WYRZUTY SUMIENIA Z POWODU MALYCH PRZYJEMNOSCI

Witam. przyjechalam do Irl w najgorszym czasie, czyli wtedy kiedy wszyscy stad wyjezdzali (1,5 roku temu). Poczatki byyl makabryczne, bo jestem tu sama, bez znajomych itd, chcialam odmienic swoje zycie na lepsze. Nie mialam pracy oszczedzalam nawet na autobusie jezdzac 2 godz na rowerze tylko po to ,by byc w pracy na 2 godziny i z powrotem.. Odkad mam lepsza prace, moge spokojnie oplacic mieszkanie, ktore wynajmuje, czasem pozowalam sobie na male przyjemnosci typu: napoj mleczny, tzw shake, slodkosci , ciuchy w lu8mpexie...a potem./... mam wyrzuty sumnienia,. bo nie pomagam rodzicom. bo nie odkladam ( za malo zasrabiam by odkladac), bo WYDAJE PIENIADZE NA SWOJE ZACHCIANKI! zle mi9 z tym, ale pracuje b ciezko, jestem kelnerka, robie takze w nocy do rana,. co zle znosze i dlatego czasem sobie zaszaleje kupujac batonika. prosze, czy robuie cos zlego????:? moze powinnam sie nie objadac, bo tyle ludzi bez pracy, bez jedzenia, moja rodzina ma ZLE ... Sama nie wiem.... opprocz tego potrzebuje tez rady w sprawie pewnego chlopaka, ktorego niedawno poznalam. On ma mniej -23 lata, ja 29. Poznalism,y sie tydzien temu i on juz mnie kocha! tak mowi... lubimy z soba zartowac, smiac sie, ale on za duzo mi wysyla sms, dzwoni , za duzo... on to tlumaczy ze sie martwi o mnie... niedawno nie byl zbytnio zadowolony, bo poszlam z kolezankami na zaplanowana zabawem, on to tlumaczyl tym ,ze chce ze mna dzielic wszystko itd.... czuje,. ze za szybko to sie wszystko dzieje... bo nie mam praktycznie czasu dla siebie, a tu jeszcze on chce sie widziec CODZIENNIE!!!!!

W GOREE

:o

Pakistańczyk, czy Kurd?

heheh no wlasnie, ktory z nich??

o tym chlopaku zalozylam osobny topik. Jesli chodzi o te male przyjemnosci to mam wyrzuty sumienia.... Mam np straszna ochote na batonika, to kupuje, obiecuje sobie, ze to ostatni raz,,,ale sie powtarza.... bo uwielbIAM SLODYCZE...

beznadziejne prowo...

Pisałaś wczoraj na uczuciowym, co?