Mleko w niebieskiej torebce. daje je któraś dziecku??

podobno ja się na nim wychowałam wiec zastanawiam się czy nie dawać go córce. Jest tańsze niz no nan i ma większe opakowanie

znasz nazwe albo pokaż strone w internecie bo nie wiem jest sporo tego

tak o takie mi chodzi

chyba chodzi autorce o mleko w proszku

dokładnie takie: http://delikatesymilo.pl/art-spozywcze/6532-mleko-500g-siedlce-w-proszku.html

hmm szczerze nie widziałam ich nigdy w sklepach ma ono jakiąś nazwe? moja znjoma podawała od skończonego roku śmietnke w proszku i nic dzieciakowi nie ma . ma teraz 9 lat

16 miesięcy...

Ja nie dawalam. Im mniej chemii tym lepiej

a nie lepiej kupić w butelce plastikowej? takie też dawano i do tej pory podają dzieciakom od skończonego roku

ale ty chcesz zamiast modyfikowanego? No wiesz to zwykłe mleko jest -takie jak z kartonu , z modyfikowanym nie ma nic wspólnego. No chyba że uważasz że to proszek i modyfikowane też proszek to jest to samo.

no własnie nie wiem więc pytam!! A w butelce to jakie mleko polecacie?? Trzeba je przegotowywać??/

mozesz spokojnie dziecku podac ja bylam na takim wychowana i moje dziecko tez i jest zdrowe .Dlaczego mam przeplacac za reklame mleka ktore ma tylko ladniejsze opakowanie:)

Ale o jakim przepłacaniu za reklamę i ładne opakowanie Wy mówicie? Przecież mleko w proszku a mleko modyfikowane to 2 różne produkty!!!

Wiesz co, porozmawiaj lepiej z pediatrą i zapytaj o to niebieskie mleko w proszku. Ja, szczerze mówiąc, nie znam nikogo, kto by dawał je małemu dziecku. Używa się tego mleka do ciast, kremów, deserów. Jeśli już, to ludzie kupują mleko w butelce czy w kartonie 3,2 tłuszczu, gotują, studzą lub robią na nim kasze czy budynie.

a więc to mleko to jest zwykła mleko tylko sproszkowane?? A wy mamuśki od jakiego wieku dawaliście albo dajecie mleko krowie swoim dzieciom???

po roku ale jak nie mialam innego pod reka to i wczesniej:)

no przecież ci pisałam że to jest zwykłe mleko a nie modyfikowane. Czytaj ze zrozumieniem.

ja podaje od 15 miesiaca mleko w butelce one jest juz przegotowane i ma krótką date ważnosci bo nie jest pasteryzowane ..a mleko w kartonie 3.2 jest pasteryzowane takie podam dopiero jak córa skończy 3 lata

Bez przesady teraz sa inne lepsze mleka ludzie to mleko pilam ja a mam 30lat od tego czasu naprawde technika poszla naprzod.

Cycem karmcie baby, a nie jakies syfy w proszku chcecie podawac maluszkowi... Mleko z butelek czy kartonow tez mozecie sobie darowac, to nie ma nic wspolnego z mlekiem...Lepiej nie dawac nic, niz ten mlekopodobny plyn.

Ja z tego mleka za komuny, jak nic w sklepach nie było, robiłam jakieś wyroby czekoladopodobne i masę kakaową do przekładania wafelków. Może i technika poszła naprzód ale nadal mleko mamy najlepsze, po roku można kozie lub krowie podawać. Przedłużanie karmienia mm to tylko marketing, propaganda i okradanie rodziców w biały dzień. Róbta co i jak chceta.

Wiadomo ze z cycka lepsze, ale jak się nie ma, albo się skończyło to co dawac, modyfikowane z dużą ilością cukru i oleju parkowego i innego sądu np bebilon, bebiko itp, czy lepiej krowie albo to o którym mowa w poście. Ja się wychowałem na tym w proszku od 3 miejsca zycia, teraz mam 40 lat i zdrowy jak ryba.

Hmm,no tak logika mojej tesciowej- kiedys tak robili i nikomu sie nic sie stalo. W czasie wojny kobiety sporzadzaly mieszanke z wody, maki i cukru, dzieciom nic sie nie stalo - mozna sprobowac ;-P