetycznie raguje, ale nie pojde do psycholog bo niemoge sie przełamać. A telewonu nie posiadam bo byl zbyt stresujacy, straciłam kontakt ze znajomymi i teraz jestem sama :(

ja też boje się ludzi i tego co o mnie pomyślą, dlatego nie wychodzę z domu. A jeżeli juz zdecyduję się na wyjście to muszę wyglądać perfekcyjnie :/

a ja boje sie ze spotkam kogos znajomego a tego bardzo nie chce

ja też straciłam znajomych, nie chce się z nikim spotykać a jednocześnie mi przykro, że już się z nimi nie widuję.. ile ostatnio kosztowało mnie wysiłku zamówienie pizzy przez telefon to sobie nawet nie wyobrażacie..

deprsisis = tez się bardzo boję spotkać kogoś znajomego! normalnie jakbym czytała o sobie.. mam wrażenie, że jak wychodzę to wszyscy się na mnie patrzą i komentują.

A kto odczuwa niemal fizyczny ból próbując pozbyć się jakiejś używanej rzeczy?

teraz moze ja masz dokładnie to samo co ja a myślałam ze jestem sama. Ile masz lat?

babeczki w kropeczki.-- ja

masakra. ale szok, że ktoś ma tak samo jak ja. mam 19 lat, a Ty?

20

No to miło, że jest nas dwoje.

tez jestem w szoku mamy idetyczny problem

A w każdym razie podobnie. Ponad dwa lata siedzę w domu. Wychodzę jedynie z psem na spacer, ciągle tą samą drogą i do pobliskiego sklepu. A w poniedziałek zaczynam pierwszą pracę. :O

No nie mogę po prostu. Nie wyrzucę ani starej kurtki ani obgryzionego ołówka. Jakoś lepiej włożyć do szuflady i niech sobie tam leży.

co robisz na co dzień? ja nawet liceum nie skończyłam, od roku siedzę w domu. bardzo rzadko wychodzę. najśmieszniejsze jest to, że mam chłopaka, który dzisiaj ma urodziny. nawet nie byłam w stanie do niego pojechać żeby się spotkać. zaczęło się niewinnie. bardzo przejmowałam się opinią ludzi. ludzie plotkowali na mój temat. i w szkole i na ulicy. bardzo się tym przejmowałam. zaczęłam ograniczać moje wyjścia z domu kłócąc się przy tym z chłopakiem, który mnie nie rozumiał. przestałam chodzić do szkoły. teraz mój strach jest tak paraliżujący, że nawet nie jestem w stanie iść sama do sklepu..

ja mam to samo, z psem wychodzę tylko wieczorem jak jest ciemno. i żeby mnie przypadkiem nikt nie zobaczył..

a studiujecie albo chodzice do szkoły , pracy ??