Uwazam ze po smierci nie ma NIC

Tragedię to specjalnie mnie w życiu mnie dotknęły,ale w wielu sytuacjach się zastanawiałem dlaczego chociażby na daną osobę muszę patrzeć.Ciekawe co może przyjść do głowy komuś kto ma naprawdę zjebane życie.

A skad w seminariach, tam gdzie się ucza wiezą że nic nie ma? Co co uczą księzy, skąd wiedzą że nic nie ma? Sprawdzili to jakoś, myślicie?

ależ niech sobie wierzy kto chce, jestem ZA

przykro mi to stwierdzić ale to wy kobiety jesteście w całosci sprawcami obecnego stanu rzeczy, gdyby nie wy nic by nie było

ponawiam pytanie : co z opętaniami??

Wave - wiesz, że jest coś takiego jak schizofrenia?

Oczywiście, że my. Rozmnażamy się przecież przez podział poprzeczny

a ja ponawiam pytanie skąd kler może wiedzieć że tam nic nie ma? Jaki mogliby miec na to dowód?

a co opętania mają do tego czy jest życie po śmierci czy go nie ma ? co ma piernik do wiatraka nie kumam ?

schizofrenia?? no to poczytaj o schizofrenii i o opętaniach najpierw

a to że skoro są opętania, to macie już jakiś dowód że jednak coś jest!!

Oj o schizofrenii się naczytałam, aż mi uszami wychodzi ta schizofrenia. I tak, większość opętań to przypadki schizofreników. Przypomniał mi się ciekawy filmik który pokazali nam na zajęciach. Był na nim wyjątkowo paskudny przypadek tej choroby. Leki pomagały mu jedyne odróżnić co jest prawdziwe, a co nie. Dalej widział "Demona" który kazał mu zabić kamerzystę, co chwile się rzucał bez powodu i zmieniał głos. Brzmi znajomo? Trochę jak z Egzorcysty, prawda?

wiedza bo maja stare zrodła w ktorych pisze ze idea zycia po smierci to wymysł, wymyslony po to zeby miec pod kontrola jak najwiecej ludzi maja to w dokumentach sprzed tysiecy lat

opętanie jest dowodem na istnienie chorób psychicznych,a wszystkie egzorcyzmy działają na zasadzie placebo.

wy bo to wy dajecie doopy, a nie musicie

bez sensu....nawet jeśli są opętania realnie w co nie wierzę to świadczą one tylko o tym, że istnieją siły niematerialne ale przecież nie znaczy to, że jak umrzesz pójdziesz do nieba czy piekła zresztą to tak naciągane że daj spokój iluzje Coperfilda są lepsze mogą to być np. dusze kosmitów nawiedzające człowieka o masz następną teorię opętań

A ja w opętania nie wierze, nie ma przykładu, tym bardziej, że powalająca ilość egzorcyzmów kończyła się śmiercią "opętanego" (zwykły zawał, biedaczyska).

Ja nic nie daję, biorę tylko :)

http://www.eioba.pl/a/2ujq/santi-dewi-prawdziwa-historia-reinkarnacji

opętanie jest dowodem na istnienie chorób psychicznych,a wszystkie egzorcyzmy działają na zasadzie placebo. choroby psychiczne są bardziej rozpowszechnione przy osobnikach uznawanych za normalnych...typowo naukowych i przyziemnych :P

piszesz głupoty !

Mają to w dokumentach?!! hahahahahahaha!!!! Jestes po prostu głupi. Myślisz o księzach tak, jakby to byli jacyś bogowie.

Czy któryś z nich umarł, a nastepnie wrócił i powiedział: tam nic nie ma :D No raczej we wszystkich tego typu historiach jak wracają to jednak cos jest. Więc nie chrzańcie. Gdyby kler był taki cwany jak myślicie to nie wymysliłby "nie cudzołóż", jednoczesnie wiedząc ze moga złamać to przykazanie. wymysliłby coś w stylu sekciarskim, ze np oni to mogą miec duzo zon, a reszta nie. A jesli uczą czegos, czemu nie zawsze sprostają, to chyba trzeba być idiota żeby mysleć, ze dlatego sobie to wymyslili, zeby sie później osmieszać łamaniem tego. Cos czego uczą nie jest od nich. Jest od Kogoś kto Jest.

Jeśli chodzi o mnie to ja nie mam zamiaru niczego się wypierać filozofie :)

Zadziwiające jak ludzie uwielbiają się wypowiadać na tematy o których nic nie wiedzą :P

Który ateista jest za zniesieniem obowiązku ratowania samobójców przez pogotowie,można też pomyśleć o dodaniu do cel w więzieniach i na komisariatach,na których każdy chętny będzie mógł się powiesić.Na pewno taka samo obsługa w samóbójstwie powinna istnieć w szkołach,tam to musi wiele osób dla których wszystko marność nad marnościami,po co mają się męczyć.

Ateiści wypowiedzcie się o konsekwencjach swoich poglądów.

Konsekwencje poglądów..zadziwiające, ..jakie są konsekwencje poglądów?

hipotetyczne w razie wcielenia ich w życie

...to juz sa chyba czyny?