Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Gość gość
wyślij na maila swojego linka z fc to cię zaprosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba i ja muszę się do Was zgłosić z tym fb... bo czuję się tutaj coraz bardziej "nie doinformowana" jeśli Wy sobie piszecie tylko na fb :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli, rozbawiło mnie to" sama do siebie nie będę pisać":) hi też mam mdłości i czasem wymioty chociaż mniejsze niż przy ciąży z Bartusiem ale codziennie są. Następną wizytę mam dopiero 26 marca i już się nie mogę doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hwj laski juz napisalam na poczte ale nie wiem czy dobrze wiec jak cos to piszcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli mnie tez rozbawilo,ze sama sobie nie bedziesz odpisywac:) Troche sie rozwalilo forum-szkoda. Ja facebooka nie posiadam wiec nie mam pojecia co u innych lipcowek slychac... tu raczej tez coraz rzadziej zagladam ,bo nikt nic nie pisze wiec pewnie i ja nie dlugo przestane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka_aa
Na fb fajnie bo grupa zamknieta i nikt z poza forum nie czyta a tutaj każdy może przeczytać. Rozkrecilyscie się z tym zaciazaniem - fajnie :)Gratuluje Madzia A mi wlasnie zleciał pierwszy tydz pracy, po dwóch latach przerwy, jakos dajemy rade, choć nie ukrywam ze teseknie i Mala tez. Dzis mam wolne i jutro tez to trochę nadrobię. W sobote to już miałam nawet załamanie w pracy i miałam ochote walnac wszystko i wrocic do domu, nic tam nie ogarniam, wszystkie programy i regulaminy nam pozmieniali ale co zrobić, prędzej czy później i tak trzeba wrocic do pracy ;) W czwartek Nance oczko zaczelo ropiec, w piątek wieczorem pojechaliśmy do pediatry i dostaliśmy kropelki z antybiotykiem, oprócz tego w nocy miała goraczke i się meczyla, nie wiem chyba od zabkow bo akurat gorne dwoje wychodzą i tak nocke miałam zarwana , 3 godziny snu i do roboty na 12 godzin, normalnie jak nie pracowałam to raczej chodziłam wyspana :P bo Natalka dluzej spi - takdo 10 a w dzień czasem się z nia kladlam a teraz musze się przestawić na wstawanie o 7 i wcześniejsze chodzenie spac :P Pomijajac moje nie wyspanie,tesknote i to ze nie ogarniam jeszcze wszystkiego w pracy to ciesze się ze jednak przerwałam wychowawczy i wrocilam :) Chyba już powoli lapalam dola od ciągłego siedzenia w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka a gdzie pracujesz jak można zapytać? Mówią że początki bywają trudne, ale do wszystkiego człowiek się przyzwyczai. a z kim zostaje mała? Ania to i ja opowiem co u mnie. Kinga skończyła 6 tyg. Ma już niecałe 5 kg taki krupnioczek mały:) Więcej się już śmieje, mniej śpi. W nocy nie narzekam.A Daria to taki diabełek mały, wszędzie wlejzie wszystko wyciągnie. Dobrze że pogoda fajna to na dwór i na plac zabaw wychodzę. Jedynie co mamy to problem z zasypianiem. Bo jak ona nie chce spać a ja ją położe to mi zwymiotuje z płaczu i po spaniu i od paru dni ja jej sama nie kładę spać a wieczorem sama pada i śpi całą noc. Ale niestety widać po niej po południu że jest śpiąca ale spać nie pójdzie. Więc zrezygnowałam b szkoda nerwów i prania;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WERKA, głowa do góry, wpadniesz w rytm. Jestem w szoku, że mała ci śpi aż do 10:) u nas Bartuś ostatnio do 6.30:) oczywiście z przerwami:P Ok. 7.30 wychodzimy do żłobka bo na 8 mam do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka- Daria już nie śpi w dzień? O kurcze to nie wesoło... Werka- w pracy szybko dojdziesz co i jak, najgorzej to właśnie się przyzwyczaić do wczesniejszego wstawania :/ W nocy spałam tyle co nic, stresuje się tym szpitalem, jeszcze nad ranem śniło mi się że poszłam a oni mnie od razu na cesarkę szykowali zamiast krążek założyć, to było jak horror. O 16planuje wyjechać więc lece się zbierać choć bardzo niechętnie :( Fifi śpi więc będzie bez pożegnania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli z tą moją Darią to tak jest że nie chce spać i tyle. Jeden plus to taki że szybko wieczorem pada ok 20.00 i śpi całą noc. Może jeszcze będzie spała.Tylko że budzi się ok 7.00 rano teraz wcześniej spała dłużej, ale coś za coś. Szkoda że musisz do szpitala jeżdzić na założenie, ja to miałam na wizycie minuta i założony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka to moja chyba teraz odrabia pierwsze 9 miesięcy życia jak spała po 15 min. teraz zasypia mi o 20 wstaje o 7 ale na szczęście śpi jeszcze w dzień i to nawet od czasu do czasu ze 3 godziny :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania- dzięki :) załóż sobie profil na fb żeby nie było że samą Cie tu zostawiłyśmy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pootas81
Dnia 20.03.2013 o 17:40, Efciaczek napisał:

Efciak ZOMBIE macha do WAS 🙂 Na oczy ledwo widzę 🙂 mam to swoje część etatu 😛 Na froncie chorobowym na szczęście do przodu - Janek ma już tylko stan podgorączkowy ale nadal jedzie na nurofenie. Hania za to marudna, ślini się, czka, nie chce jeść, spać. Mam nadzieję, że to ząbki a nie wirus od Janka. U nas też broda służy za gryzak... a że na dole mamy dwa ostre zębole, to muszę zachowywać stałą czujność 😉🌻 Pina>> 🙂 a u nas rządzi obwąchiwanie stópek z efektami specjalnymi" stinking stopa, bleeee" hahaha 🙂 i wszelakie krzywienia się i odgłosy obrzydzenia przy zmianie kupy 😉 i śmianie się w głos 🙂 od razu HAniula dołącza się do śmiejącego 🙂 aaaa!! i bardzo bawią ją wyrazy karamba 🙂 i tak tak powtarzane szybko i wiele razy 🙂 I w ogóle wiele dziwnych rzeczy śmieszy to nasze dziecko 😉 Człowiek by się nie spodziewał 🙂 Ale nie ma co dyskutować z gustami młodzieży 😉🌻 Milka>>wieloraczki się sobą zajmują 😉 Hanka też czasem marudzi, że chce ze mną iść, więc ją zabieram 🙂 (przyczepia się jak mały pasożyteczek) więc na przykład jak idę się umalować Młoda idzie ze mną 🙂 sadzam ją na dywaniku i daję dostęp do szuflady do której wkładam bezpieczne rzeczy dla niej, zabezpieczam czymś coby sobie łąpek nie przytrzasnęła 😛 i mam czas na spokojne zrobienie się na ludzia 🙂 A jak juz musze ją zostawić w pokoju to staram się mówić głośno, zęby słyszała, że jestem, nawet jak mnie nie widać 🙂 czasem pomaga 😛 aczkolwiek też potrafi głośno dopominać się o mamusię 😛 AAAAA 🙂 no jak widziłam filmik pełzająco skaczący to normalnie prawie padłam 🙂 bosko się Twoja Niunia porusza 🙂 i jak szybko!! 🌻 u nas zabawki też już się nudzą 🙂 za to gadżety codziennego użytku jak najbardziej bawią 🙂🌻 cukina>> jak czytam o takim kaszlu to od razu myślę krztusieć albo zakarzenie chlamydią albo mycoplazmą 😕 ze starszym synem przechodziliśmy chyba wsyzstkie choroby i mam teraz normalnie schizy na punkcie każdego kaszlu :. Zdrówka dla Milenki 🙂🌻 kika>> oj Tobie to chyba żelazne zapasy energii by się przydały.... 🌻 a łóżeczko dzisiaj opuszczałam, bo jeszcze chwila i Haniula by sobie mogła swobodnie zwisać przez barierkę 😕🌻

Co ty nie powiesz jedna z druga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×