Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxta

czy jeżeli domniemany ojciec uznał w urzędzie dziecko za swoje

Polecane posty

Gość ja pikoloooo
dziwie się twojej dziwczynie bo skoro ty traktujesz w ten sposób swoje dziecko to jest totalnie nie odpowiedzialny, ja bym się bała i za żadne skarby nie chciała być z kimś takim, kto ma w dupie własne dziecko, i nie liczy sie ile razy się z nia kochałes czy 1, czy 50, ono jest twoje, twoja krew tam płynie ale ty jestes nie dojrzały do tego. Zal ściska jak czyta sie to co ty wypisujesz o swoim dziecku, obyś kiedyś nie żałował tych słów a napewno bedziesz bo dopiero po czasie sie docenia to co sie ma, jeszcze kiedys los może sie odrwucic za to co robisz i co wygadujesz i jak traktujesz ja i twoje dziecko. jestes zwykłym skurwysynem, i na takich jak ty sa sosoby uwierz mi są i to bardzo dobre, jesli ta laska jest mądra i poradzi się adwokata to cie zniszczy bo na nic innego nie zasługujesz, a juz napewno nie na to bys kiedykolwiek usłyszał od tego dziecka tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Wy ludzie chcecie nauczyc ludzi do odpowiedzialnosci za zwierzęta, jak nawet szacunku i wlasnej ambicji nie ma co do własnego dziecka eehhh przykre a narzeczona Twoja choo.j.a warta jak tak o to jej bardzo chodzi, kawałek duuuupy dorwałes gacie powąchałes i jestes w stanie wypisac sie z ojcostwa hehe współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pikoloooo
z chęcia bym ci to powiedziała w 4 oczy:) a od tej laski to po mordzie powinienes dostac za swoje zachoanie co do niej i co dziecka a twoja obecnka laska to musi byc młodziutka i głupiutka a ty ja omotałes swoja zajebista gadka a ona biegna uwierzyła ci szkoda ze jej tez marnujesz życie tak jej tamtej i dziecku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesqrewrer
nie obrazaj kobiety ktora urodzila twoje dziecko! jestes zwyklym typowym smieciem. Watpie na serio i uwierz ze zadna z takim gownem nie chcialaby dziecka z walsnej woli. I pamietaj ze zadna antykon nie daje 100% pewnosci tepaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
zrozum , że ja nawet nie chce usłyszec nic od niego ani nic co jest z nim zwiazane. Może spróbuj postawić się w mojej sytuacji gdyby ktoś Cię tak perfidnie oszukał i próbowal wykorzstac w konsekwencji w jakis sposob decydując o Twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pozostaje
Dobra, nie pisze nic więcej, bo jestes niereformowalny. Chciałam ci w pewien sposób pomóc i pokazać, ze to dziecko nic złego nie zrobiło i to nie ono (jak to napisałeś "coś" jest w tej sytuacji problemem. w przyszłości może się okazać, ze ze swoją wybranką dziecka nie będziesz mógł mieć, wtedy może ci się ta twoja "przeszłość" przypomnieć... To, ze masz zal do kobiety, mimo, ze sama jestem kobietą, potrafie jeszcze zrozumieć, ale tego, jak piszesz o swoim dzieccku już nie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
dobra kur*wa zebralo sie grono naprawcow swiata i bedą mnie moralizować. za swoj czyn zamierzam odpowiedziec ale tylko i wylacznie w sposob finansowy. to Ty nie obrazaj mnie, tamta szm*ata zasluguje na wszystko co najgorsze. Dziękuję wszystkim za udział w konwersacji. żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesqrewrer
z matka dziecka mozesz drzec koty ale nic zupelnie NIC nie tlumaczy zachowania twego wzgledem TWOJEJ malej niczemu nie winnej istotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesqrewrer
jakaz szkoda że swiat takie truchła nosi po ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pikoloooo
a co ci dziecko jest winne, co ty nie widziełes jak dziecko powstaje?? trzeba było nie pic, nie bzykać sie z nia, zabespieczyc i myślec głowa a nie hujem!! prawdka w oczy kole!! skoro nikt ci jej nie powiedział to ktos musiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka lalalala :)
przestań się irytować, tylko zastanów się jak rozwiązać problem z babą która niszczy Ci obecny związek. Nie mieszaj w to dziecka, bo ono samo na świat się nie pchało i nie jego wina że ma taką mamusię i tatusia. Jeśli ta kobieta Cię nęka, nachodzi i wydzwania wbrew Twojej woli to od tego są organy prawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
chyba pozostaje==> zrozum , ja po prostu przez ogromny żal do matki automatycznie odrzuca mnie od tego dziecka, ja nigdzie nie napisalem, że ono jest temu winne, Narzeczona rownież mi to wiele razy uświadamiala. ale ja mimo wszelkich konsekwencji czy przemyslen nigdy nie zdecyduje sie na jakiekolwiek kontakty. kasa, kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WKLEJAM 1 CZESC TEGO ZBOKA RAZ PODAJE SIE JAKO FACET RAZ JAKO KOBIETA DZISIAJ ZNOWU MU W DYMCE ODBILO. Jakos dziwnie to u ciebie wczoraj bylas facetem i pisales ze twoja dziewczyna jest w ciazy bo poprzebijala ci kondony a ty masz watpliwosci ze jestes ojcem nie jestes tym starym 40-letnim zbokiem erotomanem ktory pisze tylko o sexie????????? WIEC MOJA MOWA BEDZIE KROTKA --------SPADAJ STARA ZBOCZONA SWINIO CZY TE TEMATY CIE PODNIECAJ???????????PUSC SOBIE PORNOLA I NIE ZAWRACAJ D**Y TYMI OBLESNYMI TEMATAMI NA FORUM----------------------------- PROWO STAREGO ZBOKA--------PROWO STAREGO ZBOKA-------PROWO STAREGO ZBOKA : : 13:00 [zgłoś do usunięcia] Czekoladowa Muffinka dodam sobie ten top do ulubionych i jak zobacze gdzies wpisy tej kretynki to bede wklejac link zeby wszyscy zdawali sobie sprawe z kim dyskutuja calineczka12345 jestes skonczona na kafe!!! 13:03 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady nastepne jego posty:17.10.2011] 19:58 [zgłoś do usunięcia] smart -ton i dalsze tematy mitomana:autorze mitomanie ile masz zon i przyjaciolek????????????????????? co dzien dajesz nowe topiki, te co wklejam tez twoje........... NASTEPNE WKLEJE 20:52 magic67 Może Wy pomożecie rozwiazać mi dość trudny dylemat,sam się biję z myślami co dalej robić;(.Wszystko zaczęło się z chwilą przyjazdu do UK dziewięć lat temu.Po dwóch latach pobytu w Anglii poznałem na randkach dziewczynę,zaczelismy sie spotykac ze soba.Na ktoryś tam z kolei spotkaniu powiedziała mi że ma meza,jest z nim szesnascie lat.To rodowity Brytyjczyk i żeby było jeszcze ciekawiej to starszy od niej o prawie 30 lat.Na poczatku to mi nie przeszkadzało że spotykam się z mężatkątym bardziej słyszac że ją z nim prawie nic nie łączy oprócz domu.Praktycznie dla siebie nie istnieją,w ogóle nie rozmawiają lub jeśli tak to są sporadyczne rozmowy o pogodzie.Jej syn z poprzedniego małżenstwa mieszka razem z nimi i szykuje sie na studia w UK które wiadomo że są dośc drugie tu na wyspach.WIelokrotnie pytałem się jej,kiedy odejdzie od męża,kiedy będziemy mogli byc razem.Ciagle slyszalem ze nie jest to jeszcze odpowiedni moment,na razie ma syna którego musi wyksztalcic i w zwiazku z czym łożyć na niego pieniadze..To jest jak najbardziej oczywiste....Kazde wakacje spedzamy razem w Polsce,tu w Anglii widzimy sie średnio co dwa tygodnie.Wielokrotnie zapewniala mnie ze ma uczucia do mnie,ze mnie bardzo kocha....W międzyczasie syn poszedł na studia,oni zostali sami we dwójkę w jego domu.Tak jak ona twierdzi,zaczyna sie powoli dusic w tym malzenstwie,chce totalnej odmiany losu.Zaczela rozmawiac z mezem o ewentualnym rozwodzie i oczywiscie o podziale majatku.Sporo łozyła na dom,rachunki wiec nie moze odejsc z niczym.Według niej bedzie chciala dostac od niego okolo 1/3 wartosci domu ktory i tak bedzie do sprzedania po ich rozwodzie.Ta kwota to okolo osiemdziesiat tysiecy funtow.Chce zrobic tak by pozew o rozwod wyplynal od niego.Jedynie wtedy ponoc moze otrzymac te kwote.Czekanie na jego pozew moze potrwac...któż to wie?Rok,dwa lata,pięć?Czyli staję przed koniecznością dalszego mieszkania sam a mieszkam samotnie już 9 rok...Mam tego dosyć a ponadto poczułem się tak jakbym był na olbrzymiej wadze,z jednej strony pokazna kupa pieniedzy,z drugiej strony ja....Co mam zrobić?Powoli dziczeję bez bycia razem z ukochaną osobą,zamykam się w sobie,przestalo zalezec ,i zupelnie na zdrowiu....Czekać dalej na nią i mieć swiadomość że kiedyś jednak będziemy razem czy też dać sobie spokój....Jestem mężczyzną dość atrakcyjnym,znam swoją wartość i nie obawiam się że nie znajdę kogoś innego w moim życiu.A swoją drogą cholernie ciężko odejść od kogoś wciąż kochając.To jest cieżkie.Napiszcie co o tym sądzicie i dziękuje za wszelkie odpowiedzi.Pozdrawiam.M 20:59 [zgłoś do usunięcia] Moorland Przede wszystkim pozew nie musi zostać złożony przez niego. Mogłaby spokojnie się z nim dogadać o rozwód bez orzekania o winie. Druga sprawa - jak niby miałaby nakłonić go do złożenia papierów? Jeżeli przyzna się, że ma kochanka (chyba, że on już wie), lub zacznie zachowywać się jak skończona jędza to będą "świadkowie" - znajomi którzy będą widzieli co się dzieje i wtedy może pojawić się papierek z jego strony przedstawiający ją jako osobę odpowiedzialną za rozpad małżeństwa. Wtedy nie dostanie nic. No i pozostaje kwestia tego czy Ty w to wierzysz. Baba od lat robi z faceta idiotę, ciągnie od niego kasę, a Tobie sprzedaje bajki jakoby on nie kochając jej i uważając ich małżeństwo za martwe tak chętnie łożył na jej syna...w jakim Ty świecie żyjesz? 21:02 [zgłoś do usunięcia] doro1903 harry potter autor tej powiesci;D;D;D;D;D;D; http://www.voila.pl/465/e4hf6/?1 21:18 [zgłoś do usunięcia] wert5678 AUTORZE MAGIKU ECZORAJ PISALES O HOLANDII JAKO -radar213 PONIZEJ TWOJE WYPOCINY Ktos wczoraj usunal moj post dziekuje mu bardzo za to. Moja sprawa wyglada nastepujaco od 11 lat jestem z kobieta (w sensie bylem do wczoraj) ktora bardzo kocham i ktora dazyla mnie podobnym uczuciem moze nie byla to az taka milosc jak z mojej strony ale nikt nie kocha jednakowo. Byly z jej strony zapewnienia o uczuciu i wgl byly rozmowy o wspolnym mieszkaniu i rodzinie(dziecku). Pracujemy w Holandii ja nie wiadomo dlaczego musialem wrocic do polski z braku pracy ona takowa miala wiec zostala. Wrocila na urlop i pojechala ponownie i nic nie zapowiadalo az takiej osobistej tragedii. Nagle kontakt zaczal slabnac az do wczoraj gdy bezinteresownie powiedziala ze nie chce tego ciagnac dalej. Po tylu latach osoba ktora tak kocham dla ktorej oddal bym wlasne zycie dla ktorej zrobil bym wszystko i ktora zapewniala mnie o swoim uczuciu i o tym ze jestem w jej zyciu najwazniejszy zrobila mi cos takiego. W jej glosie byla pustka brak czego kolwiek co moglbym nazwac uczuciem nie wierze w to co sie stalo. Dzis mialem cala noc na rozmyslenia nie zmruzylem oka nawet na chwile i nic sensownego nie wymyslilem. w glowie pozostala mi tylko mysl jak ze soba skonczyc. Wiem ze to zostanie przez wielu potepione ale niestety nie potrafie inaczej 21:25 [zgłoś do usunięcia] magic67 Sympatyczny koleżka niejaki wert5678........Coś Ci się musiało się chyba pomylić,jak wiesz zapewne z geografii UK i Holandia to zupełnie różne kraje a co się z tym wiąże zupełnie inne problemy.Podobieństwo faktów,różne osoby.To wszystko.Pozdrawiam 21:34 [zgłoś do usunięcia] wert5678 JA WIEM TYLKO TY PIE**OLISZ 22:10 [zgłoś do usunięcia] ksx dla mnie sprawa wydaje sie niestety jasna. ta kobieta to manipulatorka, z jednym mezem juz byla, teraz ma drugiego, ktorego oszukuje, jest z nim dla kasy...i Ty w tym wszystkim. wydaje mi sie, ze ona cie oszukuje, znalazła sobie odskocznie od małzenskiego zycia, z facetem, z ktorym jest dla pieniedzy. z daleka przeczuwam, ze te jej opowiesci nt rozwodu to klamstwo, zeby mydlic ci oczy, zwodzic, ze kiedys tam bedziecie ze soba...a tak naprawde pewnie oszukuje tez i ciebie. nie wiesz, jak im sie uklada, tobie moze mowic, ze jest zle, a przed mezem moze byc "super zona", by miec kase. wedlug mnie to fałszywa osoba, robila w konia pewnie pierwszego meza, teraz drugiego, a ciebie zwodzi.... te studia dla syna to tez zaden argument.... moja opinia- daj sobie z nia spokoj, bo przegapisz kogos fajnego w swoim zyciu, a na jej rozwod mozesz sie nigdy nie doczekac...powodzenia. 22:15 [zgłoś do usunięcia] wert5678 magik vel radar to z toba tak daleko ze sam z soba piszesz???????????????? Odpowiedz na ten temat http://www.voila.pl/465/e4hf6/?1 17:54 [zgłoś do usunięcia] U mnie to mążi zyje głównie dzieckiem. Nie zostawi jej ani rodzicom ani opiekunką.Swiata poza córką nie widzi. Tez nbie wiem jak na niego wpłynąć. Wiem co czujesz... 21:30 [zgłoś do usunięcia] misiek79 1. nie odpisywałem bo musiałem wyłączyć komputer 2. doro1903 - nie wiem skąd to przypuszczenie, piszę tutaj pierwszy raz, poza tym zarejestrowałem się 3. żaba Letycja - ja w kuchni nie dobieram się na zasadzie "uwaga wkładam", jak się dobieram to do szyi: masaż, dotyk, pocałunki. I nie robię tego co chwilę, co któryś dzień. Chyba głównie z braku takich chwil gdy jesteśmy w domu sami, bo wieczorem z regóły słyszę że jest śpiąca, albo śpi zanim się zorientuję. Nie jestem bożyszczem, jako facet do seksu w najpopularnie pojętej tego formie oceniłbym się dosyć nisko, ale to oznacza że dla mnie seks to nie jest tylko "włożenie", dla mnie seks to przede wszystkim pocałunki, głaskanie, smyranie, przecież mam ręce które mogą dotykać, język który może poznać jej całe ciało, usta które mówią... Mimo że "kocham" i w związku z tym nic nie oczekuję, to jednak troszkę mi brakuje... mała aktywność żony. Potem przychodzą refleksje, ona mówi że niby wszystko jest OK ale... w połowie przypadków jej aktywość to... posmyranie mnie przez pół minuty po plecach I tyle... A ja myślałem że seks to przede wszystkim radość DLA OBU partnerów. Ja nie chcę zadowolenie dla siebie, nie uprawiam samogwałtu, mnie cieszą tylko takie sytuacje kiedy żona uczestniczy w tym z uśmiechem czyli kiedy podoba nam się obydwu. A może za wiele wymagam ? 13:05 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady 7.10.2011] 16:43 zonatyyyy36 Drogie panie... Jestem już ze swoją żoną 11 lat. Bardzo ją kocham i mi się wciąż podoba... niestety nie płonę już tak jak to robiłem na poczatku związku... powodem jest totalne lenistwo mojej żony... potrafi dwa dni chodzic w obdartych dresach, z dziurą w kroku i sprzątać... co więcej wychodzi tak nawet na podwórek i tam rozwiesza pranie, gdzie wszyscy sąsiedzi widzą... Gdy jej zwracałem uwagę na ten ubiór to ona ciągle powtarza, ze jej w tym wygodnie. Jest strasznie uparta... wie jednak, że i tak bedzie mi się podobała i już nie stara się tak jak wczesniej. Nie chodzi mi o makijaż, bo tego nie lubię. Wole kiedy kobieta jest sobą, a nie pod jakąś maską. Moja żona potrafi miec tłuste włosy przez 3 dni, choc bierze prysznic codziennie. Moi koledzy z pracy też mają podobny problem i własnie mnie naszła taka reflekcja na ten temat, bo rozmawiałem z nimi o tym niedawno. Jeden to nawet posunął się zdrady... tylko nie wiem czy do dokladnie z powodu niezadbanej i nieaktrakcyjne żony. Moja żona nie pracuje od 2 lat, bo mamy dziecko... Siedzi w domu. Pomaga jej moja mama, wiec nie ma zbyt dużo obowiązków... chcciałabym czasem, zeby powitala mnie przy drzwiach piękna pachnaca i usmiechnieta... Naprawde ją kocham, jest wspaniała... tylko te jej niedbalstwo o siebie mnie przeraża. Jeszcze pamieteam, ze okolo 5 lat temu było zupelnie co innego. ... Panowie, panie.. jest na to jakas rada? Gdy zaczyam ten temat, to ona się obraża i ciągle zostaje na swoim, że jej w tym ubraniu wygodnie, albo że jej sie po prostu nie chce umyć tych włosow czy tez pomalowac paznokci 16:45 [zgłoś do usunięcia] zonatyyyy36 jakies 2 miesiace temu nawte kupilem jej ładną seksowną dresową bluzkę i spodnie do sprzatania... a ona w tym nie chodzi. Nie wiem czy chce mi zdrobic na złosc czy j ej duma na to nie pozwala 16:48 [zgłoś do usunięcia] Bumbumshoko 13:06 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady 7.10.2011] 16:43 zonatyyyy36 Drogie panie... Jestem już ze swoją żoną 11 lat. Bardzo ją kocham i mi się wciąż podoba... niestety nie płonę już tak jak to robiłem na poczatku związku... powodem jest totalne lenistwo mojej żony... potrafi dwa dni chodzic w obdartych dresach, z dziurą w kroku i sprzątać... co więcej wychodzi tak nawet na podwórek i tam rozwiesza pranie, gdzie wszyscy sąsiedzi widzą... Gdy jej zwracałem uwagę na ten ubiór to ona ciągle powtarza, ze jej w tym wygodnie. Jest strasznie uparta... wie jednak, że i tak bedzie mi się podobała i już nie stara się tak jak wczesniej. Nie chodzi mi o makijaż, bo tego nie lubię. Wole kiedy kobieta jest sobą, a nie pod jakąś maską. Moja żona potrafi miec tłuste włosy przez 3 dni, choc bierze prysznic codziennie. Moi koledzy z pracy też mają podobny problem i własnie mnie naszła taka reflekcja na ten temat, bo rozmawiałem z nimi o tym niedawno. Jeden to nawet posunął się zdrady... tylko nie wiem czy do dokladnie z powodu niezadbanej i nieaktrakcyjne żony. Moja żona nie pracuje od 2 lat, bo mamy dziecko... Siedzi w domu. Pomaga jej moja mama, wiec nie ma zbyt dużo obowiązków... chcciałabym czasem, zeby powitala mnie przy drzwiach piękna pachnaca i usmiechnieta... Naprawde ją kocham, jest wspaniała... tylko te jej niedbalstwo o siebie mnie przeraża. Jeszcze pamieteam, ze okolo 5 lat temu było zupelnie co innego. ... Panowie, panie.. jest na to jakas rada? Gdy zaczyam ten temat, to ona się obraża i ciągle zostaje na swoim, że jej w tym ubraniu wygodnie, albo że jej sie po prostu nie chce umyć tych włosow czy tez pomalowac paznokci 16:45 [zgłoś do usunięcia] zonatyyyy36 jakies 2 miesiace temu nawte kupilem jej ładną seksowną dresową bluzkę i spodnie do sprzatania... a ona w tym nie chodzi. Nie wiem czy chce mi zdrobic na złosc czy j ej duma na to nie pozwala 16:48 [zgłoś do usunięcia] Bumbumshoko 13:10 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady Czekoladowa Muffinka-------------to facet nie dziewczyna nie ma stalego nika podaje imie i cyfry, dzisiaj wystapil jako dziewczyna, ale jego styl pisania jest ten sam, tylko sex we lbie ,wyszukam jego dalsze opowiadania naprawde zrzygac sie mozna 16:12 [zgłoś do usunięcia] Byl taki film Porzadna dziewczyna poszla na impreze, spila sie i przespala z nieznajomym, zaszla w ciaze, odnalazla go, okazalo sie, ze bez alkoholu facet jest totalnym burakiem. Probowali byc razem dla dobra dziecka, roznie miedzy nimi bywalo, ale koniec koncow facet postanowil sie zmienic i jakos sie dogadali i stworzyli szczesliwa rodzine. Wiec roznie w zyciu bywa, czasem jak w filmie. Skoro mieszkasz daleko od rodziny to mozesz powiedziec, ze jestes w ciazy i zamierzasz sama wychowywac to dziecko, bo z ojcem sie rozstalas, jesli beda o niego pytac to odpowiedz, ze to krotki zwiazek, albo ze kolega i myslalas, ze cos z tego wam wyjdzie W sumie nie ma koniecznosci spowiadania sie rodzicom z kazdego romansu, oni i tak znaja zycie. poprz. | 1 2 3 Odpowiedz na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WKLEJAM 1 CZESC TEGO ZBOKA RAZ PODAJE SIE JAKO FACET RAZ JAKO KOBIETA DZISIAJ ZNOWU MU W DYMCE ODBILO. Jakos dziwnie to u ciebie wczoraj bylas facetem i pisales ze twoja dziewczyna jest w ciazy bo poprzebijala ci kondony a ty masz watpliwosci ze jestes ojcem nie jestes tym starym 40-letnim zbokiem erotomanem ktory pisze tylko o sexie????????? WIEC MOJA MOWA BEDZIE KROTKA --------SPADAJ STARA ZBOCZONA SWINIO CZY TE TEMATY CIE PODNIECAJ???????????PUSC SOBIE PORNOLA I NIE ZAWRACAJ D**Y TYMI OBLESNYMI TEMATAMI NA FORUM----------------------------- PROWO STAREGO ZBOKA--------PROWO STAREGO ZBOKA-------PROWO STAREGO ZBOKA : : 13:00 [zgłoś do usunięcia] Czekoladowa Muffinka dodam sobie ten top do ulubionych i jak zobacze gdzies wpisy tej kretynki to bede wklejac link zeby wszyscy zdawali sobie sprawe z kim dyskutuja calineczka12345 jestes skonczona na kafe!!! 13:03 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady nastepne jego posty:17.10.2011] 19:58 [zgłoś do usunięcia] smart -ton i dalsze tematy mitomana:autorze mitomanie ile masz zon i przyjaciolek????????????????????? co dzien dajesz nowe topiki, te co wklejam tez twoje........... NASTEPNE WKLEJE 20:52 magic67 Może Wy pomożecie rozwiazać mi dość trudny dylemat,sam się biję z myślami co dalej robić;(.Wszystko zaczęło się z chwilą przyjazdu do UK dziewięć lat temu.Po dwóch latach pobytu w Anglii poznałem na randkach dziewczynę,zaczelismy sie spotykac ze soba.Na ktoryś tam z kolei spotkaniu powiedziała mi że ma meza,jest z nim szesnascie lat.To rodowity Brytyjczyk i żeby było jeszcze ciekawiej to starszy od niej o prawie 30 lat.Na poczatku to mi nie przeszkadzało że spotykam się z mężatkątym bardziej słyszac że ją z nim prawie nic nie łączy oprócz domu.Praktycznie dla siebie nie istnieją,w ogóle nie rozmawiają lub jeśli tak to są sporadyczne rozmowy o pogodzie.Jej syn z poprzedniego małżenstwa mieszka razem z nimi i szykuje sie na studia w UK które wiadomo że są dośc drugie tu na wyspach.WIelokrotnie pytałem się jej,kiedy odejdzie od męża,kiedy będziemy mogli byc razem.Ciagle slyszalem ze nie jest to jeszcze odpowiedni moment,na razie ma syna którego musi wyksztalcic i w zwiazku z czym łożyć na niego pieniadze..To jest jak najbardziej oczywiste....Kazde wakacje spedzamy razem w Polsce,tu w Anglii widzimy sie średnio co dwa tygodnie.Wielokrotnie zapewniala mnie ze ma uczucia do mnie,ze mnie bardzo kocha....W międzyczasie syn poszedł na studia,oni zostali sami we dwójkę w jego domu.Tak jak ona twierdzi,zaczyna sie powoli dusic w tym malzenstwie,chce totalnej odmiany losu.Zaczela rozmawiac z mezem o ewentualnym rozwodzie i oczywiscie o podziale majatku.Sporo łozyła na dom,rachunki wiec nie moze odejsc z niczym.Według niej bedzie chciala dostac od niego okolo 1/3 wartosci domu ktory i tak bedzie do sprzedania po ich rozwodzie.Ta kwota to okolo osiemdziesiat tysiecy funtow.Chce zrobic tak by pozew o rozwod wyplynal od niego.Jedynie wtedy ponoc moze otrzymac te kwote.Czekanie na jego pozew moze potrwac...któż to wie?Rok,dwa lata,pięć?Czyli staję przed koniecznością dalszego mieszkania sam a mieszkam samotnie już 9 rok...Mam tego dosyć a ponadto poczułem się tak jakbym był na olbrzymiej wadze,z jednej strony pokazna kupa pieniedzy,z drugiej strony ja....Co mam zrobić?Powoli dziczeję bez bycia razem z ukochaną osobą,zamykam się w sobie,przestalo zalezec ,i zupelnie na zdrowiu....Czekać dalej na nią i mieć swiadomość że kiedyś jednak będziemy razem czy też dać sobie spokój....Jestem mężczyzną dość atrakcyjnym,znam swoją wartość i nie obawiam się że nie znajdę kogoś innego w moim życiu.A swoją drogą cholernie ciężko odejść od kogoś wciąż kochając.To jest cieżkie.Napiszcie co o tym sądzicie i dziękuje za wszelkie odpowiedzi.Pozdrawiam.M 20:59 [zgłoś do usunięcia] Moorland Przede wszystkim pozew nie musi zostać złożony przez niego. Mogłaby spokojnie się z nim dogadać o rozwód bez orzekania o winie. Druga sprawa - jak niby miałaby nakłonić go do złożenia papierów? Jeżeli przyzna się, że ma kochanka (chyba, że on już wie), lub zacznie zachowywać się jak skończona jędza to będą "świadkowie" - znajomi którzy będą widzieli co się dzieje i wtedy może pojawić się papierek z jego strony przedstawiający ją jako osobę odpowiedzialną za rozpad małżeństwa. Wtedy nie dostanie nic. No i pozostaje kwestia tego czy Ty w to wierzysz. Baba od lat robi z faceta idiotę, ciągnie od niego kasę, a Tobie sprzedaje bajki jakoby on nie kochając jej i uważając ich małżeństwo za martwe tak chętnie łożył na jej syna...w jakim Ty świecie żyjesz? 21:02 [zgłoś do usunięcia] doro1903 harry potter autor tej powiesci;D;D;D;D;D;D; http://www.voila.pl/465/e4hf6/?1 21:18 [zgłoś do usunięcia] wert5678 AUTORZE MAGIKU ECZORAJ PISALES O HOLANDII JAKO -radar213 PONIZEJ TWOJE WYPOCINY Ktos wczoraj usunal moj post dziekuje mu bardzo za to. Moja sprawa wyglada nastepujaco od 11 lat jestem z kobieta (w sensie bylem do wczoraj) ktora bardzo kocham i ktora dazyla mnie podobnym uczuciem moze nie byla to az taka milosc jak z mojej strony ale nikt nie kocha jednakowo. Byly z jej strony zapewnienia o uczuciu i wgl byly rozmowy o wspolnym mieszkaniu i rodzinie(dziecku). Pracujemy w Holandii ja nie wiadomo dlaczego musialem wrocic do polski z braku pracy ona takowa miala wiec zostala. Wrocila na urlop i pojechala ponownie i nic nie zapowiadalo az takiej osobistej tragedii. Nagle kontakt zaczal slabnac az do wczoraj gdy bezinteresownie powiedziala ze nie chce tego ciagnac dalej. Po tylu latach osoba ktora tak kocham dla ktorej oddal bym wlasne zycie dla ktorej zrobil bym wszystko i ktora zapewniala mnie o swoim uczuciu i o tym ze jestem w jej zyciu najwazniejszy zrobila mi cos takiego. W jej glosie byla pustka brak czego kolwiek co moglbym nazwac uczuciem nie wierze w to co sie stalo. Dzis mialem cala noc na rozmyslenia nie zmruzylem oka nawet na chwile i nic sensownego nie wymyslilem. w glowie pozostala mi tylko mysl jak ze soba skonczyc. Wiem ze to zostanie przez wielu potepione ale niestety nie potrafie inaczej 21:25 [zgłoś do usunięcia] magic67 Sympatyczny koleżka niejaki wert5678........Coś Ci się musiało się chyba pomylić,jak wiesz zapewne z geografii UK i Holandia to zupełnie różne kraje a co się z tym wiąże zupełnie inne problemy.Podobieństwo faktów,różne osoby.To wszystko.Pozdrawiam 21:34 [zgłoś do usunięcia] wert5678 JA WIEM TYLKO TY PIE**OLISZ 22:10 [zgłoś do usunięcia] ksx dla mnie sprawa wydaje sie niestety jasna. ta kobieta to manipulatorka, z jednym mezem juz byla, teraz ma drugiego, ktorego oszukuje, jest z nim dla kasy...i Ty w tym wszystkim. wydaje mi sie, ze ona cie oszukuje, znalazła sobie odskocznie od małzenskiego zycia, z facetem, z ktorym jest dla pieniedzy. z daleka przeczuwam, ze te jej opowiesci nt rozwodu to klamstwo, zeby mydlic ci oczy, zwodzic, ze kiedys tam bedziecie ze soba...a tak naprawde pewnie oszukuje tez i ciebie. nie wiesz, jak im sie uklada, tobie moze mowic, ze jest zle, a przed mezem moze byc "super zona", by miec kase. wedlug mnie to fałszywa osoba, robila w konia pewnie pierwszego meza, teraz drugiego, a ciebie zwodzi.... te studia dla syna to tez zaden argument.... moja opinia- daj sobie z nia spokoj, bo przegapisz kogos fajnego w swoim zyciu, a na jej rozwod mozesz sie nigdy nie doczekac...powodzenia. 22:15 [zgłoś do usunięcia] wert5678 magik vel radar to z toba tak daleko ze sam z soba piszesz???????????????? Odpowiedz na ten temat http://www.voila.pl/465/e4hf6/?1 17:54 [zgłoś do usunięcia] U mnie to mążi zyje głównie dzieckiem. Nie zostawi jej ani rodzicom ani opiekunką.Swiata poza córką nie widzi. Tez nbie wiem jak na niego wpłynąć. Wiem co czujesz... 21:30 [zgłoś do usunięcia] misiek79 1. nie odpisywałem bo musiałem wyłączyć komputer 2. doro1903 - nie wiem skąd to przypuszczenie, piszę tutaj pierwszy raz, poza tym zarejestrowałem się 3. żaba Letycja - ja w kuchni nie dobieram się na zasadzie "uwaga wkładam", jak się dobieram to do szyi: masaż, dotyk, pocałunki. I nie robię tego co chwilę, co któryś dzień. Chyba głównie z braku takich chwil gdy jesteśmy w domu sami, bo wieczorem z regóły słyszę że jest śpiąca, albo śpi zanim się zorientuję. Nie jestem bożyszczem, jako facet do seksu w najpopularnie pojętej tego formie oceniłbym się dosyć nisko, ale to oznacza że dla mnie seks to nie jest tylko "włożenie", dla mnie seks to przede wszystkim pocałunki, głaskanie, smyranie, przecież mam ręce które mogą dotykać, język który może poznać jej całe ciało, usta które mówią... Mimo że "kocham" i w związku z tym nic nie oczekuję, to jednak troszkę mi brakuje... mała aktywność żony. Potem przychodzą refleksje, ona mówi że niby wszystko jest OK ale... w połowie przypadków jej aktywość to... posmyranie mnie przez pół minuty po plecach I tyle... A ja myślałem że seks to przede wszystkim radość DLA OBU partnerów. Ja nie chcę zadowolenie dla siebie, nie uprawiam samogwałtu, mnie cieszą tylko takie sytuacje kiedy żona uczestniczy w tym z uśmiechem czyli kiedy podoba nam się obydwu. A może za wiele wymagam ? 13:05 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady 7.10.2011] 16:43 zonatyyyy36 Drogie panie... Jestem już ze swoją żoną 11 lat. Bardzo ją kocham i mi się wciąż podoba... niestety nie płonę już tak jak to robiłem na poczatku związku... powodem jest totalne lenistwo mojej żony... potrafi dwa dni chodzic w obdartych dresach, z dziurą w kroku i sprzątać... co więcej wychodzi tak nawet na podwórek i tam rozwiesza pranie, gdzie wszyscy sąsiedzi widzą... Gdy jej zwracałem uwagę na ten ubiór to ona ciągle powtarza, ze jej w tym wygodnie. Jest strasznie uparta... wie jednak, że i tak bedzie mi się podobała i już nie stara się tak jak wczesniej. Nie chodzi mi o makijaż, bo tego nie lubię. Wole kiedy kobieta jest sobą, a nie pod jakąś maską. Moja żona potrafi miec tłuste włosy przez 3 dni, choc bierze prysznic codziennie. Moi koledzy z pracy też mają podobny problem i własnie mnie naszła taka reflekcja na ten temat, bo rozmawiałem z nimi o tym niedawno. Jeden to nawet posunął się zdrady... tylko nie wiem czy do dokladnie z powodu niezadbanej i nieaktrakcyjne żony. Moja żona nie pracuje od 2 lat, bo mamy dziecko... Siedzi w domu. Pomaga jej moja mama, wiec nie ma zbyt dużo obowiązków... chcciałabym czasem, zeby powitala mnie przy drzwiach piękna pachnaca i usmiechnieta... Naprawde ją kocham, jest wspaniała... tylko te jej niedbalstwo o siebie mnie przeraża. Jeszcze pamieteam, ze okolo 5 lat temu było zupelnie co innego. ... Panowie, panie.. jest na to jakas rada? Gdy zaczyam ten temat, to ona się obraża i ciągle zostaje na swoim, że jej w tym ubraniu wygodnie, albo że jej sie po prostu nie chce umyć tych włosow czy tez pomalowac paznokci 16:45 [zgłoś do usunięcia] zonatyyyy36 jakies 2 miesiace temu nawte kupilem jej ładną seksowną dresową bluzkę i spodnie do sprzatania... a ona w tym nie chodzi. Nie wiem czy chce mi zdrobic na złosc czy j ej duma na to nie pozwala 16:48 [zgłoś do usunięcia] Bumbumshoko 13:06 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady 7.10.2011] 16:43 zonatyyyy36 Drogie panie... Jestem już ze swoją żoną 11 lat. Bardzo ją kocham i mi się wciąż podoba... niestety nie płonę już tak jak to robiłem na poczatku związku... powodem jest totalne lenistwo mojej żony... potrafi dwa dni chodzic w obdartych dresach, z dziurą w kroku i sprzątać... co więcej wychodzi tak nawet na podwórek i tam rozwiesza pranie, gdzie wszyscy sąsiedzi widzą... Gdy jej zwracałem uwagę na ten ubiór to ona ciągle powtarza, ze jej w tym wygodnie. Jest strasznie uparta... wie jednak, że i tak bedzie mi się podobała i już nie stara się tak jak wczesniej. Nie chodzi mi o makijaż, bo tego nie lubię. Wole kiedy kobieta jest sobą, a nie pod jakąś maską. Moja żona potrafi miec tłuste włosy przez 3 dni, choc bierze prysznic codziennie. Moi koledzy z pracy też mają podobny problem i własnie mnie naszła taka reflekcja na ten temat, bo rozmawiałem z nimi o tym niedawno. Jeden to nawet posunął się zdrady... tylko nie wiem czy do dokladnie z powodu niezadbanej i nieaktrakcyjne żony. Moja żona nie pracuje od 2 lat, bo mamy dziecko... Siedzi w domu. Pomaga jej moja mama, wiec nie ma zbyt dużo obowiązków... chcciałabym czasem, zeby powitala mnie przy drzwiach piękna pachnaca i usmiechnieta... Naprawde ją kocham, jest wspaniała... tylko te jej niedbalstwo o siebie mnie przeraża. Jeszcze pamieteam, ze okolo 5 lat temu było zupelnie co innego. ... Panowie, panie.. jest na to jakas rada? Gdy zaczyam ten temat, to ona się obraża i ciągle zostaje na swoim, że jej w tym ubraniu wygodnie, albo że jej sie po prostu nie chce umyć tych włosow czy tez pomalowac paznokci 16:45 [zgłoś do usunięcia] zonatyyyy36 jakies 2 miesiace temu nawte kupilem jej ładną seksowną dresową bluzkę i spodnie do sprzatania... a ona w tym nie chodzi. Nie wiem czy chce mi zdrobic na złosc czy j ej duma na to nie pozwala 16:48 [zgłoś do usunięcia] Bumbumshoko 13:10 [zgłoś do usunięcia] gaga nie lady Czekoladowa Muffinka-------------to facet nie dziewczyna nie ma stalego nika podaje imie i cyfry, dzisiaj wystapil jako dziewczyna, ale jego styl pisania jest ten sam, tylko sex we lbie ,wyszukam jego dalsze opowiadania naprawde zrzygac sie mozna 16:12 [zgłoś do usunięcia] Byl taki film Porzadna dziewczyna poszla na impreze, spila sie i przespala z nieznajomym, zaszla w ciaze, odnalazla go, okazalo sie, ze bez alkoholu facet jest totalnym burakiem. Probowali byc razem dla dobra dziecka, roznie miedzy nimi bywalo, ale koniec koncow facet postanowil sie zmienic i jakos sie dogadali i stworzyli szczesliwa rodzine. Wiec roznie w zyciu bywa, czasem jak w filmie. Skoro mieszkasz daleko od rodziny to mozesz powiedziec, ze jestes w ciazy i zamierzasz sama wychowywac to dziecko, bo z ojcem sie rozstalas, jesli beda o niego pytac to odpowiedz, ze to krotki zwiazek, albo ze kolega i myslalas, ze cos z tego wam wyjdzie W sumie nie ma koniecznosci spowiadania sie rodzicom z kazdego romansu, oni i tak znaja zycie. poprz. | 1 2 3 Odpowiedz na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
Emilka chyba tylko z tobą można normalnie pogadać:) ja się poważnie zastanawiam czy nie przerwać tego związku....nie chcę Jej życia marnować, przeciez moze miec calkiem normalne z facetem bez przeszlosci. To milosc mojego życia, jestem już dojrzalym mężczyzną i jestem tego pewien, jakie to niesprawiedliwe, że los jest taki okrutny...moglismy sie spotkac duzo wczesniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pozostaje
No dlatego piszę, miej sobie żal do matki, załatw sprawę w inny sposób, ale nie moge czytac tego, co piszesz o dziecku. Lepiej nie rób nic, zamiast niszczyc temu dziecku bardziej zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
lady, daruj sobie, choć przyznam , że musialas sie napracować. po prostu wyjdz z topiku i daj porozmawiac doroslym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pikoloooo
mam nadzieje ze dobrze cie wyskorobie z kasy, może twedy dotrze do ciebie ile kasy idzie na to dziecko które nie chce bo tylko kasa i kasa sie liczy to nie chce sie liczy i niech idzie chciaz na to dziecko bo jak ojciec skurwysyn to chociąż niech ma wszytsko by mu nic nie brakowało!!! ja na miejscu tej laski bym cie zniszczyła i co do grosza z tej KASY wyssała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
ja nie chce nis=szczyć tem dziecku życia, po prostu ono zniszczyło moje. ale utrzymywać je zamierzam, nie wywijam się. nie zamierzam ingerowac w jego wychowanie ani ogolnie egzystencje. wiele osob tak zyje, nie mozna kogos potepiac za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pozostaje
TO NIE ONO ZNISZCZYLO TWOJE ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
nie ma takiej opcji, zeby mnie wyssala z kasy poczytaj o prawie alimentacyjnym ,są ograniczenia:D poza tym to tylko kilkanaście lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parszywy gadzie
Mój ojciec mnie chciał. Byłam dla niego wymarzonym dzieckiem. Teraz mam 40 lat i mój ojciec mnie nadal wielbi. Współczuję twojemu dziecku takiego ojca - ciebie. Mam nadzieję że to syn i że jak będzie miał 17 lat to ci tak przyfasoli w tego twojego podłego ryja że morda ci spuchnie jak bania, że cię ta twoja narzeczona nie pozna. Niech cię ten twój syn tak skopie za krzywdę swojej matki. Jeszcze cię życie pokarze gorzej!!!!!!!! Porzuciłeś swoje własne dziecko!!!!Zdechnij w piekle !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pikoloooo
ale ty to robisz od samego poczatku, ty jestes dorosły, miałes normalne życie, dziecinstwo nikt cie od urodzenia nie nawidził a ty to robisz, ty zniszcyzłęs dziecku zycie od urodzenia!! zastanów sie co ty wygadujesz, bo chyba nie wiesz nie zdajesz sobie sprawe z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
ono, bo gdyby nie jego narodziny mailbym szczesliwe zycie z Kobietą, która naprawdę kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka lalalala :)
Kończyc związek tylko z powodu przeciwności losu? Nie żartuj, gdybym ja miała myśleć w ten sposób to już powinnam milion razy rozstać się ze swoim ukochanym. Ja wiem, że to nie takie proste podać kogoś do sądu o nękanie i potem płacić za rozprawy, stresować się każdą rozprawą itp ale w pewnych przypadkach kobiety są tak upierdliwe że to jedyne wyjście, bo nie da rady iść z taką na ugodę. Dziecko swoją drogą, nie wyparłeś się go - ok, płacisz, bardzo dobrze bo to Twój obowiązek, nie musisz go kochać ale go za nic nie obwiniaj i nie znienawidź, bo to nie jego wina, że istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pozostaje
Matko i córko! MIałam już nic nie pisac, ale się nie da. ONO JEST SKUTKIEM CZYNU TWOJEGO I TEJ KOBIETY. Poztaw się ty w sytuacji tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pikoloooo
mam w domu prawnika wiec co nieco wiem o tym, na dziecko bedziesz płacic dopuki bedzie sie kształcic i mam nadzieje ze bedzie to do 25 roku zycia a zreszta ułatwiac ci nie mam zamiaru w tym i tłumaczyc co moze zrobic bo nie mam zamiaru bys z tego skozystał :) oby ona była madra i miałe głowe na karku to wyjdzie na tym lepiej niz ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
dobra kończmy dyskusję, bo robi się coraz poważniej. nie życzę sobie moralizowania mnie, wiem co zrobilrm i teraz ponosze tego konsekwencje. to ona zniszczyla mi życie stąd moja niechęć do nich obojga. dziękuję za sensowne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxta
co nieco o prawie wiem , aletedo w buty sobie wsadz swe porady i popros swego domowego prawnika o slownik ortograficzny. Emilka w tym problem, że ja nie chę Mojej Kobiecie życia zmarnować i obciążac jej takimi problemami. z tamtą babą nie zamierzam walczyć bo to nie ma sensu, nie chce miec nic wspolnego. niestety nie wiem czy juz to nie nastąpiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×