Jakbyscie ocenili kogoś takiego?

-małomówny - chłodny i ironiczny - nigdy nie miał dziewczyny i nic nie robi, żeby to zmienić - nałogowo czyta książki - unika towarzystwa, chyba że to jego dobrzy koledzy - na fejsbuku często przeklina i pluje jadem - chodzi często po cmentarzu i ma pypcia na punkcie wszystkiego, co związane ze śmiercią ( wrzuca na fejsbuka różne ponure fotki trumien, kostnic itp.) - ma strasznie specyficzne poczucie humoru i potrafi cię lustrować wzrokiem...

Hmmm?

zakochałaś się ;)

Ocenili w jakim sensie? Czy przechodzi dalej?

-małomówny - bo nie ma nic ciekawego do powiedzenia - chłodny i ironiczny - boi sie uczuc. problem z wyrazaniem siebie - nigdy nie miał dziewczyny i nic nie robi, żeby to zmienić - len i 2 poprzednie - nałogowo czyta książki - nie ma innego ciekawego zajecia - unika towarzystwa, chyba że to jego dobrzy koledzy - 3 pierwsze - na fejsbuku często przeklina i pluje jadem - sflustrowany - chodzi często po cmentarzu i ma pypcia na punkcie wszystkiego, co związane ze śmiercią ( wrzuca na fejsbuka różne ponure fotki trumien, kostnic itp.) - prubuje sie dowartosciowac i poprzednie - ma strasznie specyficzne poczucie humoru i potrafi cię lustrować wzrokiem...

Niestety. Problem w tym, że gościu jest strasznym dziwakiem. Taki zamknięty w sobie, nieśmiały, odpycha swoim stylem bycia.

ale o co ci chodzi? co masz do niego, ze o nim piszesz?

Ciągle o nim myślę, mogę nawet powiedzieć, że się zauroczyłam. Sama nie wiem czym, skoro facet budzi raczej antypatię i wydaje się nie mieć nic ciekawego do zaoferowania.

Raz go spotkałam na przystanku, okazało się, że jedziemy w tym kierunku, więc zaczęliśmy gadać. Pytam: "Co słychać?", a on spojrzał w dal i mówi : " Nie lubię tego typu pytań. Nic nie słychać".

no to twoja decyzja. skoro odpycha i jest swirem to raczej bedziesz sie niedlugo tu wyplakiwac. cechy: nie ma nic ciekawego do powiedzenia, boi sie uczuc. problem z wyrazaniem siebiebi, len, nie ma ciekawego zajecia, sflustrowany, prubuje sie dowartosciowac, skro oblukuje wzrokiem, znaczy ludzi nie widzial bo w domu siedzi, i ma braki w wychowaniu ale ty masz swoj rozum i wiesz o z tym zrobic

Jest mi strasznie przykro. Nie rozumiem, dlaczego zwykła życzliwość, uśmiech spotykają się z takim odzewem. Do tego faceta aż strach podejść, bo kto wie, czy znowu cię nie zgasi...

mozesz sie z nim bawic w kotka i myszke, ale przyszlosc z takim facetem to tylko robienie wszystkiego za niego, zero inicjatywy z jego strony, ciagle sluchanie narzekan jaki swiat jest zly a on biedny zachowuje sie tak bo brak mu kontaktu z zywym czlowiekiem

Z tym brakiem do powiedzenia to chyba nie do końca, bo kiedy już zabierał głos, to mówił ciekawie i dojrzale. Widać, że nie jest głupi, ma fajny gust muzyczny, literacki, filmowy. Problem w tym, że on jest taki zgorzkniały, nieufny, izoluje się.

Kolegów to on ma, ale na boku raczej. Tam, gdzie oboje chodzimy, jest typowym outsiderem. Zauwazyłam też, że on jakby boi się kobiet. Koleżanki też próbowały z nim nawiązać kontakt, ale on jakiś nieporadny był, zero inicjatywy.

jesli nie lubisz imprez, spotykania sie ze znajomymi, wolisz spedzic czas przy ksiazce, zamiast na ciekawym wyjezdzie to bedzie wam dobrze razem

Najbardziej zastanawia mnie jednak to czemu non stop afiszuje się swoim zainteresowaniem życiem pozagrobowym. Te zakłady pogrzebowe, trumny i inne ponure obrazki jego autorstwa...

zakopleksiony gówniarz może wyjdzie na ludzi kiedyś

To z cmentarnymi sprawami jest dziwne. Ale poza tym wygląda na bardzo fajnego i bardzo wartościowego.

ten cmentarz u niego to jak samochody u dresiazy. musi czyms sie chwalic. ale skro siebie doluje w dol to ciebie tez bedzie. ale to twoja sprawa i ty go znasz my nie

Na pozór właśnie taki się wydaje. Oczytany, ułożony, introwertyk. Czasami nawet sympatyczny - przynajmniej na początku, kiedy go poznałam, miał taki dziecięcy uśmiech i o dziwo chciał rozmawiać. Potem jednak strasznie zamknął się w sobie. Zawalił studia, zaczął się izolować. I od razu ujawnił swoją złą stronę...

po co ci koles ktory zawalil studia? malo masz wlasnych problemow? nie lepiej kogos normalnego znalesc?

W ogóle odnoszę wrażenie, że on gra kogoś kim naprawdę nie jest. Ubiera się dość nietuzinkowo, pokazuje, że jest "inny", a jego odzywki na fejsbuku to jakaś dziecinada...

facet ma problem ze sobą

"Pytam: "Co słychać?", a on spojrzał w dal i mówi : " Nie lubię tego typu pytań. Nic nie słychać". " Spadłam z krzesła i turlam się po ziemi :D Zajebisty tekst :D

To, że zawalił studia, wcale go nie skreśla. Też kiedyś rzuciłam pierwszy kierunek i staram się zrozumieć takich ludzi. Przykro mi natomiast dlatego, że odepchnął mnie i potraktował jak intruza, kiedy jedyne, co zrobiłam, to to, że podałam mu pomocną dłoń...

Nogogłaszczka - wiem, mogłam nie pytać, może rzeczywiście miał gorszy dzień, ale też chciałam jakoś zagadać. Niestety sama nie jestem zbyt śmiała i czasem mam problem jak zacząć. Bardzo się stresowałam tą rozmową.

wampir energetyczny, trzymaj sie od pojjeba z dala

Ale jaką pomocną dłoń mu podałaś? I po co natrętnie dążysz do kontaktu z kimś, kto tego kontaktu z Tobą nie chce? Bez sensu. Jest jaki jest i nie rozumiem po co obcy ludzie mają go oceniać. Zwłaszcza na podstawie kilku cech i sytuacji wyrwanych z kontekstu opisanych przez osobę, która go nei zna.

na poczatku myslalem, ze jestescie nastolatkami. ale takie zachowanie doroslego faceta to juz niepowazne. chcesz miec rodzine z kims takim? miec dzieci kiedys? przyjdzie synek, powie, ze chce sie pobawic z tata pilka. a on mu odpowie - idz se sam. po co ci ta glupia pilka.

"wampir energetyczny, trzymaj sie od pojj**a z dala" No co Ty gadasz! To na pewno prawdziwy wampir! Ten taki "zmierzchowy"! Lepiej niech autorka dokładnie się przyjrzy czy jego skóra nie błyszczy w słońcu :D:D:D:D:D