Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Milka, ja nie rozumiem takich rodziców. sama mam 8 letnią córę i jak dziecko bywa przekorna i jest nie raz niegrzeczna i popyskuje, ale takie zachowanie jest karygodne. Oczywiśćie dla rodziców, wychowują bezstresowo a potem idzie taki co mu wszystko wolno w szkole robi co mu się podoba a jak dorośnie to gwałci, zabija... Trochę mnie poniosło i wyolbrzymiłam to ale nie dziwię się że się wściekłaś, bo ja to od razu białej gorączki dostaję... :-P Co do termometru kupiłam najzwyklejszy, jak trzeba będzie to M dokupi, nie wiem czy będę zadowolona, ale przy pierwszym dałam radę. Ale dziewne te różnice temperatur, ciekawe od czego to zależy. Pina to leż, sama widzisz co chwilę któraś z nas ląduje w szpitalu choć na kilka dni. Więc leż, leż i leż aż d...a będzie boleć :-D. Bo mnie ona już boli od leżenia :-P Za wymz ja płaciłam 35 zł, więc NFZ ma inne ceny w zależności od regionu Polski? W sumie to wszystko możliwe :-D Witam Cię Andziula, biegunki nie miałam, więc nie podpowie Ci, ale skoro przeszło to pewnie ok. Marka ja wiem, że zanim pzyjmiemy jakiś lek to sto razy się zastanawiamyczy usimy, ale pomyśl, że późnij (jak byś teraz nie wzieła) Filipek mogło by dostać kroplówki, albo o wiele gorsze czy silniejsze leki. A ja od wczoraj mam wrażenie że na prawdę ten brzuch mam nisko :-(. W dodatku boli dół brzucha i mały uciska na szyjkę, więc dużo leżę. Muszę dziś tylko pościel wyprasować do łóżeczka, ale wstałam i od razu ból, więc znowu leżę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ja właśnie wstałam. Dziwny mam ostatnio rytm życia ;-) Nic mi ostatnio nie dolega, więc sobie trochę chodzę nawet. Wiem, że brzuch rośnie, bo w ulubionych domowych dresach zaczęło mi być niewygodnie. W czerwcu i lipcu miałam zamiar śmigać w sukienkach, ew. krótkich legginsach i tunikach, a tu lipa, bo zimno. No i efekt taki, że nie mam się w co ubrać ;-) Za to wczoraj kolega mi powiedział, że 'nie przytyłam tak bardzo od tego leżenia' ;-P Nie ma to jak dobry komplement haha :-D Marka - ale masz oporną tę bakterię - masakra. Ale głowa do góry, będzie ok. Najważniejsze, to wiedzieć, co się ma. Co do SN - CC ja nastawiam się na SN, ale jak trzeba będzie kroić to niech sobie kroją. Tyłkiem wystawionego dzidziola nie zamierzam rodzić SN. Teraz co prawda jest ustawiony głową w dół, ale nigdy nic nie wiadomo - moim znajomym córka podobno w ostatniej chwili wywinęła numer i fiknęła głową do góry - lekarze najpierw próbowali SN (nie wiem po co), a w końcu zdecydowali się kroić. Tego bym najbardziej nie chciała - żeby mnie najpierw zmasakrowali skurczami, a potem i tak pokroili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie juz na temat dzieci to wogole nie wypowiadam, w rodzinie mam takie ananasy ze szkoda gadac,,, czasem im uwage zwroca ale co narobia do tego czasu to sie w glowie nie miesci, a teraz jak juz sa madrale i umieja dobrze mowic to slowami nadrabiaja, ze nie jednemu doroslemu az oczy wyjda bo nie wie co odpowiedziec... a wizyte mam izzka we wtorek, takze doczekam do tego czasu :) na razie nic mi sie az tak strasznego nie dzieje wiec nie panikuje. a ja mam termometr "galowy" tak sie nazywa , zamiast rteci ma chyba alkohol, ale tez go chyba wyprobuje na sobie najpierw i sie zobaczy czy dobrze mierzy tempke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella, a ja myslalam ze takie przypadki to tylko na filmach a widac w zyciu codziennym tez sie tak zdarza ze dzidziol robi numery :) ja nie mowie ze za nic w swiecie CC ale mam nadzieje ze maly tak jak lezal glowka w dol tak lezy, choc od dwoch dni nie uciska mnie wogole na dole i ten bol zoladka wczoraj i dziwne jego wygibasy i sie tak zastanawiam czy sie obrocil czy nadal ma tam tyle miejsca do fikania :) na razie nie panikuje i ciesze sie tym ze wogole kopie choc czasem to az lzy staja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa jak tak czasem podczytuję czerwcówki z nudów, to tam jednej też się znowu obrócił główką do góry, to nie wiem ile jej tam zostało z 2, 3 tyg do porodu, nie pamiętam, więc różne rzeczy się zdarzają. No a tego bym też nie chciała, żeby rodzić 13 godz a potem to i tak się zakończy cc, moja koleżanka tak miała, to naprawdę nic miłego, zresztą u nas położna mówiła, że jak poród za długo trwa a dziecko się bun tuję to się kończy cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, leżę. W zasadzie to całą ciążę i coś zaczynam dochodzić do wniosku, że oszczędzać się trzeba, owszem, ale nie ma też co przesadzać. Bo mojej gin to zawsze coś nie pasuje.. No proszę, to jeszcze tak tydzień i możesz odetchnąć z ulgą. Ale się przytulańce z mężem zaczną :P Ja też się nastawiam na SN, ale w sumie co ma być to będzie. U mnie w szpitalu długo nie trzymają, jak nic nie rusza itd to od razu CC. I mam nadzieję, że mnie też nie będą długo trzymać, bo im oddział rozniosę :P Szczęśliwa, to się rzadko zdarza.I u nas na pewno się nie zdarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) skoro tak rozmawiacie o porodach, to powiem Wam coś (nigdy nie słyszałam o takim przypadku, ale ten jest z wiarygodnego źródła...). Ostatnio rozmawiałam ze znajomą na temat porodu (SN czy CC) i mówię, że ja to bym chciała SN, że wolałabym uniknąć CC, ale jak będzie trzeba to trudno się mówi. I opowiedziała mi wtedy o swojej sąsiadce, która przez prawie dobę rodziła i w końcu urodziła córeczkę SN, ale niestety później łożysko nie chciało jej się w ogóle odkleić, żeby mogła je urodzić i musieli jej zrobić cesarkę, żeby usunąć to łożysko z macicy... Masakra... Nie dość, że na dole obolała, to jeszcze rana po cięciu :( nie wyobrażam sobie czegoś takiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia, jeju.. Słyszałam, że jak kobieta nie daje rady urodzić łożyska to podaje się specjalny zastrzyk, który powoduje, iż łożysko wychodzi. Albo jak jest łożysko wrośnięte to przeprowadza się specjalny zabieg, chyba pod narkozą, ale żeby CC to nie słyszałam. Masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) a ja dziś zaszalałam i pospałam do 13 :D musiałam to bieganie odespać. Witam nową lipcówkę:) jeśli chodzi o biegunkę to mnie męczyła strasznie około 4 miesiąca, niestety skończyło się na antybiotyku i wtedy kleikach ryżowych i ścisłej diecie, prawdopodobnie jakieś bakterie, ale długo mnie męczyło. Wiem że można pić smectę bo mi gin na początku radziła żeby pić ale to lepiej przedzwonić i się zapytać. Ciebie może zwykła jelitówka dopadła albo coś zjadłaś. Co do promocji w rossmannie to niektóre produkty były po 2-3 złote tańsze. Pina u mnie niestety remont dalej w trakcie tylko nasza sypialnia skończona, także też jeszcze dużo przed nami. Ale i tak się ciesze bo będe mogła sobie wszystko szykować, układać póki mam jeszcze siłę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba pogoda i przez to samopoczucie gorsze, ja też zjadłam i cały dzień w łóżku się wyleguje. Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam następne ciuszki dla małej, tzn przez allegro. Już naprawdę muszę się powstrzymać z tymi zakupami tym bardziej że to wszystko na 62 to szybko wyrośnie... Następne już zakupy od 68 wzwyż! Hehe Izzka mówisz że się pakują ;) ja tam zamierzam na początku lipca się spakować chyba że mnie gin znowu moją szyjką nastraszy :p ale ja tak czy tak wcześniej nigdzie się nie wybieram. No ale co niektóre z nas mają terminy na początek lipca czy koniec czerwca to nie dziwie się że się pakują;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za równy miesiać mam termin, a jak sobie pomyślę, ze za dwa mogę już rodzić ... Torba dalej nie spakowana, ale za to przyszykowałam nową półkę dla młodej. Kurcze ja to bym chciała cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziula24
Hej Dziewczynki:) A jak się ten nick zaczernia?;P Ja dopiero ze szkoły wróciłam,egzaminy he jeszcze jutro i koniec:D Mam trójkę Maluszków: Natalka ma 5 latek, Filipek prawie 4 a Franuś 2.5 roczku:) i każde inne, jedyne w swoim rodzaju :) Gdybym miała full kasy, mogłabym miec co roku dzieciątko, szczerze planuję jeszcze jedno,ale to tylko sfera marzeń i to nie wcześniej niż za 5 lat hehe:) i na tym poprzestanę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziula podziwiam cię naprawdę. Fajnie ci sie złożyło 2 chcłopaków i dwie dziewczynki. Natalka sie cieszy, ze będzie mieć w koncu siostrzyczkę?? Ja zawsze chciałąm mieć 3 lae teraz wiem, ze to raczej odpada będzie dobrze jak bęzie dwójka bo i z tym moze byc ciężko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziula24 musisz zabezpieczyć nick hasłem, wtedy się zaczerni:) No podziwiam tak rok po roku, pewnie masz ekspresowe porody, hehe:) No mi się marzy 2 i parka,ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu:) Byle żeby było zdrowe. Luna miesiąc, fajnie się masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziula - żeby się zaczernić, musisz założy konto. Czwarte dziecko - wow! Ja nie planuję więcej niż dwójeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój od wczoraj ma embargo na alkohol i nie moze sie ruszać nie dalej niż godzine jazdy od domu. A co niech trochę pocierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja panika, właśnie odwiedziła mnie moja ciocia położna. Zbadała brzuszek na stojąco i leżąco i stwierdziła, że prędzej urodzę, do tego powiedziała, że jestem wieloródką, a te rodzą prędzej. Od terminu z okresu odejmuje się poglądowo 2 tyg i to jest najpewniejszy termin porodu. Więc na to wychodzi że jest to 2 lipiec. Więc nie ma co w środę reszta zakupów i pakuję torbę. Pytała dokładnie co czuję i jak odczuwam skurcze. Mówiłąm o tych bolących kościach i o tym "źle włożonym tamponie", to przy tym kazała jak najwięcej polegiwać, bo to uczucie tego tamponu to nacisk na szyjkę i przy tym może pęknąć pęcherz :-(. Więc leżymy z nóżkami do góry :-P Ale dostałam paniki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wpadłam tylko na chwilkę, przywitać się, powiedzieć, że jeszcze nie rodzę i zobaczyć czy żadna nie urodziła :P a teraz uciekam spać, bo czeka mnie pobudka o 4 i wyjazd do szkoły. Już przedostatni raz w tym roku akademickim :) buziaki, dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta 2 tyg przed terminem z OM to i tak jest ciąża donoszona i dziecko w pełni rozwinięte. Mówi się że norma to od 38 do 42 tyg. Ja bym sama chciała urodzić tak z 2 tyg wcześniej, ale wiadomo my to sobie możemy pomarzyć:) A dziecko wybiera termin:) Chociaż jak podczytuję czerwcówki to dopiero 4 bodajże urodziło, fakt faktem jest dopiero 2 czerwiec, no ale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez bym chciałą dwa tygodnie przed. Z porodem to pewnie jest tak jak z 1 września. Pod koniec wakacji nie można sie doczekac początku roku a juz po tygodniu chcesz z powrotem wakacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielę, ale baaaaaardzo zimną. Izka tak tak, wiem, że to nie od mojej świadomości typu: teraz chcę urodzić zależy. Ale te położne badając brzuch stwierdzają jak nisko jest dziecko, bo brzuch jest nisko. A zresztą stwierdziła, że 13 to brzydka data a w dodatku wypada to w piątek więc muszę rodzić w innym terminie :-D, że prędzej. Myślę że zorganizują to tak jak ostatnio czyli jak będę już sie nadawać do porodu to kroplówka, tabletka i rodzimy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie lipcowe. Mam na imię Aneta. To nasza pierwsza ciąża:) Czy są na forum mamusie z Kielc? Ciążę znoszę całkiem nieźle poza problemami ze snem i dusznościami, które pojawiły się ostatnio. Ale na tym etapie ciąży to chyba normalne:) Jesteśmy na etapie gromadzenia wyprawki, wyboru wózka i łóżeczka. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Lipcóweczki!!! I "stare" oczywiście też :-) U mnie pogoda słoneczna, ale wczoraj tak wiało i tak mi tu drzewa pod balkonem szumiały, że czułam się jak nad morzem :-) Czy Wy też macie już taki maciupki żołądeczek? Mój jest już tuż pod lewym cyckiem, płuca rozeszły się na boki, co zjem to kończy się zgagą :-( o ludzie... a waga stoi w miejscu. Jeżdżę sobie na to ktg, raz skurcze wychodzą, raz nie. Dostałam ostatnio magnez bo nie chcieli mnie wypuścić póki się macica nie uspokoi. Od wczoraj jest lepiej, tylko Mała kopie straszliwie, wczoraj ucierpiał mój pęcherz, aż ja podskakiwałam :-) ale dobrze dobrze, niech się rusza :-) już niedługo będę za tym tęskniła :-) Wracając do sterydów, to nie jest tak, że jak się je poda to one sobie są w organizmie i nic nie robią. Dopiero po 4 dniach od podania mają najlepsze działanie bo zdążą już dojść do dziecka i powodują trwałe zmiany dając tym samym szanse na samodzielne oddychanie dziecku, jeśli urodzi się przedwcześnie: Stymulacja dojrzewania płuc płodu Ważnym sposobem przyspieszenia dojrzewania płuc płodu przy zagrożeniu porodem przedwczesnym jest stosowanie kursu sterydów, które podane matce przedostają się przez łożysko do płodu. Celem takiej terapii jest pobudzenie komórek nabłonka płucnego płodu odpowiedzialnych za produkcję surfaktantu płucnego. W skład surfaktantu płucnego wchodzą przede wszystkim fosfolipidy (85% zawartości) i białka (10% ). Jest to związek niezwykle ważny z punktu widzenia prawidłowej funkcji płuc noworodka, produkowany w jego płucach w ilościach wzrastających w miarę dojrzewania płodu w III trymestrze ciąży. U noworodków urodzonych przedwcześnie produkcja surfaktantu jest niewystarczająca. Rozpoczyna się podawanie sterydów, aby przyspieszyć dojrzewanie płuc płodu - cykl takiego leczenia trwa 48 godzin. A jak Wasze torby??? Czy ktoś oprócz marki już spakowany??? U mnie wyprawka zakończona, tylko pranie i prasowanie jeszcze. Torbe może za tydzień spakuję... Miłej niedzieli Dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×