Gość majeczka19856 Napisano Październik 20, 2011 Słuchajcie, mam taki problem... od 2 lat jestem w cudownym związku, lecz dręczą mnie wyrzuty sumienia odnośnie przeszłości. Zanim zaczęłam spotykać się z moim obecnym chłopakiem, tkwiłam w czymś co nawet nie wiem jak mam nazwać. Spotykałam się co jakiś czas z byłym, ponieważ chciałam go za wszelką cenę odzyskać i wiadomo jak te spotkania się zawsze kończyły (seks). W pewnym momencie zaczął do mnie pisać moj obecny, ale raz sie odzywał pozniej nie, wiec nie zwracalam na to zbytniej uwagi. W koncu zaczal pisac do mnie caly czas, a ja akurat znowu zaczelam spotykac sie z bylym, tzn spotkałam sie z nim raz i znowu skonczylo sie tak samo...ale wiedzialam ze nic juz z tego nie bedzie i chialam z tym skonczyc...tymbardziej ze caly czas pisal do mnie moj obecny chlopak. na drugi dzien spotkalam go (obecnego) przypadkiem w barze i tez caly czas do mnie psial...ja postanowilam ze moze warto by bylo go blizej poznac i na chwile sie z nim zgadac na krotka rozmowe. tak tez zrobilam i wtedy on zaproponowal mi spotkanie na nastepny dzien (randke). Zgodziłam się. Było cudownie, duzo rozmawialismy, bardzo mi sie spodobał i na koniec sie calowalismy. od tego momentu wiedzialam juz ze nie chce miec nic wspolnego z bylym, chce zaczac wszystko od nowa, przkreslic przeszlosc i tak tez zrobilam.zaczelam sie z nim spotykac. z bylym nie spotkalam sie ani razu od tej pory, stracil dla mnie jakiekolwiek znaczenie. i teraz Moje pytanie brzmi... czy moge miec wyrzuty sumienia wobec obecnego chlopaka ze tak postepowalam, skoro wtedy nawet jeszcze go dobrze nie znalam i nie spotykalam sie z nim, tylko z nim pisalam? tymbardziej ze powiedzialam mu o tym ze jak z nim pisalam to spotykalam sie z bylym, ale nie wchodzilam w szczegoly na czym te spotkania polegaly bo przeciez w koncu z jednej strony to tylko moja sprawa? drecza mnie wyrzuty sumienia z tego powodu ze to dzialo sie tak szybko, jednego dnia seks z bylym, drugiego przypadkowe spotkanie z obecnym i nastepnego juz nasza randka...? co o tym myslicie dziewczyny? z jednej strony przeciez od razu po tym jak byly ode mnei wtedy wyszedl wiedzialam ze nic juz tego nie bedzie i powinnam sprobwac czegos nowego i zaczac byc szczesliwa, ale teraz drecza mnie te wyrzuty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach