Studia-najgorszy okres w zyciu!

jestes nudna i smieszna, zal mi cie

też tak miałam! teraz jestem na 3roku i dopiero mogę powiedzieć ze studia są BOSKIE ale na poczatku byłam załamana ;)

Śmieszna to ty jesteś

studia to najlepszy okres w zyciu ale zrozumiesz to dopiero po nich. Trzeba umiec gospodarowac czasem plus umiec cieszyc sie zyciem. Ciesz sie bo po budownictwie masz szanse na super prace, wyplate, prace zagranica itd a inni co maja luzy beda cieciami w polsce... :) wiem bo sama zachrzanialam na studiach :)) a teraz zbieram zniwo

ja tak miałam na technologii żywności, non stop laboratoria, na każde laborki wejściówka, jedna 2 to się poprawiało na koniec semestru, dwie 2 to komis, trzy 2 to od razu warunek....skończyłam na inżynierze, bo nie było po tym pracy, zrobiłam mgr z rachunkowości (oj łatwiejsze) i jako księgowa żyję jak pączek w maśle

no wlasnie nich autorka sie zastanowi czy da rade i czy nie wyleci w tym albo letnim semestrze:)

Widzisz jaka głupia Cipa jesteś, "a c o studiujesz?" ktoś potrafi sie pod Ciebie poszyć a Ty nie wiesz jak, będziesz inżynierem i co z tego z takim podejściem będziesz gównem, ja skończyłem studia budownictwo na politechnice, elektroenergetyke też, i tech. informatyczne wiec mi do piet nie dorastasz,

wybrałaś ambitny kierunek, ale spokojnie, inżynierskie są zawsze dość ciężkie, na mgr będzie znacznie lżej :) mieszkałam na studiach z dziewczyną z budownictwa i na 4-5 roku miała czas poimprezować :) ale jeśli to dla Ciebie aż taki problem to zrezygnuj, bo tylko lubiąc swój zawód można go dobrze wykonywać :)

faktycznie glupia jestem bo nie umiem zaczernic nika na kafe :D daruj sobie te oblegi idiotko, a gownem to jestes ty bo siedziesz na babskim forum jak pajac :D

a co studiujesz ...biedna jesteś, do tego głupia.... po prostu niektórzy tak jak Ty rodzą się ułomni nic z tym nie zrobisz, nie przejmuj sie więc

I jeszcze nie umie się podszyć

i Ty chcesz być inżynierem ...hahahaha najlepszy żart jaki dziś przeczytałem, a dwóch zdań składnie nie potrafisz napisać

abcdeii ciesze sie ze ci rozbawialam hahah

jak sie zaczernia nick? chce miec swoj wlasny indywidualny na kafe. ' Otwórz oczy'

widocznie porwalas sie z motyka na slonce! trzeba bylo wybrac kierunek odpowiedni dla Ciebie. skoro z takim trudem przychodzi Ci nauka na tym kierunku tzn ze to nie jest to. tez studiowalam na trudnym kierunku a mialam na tyle duzo wolnego ze pracowalam i mialam czas dla siebie i znajomych.

chyba niektorzy powinni popatrzec na rzeczy z troche innej perspektywy! studia to jest wlasnie najlepszy czas w zyciu! jasne, pewnie zalezy od tego gdzie studiujesz i jak sobie umiesz zorganizowac czas. w kazdym razie nauka-nauka, istnieja tez przeciez inne rzeczy poza nia:) ludzie, zycie towarzyskie, sport, imprezy, itp itd. trzeba zachowac tez jakos rownowage w tym wszystkim, a nie tylko siedziec z glowa w ksiazkach, bo wtedy rzeczywiscie bedziecie kiepsko wspominac ten czas! ja studiuje na wszibie i jasne, ze czesto trzeba przysiasc nad materialem i sie uczyc, ale nie mozna dac sie zwariowac: studia to najlepszy czas jaki mamy i starajmy sie z tego korzystac!

Studiowałam budownictwo. Było ciężko a jeszcze ludzie z łatwiejszych kierunków mądrzyli się "trzeba umieć zorganizować czas", itp. Teraz mam pracę i jestem zadowolona z tego,że skończyłam te studia. Trzymaj się ciepło :-)