Wydałam całą kasę i jestem głupia

Oja, nie wiem co mam robić. Przed chwilą sprawdziłam stan mojego konta. Prawie nic tam nie ma! Mama dała mi od razu kasę na cały rok (jestem studentką), a ja już prawie nic nie mam!Jestem w szoku, niby kontrolowałam wydatki, ale jestem mega głupia...

No nie zaprzeczę.

a ile kasy dostałaś od mamy na rok? w jakim czasie ja wydalaś i ileci zostało, może zaradzimy i skad jestes - gdzie mieszkasz?

na co poszła kasa? sprecyzuj

Dostałam 5 000 euro, bo mama pracuje za granicą. Na koncie zostało mi 120 zł. Mam jeszcze 700 Euro nie wymienione. Mam kasę odwrześnia, musi mi starczyć do czerwca.

Wow to nieźle. To tym bardziej nie zaprzeczę Ci.

Za część kasy kupiłam sobie potrzebne rzeczy do domu, także laptopa itd. a reszte wydałam na np. buty, ubrania, dodatki, jedzenie(kupowałam w delikatesach i droższych sklepach, bo biedronkę i inne supermarkety mam mega daleko. I wiadomo, wyjścia do klubów itd.

to do roboty;)

idź do klubu i naciagaj na drina i kolacje

No to nie złamuj się tylko szukaj pracy ;) Wydałaś to teraz popracuj, czy taka księżniczka z Ciebie że pracować nie możesz- tylko się tutaj studiami nie wykręcaj ;P

no to teraz szukaj sponsora :D

i miej taka babe w domu :D

a Ty myslalas ze pieniadze same sie rozmnażają .. dziewczyno mialas 25000 zloty podzielic na 12 to ci wychodzi cos ponad 2 tysiace na miesiac!!!!! STUDENTCE !! no szok jak mozna byc tak ... ?

Ale mam tak ułożone zajęcia, że ciężko mi będzie znaleźć pracę. Studiuję na pierwszym roku, na Polibudzie, więc na razie mamy nawał pracy. A w weekendy, co dwa tygodnie muszę jeździć do dziadków, bo zostali sami w rodzinnym mieście.

5 tys euro miałam za 3 mies ciezkiej pracy...

lasi sie do mnie taki jeden bogaty frajer ale chce bym z nim poszla do lozka a ja jeszcze dziewica jestem

Sama dobrze wiem, że jestem mega głupia, dawno nie byłam w takim szoku.i nie chodzi tu o to, że nadal chcę drinki i kolacje, ale o zapłacenie czynszu itp.

To 2 posty wyżej, to podszyw, wiadomo. Zdaje sobie srawe, że mama odkładała cały rok i jest mi mega głupio...

no nie mow w 2 mies wydalas 20 tys? ile kosztował laptop? i ile kasy poszlo na ubrania, dodatki?

taką dziewuchę to tylko w doope lać

Dobra dobra, też studiuje na polibudzie. Co prawda już nie pierwszy rok. A jak się chce pracować to można. A jak nie to ktoś ci już napisał szukaj sponsora :P A bez kitu za tyle kasy na miesiąc jakbym miał to by się działo :P Maskara dziewczyno.

ile wynosiczynsz n miesiac?

ja studiowalam na aghu - na 1 roku prace odpuscilam ale potem pracowalam - 1 rok latwy nie jest

Płacę 600 zł za pokój.

z 700 e pociagniesz max 2 mies

dla niej chyba te 700e bedzie na pare dni :D

oj, dziewczyny przestańcie... kupiła laptopa, ciuszki, kino, klub-to bardzo duzo kosztuje... dziewczyna nie robila zakupow do domu moze wczesniej,jest młodziutka, kazdy uczy sie na błędach...ja jakiś czas temu zostalam na miesiac sama z mlodsza siostra-ja mialam 18 lat, siostra 16...rodzice zostawili nam 2500, mialysmy z tego zaplacic chyba 800 zl nadpłaty za ogrzewanie, a za reszte robic zakupy, i w ramach nagrody ze jestesmy same kupic sobie jakies ubranie, czy cos... wczesniej mama robila zakupy i kiedy ja robiłam zakupy wyglądało to tak- szłam do żabki rano,kupiłam nutelle,bułki,banany,karton mleka, placilam 30 zł, popołudniu znó do żabki i kupowałam np. pizze z mrozonki, keczup, cole, jakaś gazetke-znow 30 zł...i tak cala kasa poszla w ciagu 2 tyg!!!!!!!! a nie zaplacilysmy tej nadpłaty....ojjj, co to sie dzialo jak rodzicie wrocili

Dokładnie, jak ja idę do sklepu spożywczego (alma albo bomi, boto mam najbliżej) to wydaję 80 zł albo i więcej. Teraz juz zamierzam oszczedzać, ale i tak nie przetrwam do końca czerwca, nawet chyba nie do konca roku...

zarabiam 3500 na reke, mieszkanie dostałam od rodzicow, opłaty mies to ok 600 zł alma na parterze, byłam w niej 1 raz, na zukupy do biedronki przemierzam miasto, nie stać mnie na nią mimo ze nie mam kiepskiego statusu materialnego

Jak będziesz ciuszki kupowała i inne nie przemyślane zakupy to do listopada będzie ci ciężko przetrwać. Ja tam żyje za 1000 zł w miesiącu i nie jest źle, więc ty też powinnaś dać radę bo na pewno mniej jesz :P