Jak mi jest cholernie żal tych wszystkich ułomnych matek....

nie, w Lodzi a dokładniej Politechnike na wydziale matematyki..... a Ty jaką uczelnie skonczyłas? w Pcimiu???

Wykształcony człowiek powinien posiadać pewne podstawy z wiedzy ogólnej i posługiwać się w miarę poprawnie językiem ojczystym. To, że znasz się na rachunku prawdopodobieństwa nie oznacza, że możesz popełniać takie błędy ortograficzne. Przecież Ty nawet nie zdawałaś sobie sprawy, że "sflustrowana" to błąd.

one NAM MATKOM zazdroszcza i tyle!!! pewnie w głebi serca pragna dziecka ;;-)

zdarzają się każdemu* , a nie każdego oczywiście...z pośpiechu wkradł się błąd co oczywiście wg was świadczy o tym, że jestem analfabetą i debilem nie?:D hehe

czyli mam lepsze wykształcenie niz Ty i mam dziecko czyli 2:0 dla mnie :-) aha minus 1 za sflutrowana ;-)

aha i mam podstawy z wiedz ogolnej, chcesz sie zmierzyc????

Tak, chcę mieć dziecko. KIEDYŚ. Ale na pewno nie będę taką tępaczką mierzącą tempkę i czekająca na owulkę. :o I nie będę żyła każdą kupką. Uniwersytet Warszawki, obecnie studia podyplomowe, za rok planuję doktoranckie. Dobranoc! P.S. Widać, że Was to ubodło, inaczej nie wdawalibyście się w ogóle w dyskusję.

nic nas nie ubodlo bo wlasnie zaczęlam podyplomowe :-) czyli znow 1:0 dla mnie bo mam wyksztalcenie + dziecko :-D

a i jeszcze pracuje na pełen etat ;-) a Ty kumpelo co? tylko studiujesz???? to nedza....

mnie nie ubodło w żaden sposób, bo nie mierzyłam tempki i nie przejmowałam się każdą kupką. jestem normalną kobietą,żoną,matką etc... mam wykształcenie, hobby, wiele ciekawych zajęć, więc napisałam w temacie, bo nie rozumiem takich osób jak ty kumpelo z miszczynią co to przychodzą i wyżywają się na innych. to was coś boli, że nie możecie tego przeżyć i "napastujecie" anonimowo kobiety, które mają inne priorytety, sposób bycia i styl życia niż wy

Pierś pełna powietrza do dalszej pyskówki ;). Ładuj, cel , pal! ;D

zapomniałaś dodać, ze w wolnych chwilach występujesz gościnnie w Cyrku Zalewskich jako dziwadło i mitomanka :D a dzieckiem kto się zajmuje? bezrobotny mąż?

ja sie zajmuje dzieckiem, studia sa w weekendy wtedy maz, a jak jestem w pracy babcia, a pracuje w szkolnictwie wiec mam 18 godzin tygodniowo... jasne????

zazdrość Ci tyłek sciska???? bo wodac mozna byc MATKĄ, wykształconą i pracować i sie dalej kształcic... zdziwiona??? a w cyrku nie pracuje!!

wyobraź sobie afero, że można mieć dziecko,pracować,studiować,mieć hobby i rozwijać swoje pasje i niekoniecznie dzieckiem zajmuje się bezrobotny mąż, a tym hobby jest występowanie gościnnie w cyrku:D...są też opiekunki, dzieci dorastają, potrzebują mnie czasu, są też kobiety, które pracują połowę czasu w domu, a także kierują firmami - tak jak w moim przypadku, mamy z mężem firmę, więc przestać ironizować :)

a mąż pracuje od poniedziałku do piatku od 7-15 ;-D

kiedy ktoś zgrabnie zaczyna krytykę "analfabetek" by zakończyć niezgrabnie na temat swoich dyplomów ukończonych bądź przyszłych :D ....totalna żenada i kompleksy, wiadomo o co chodzi. Autorko, naucz się imponować ale nie wyzwiskami czy obrażaniem albo sypaniem tytułami bo wykształconych jest wielu , nie jesteś jedyna i ostatnia za to żeby być tym kim chcesz się w oczach innych wydawać trzeba mieć klasę i trochę skromności a także tolerancji , to wszystko skupia się w słowie inteligencja (również ta emocjonalna) a tego niestety pozostaje ci jak najgoręcej życzyć :)

nie karmic troli