Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czterokopytny anioł

odeszła...

Polecane posty

Gość czterokopytny anioł

Mój wiatronogi Boże koni Czy Ty naprawde widzisz to wszystko? Strach, ból i głód, i krew, i śmierć? Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko Bardzo się boję, Panie mój Tutaj tak ciasno jest i ciemno I taki bardzo jestem sam, Choć tyle koni jedzie ze mną Boze, z ogonem bujnym i grzywą gęstą Ja przecież jestem Przecież byłem Na twoje podobieństwo Nikt by w to teraz nie uwierzył Nic z tego nie zostało Czterokopytny Boże, spraw By umieranie nie bolało Jeszcze o jedno Cię proszę Nim wszysko będzie końcem Niechaj na przekór wyśnię sen Że galopuję pod słońce I pędzę wprost w promieni blask Pękają chmury w niebie A ja nie czuję więcej nic I mknę i gnam do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granola 02
ale smęcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutaj bo tym sie
nie najemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
smutne.. ale przynajmniej ktoś chciał ją ratować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×