Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agatkacortina

TO TYLKO PRZYJAŹŃ?????

Polecane posty

Gość agatkacortina

Znamy się od liceum, przyjażniliśmy się wówczas...Poźniej studia-każdy miał swoje życie, minęło kilka lat i znów się przyjaźnimy. Od 2 lat jesteśmy nierozłączni-wspólne zainteresowania, znajomi, przyjacielskie wypady tylko we dwoje. Wiemy o sobie wszystko (kto, z kim po co i dlaczego...) Byliśmy nawet przez jakiś czas razem jednak z uwagi na to, że oboje jesteśmy po kilkuletnich, nieudanych związkach, a żadne z nas nie chciało się wiązać, nie podeszliśmy do tego na poważnie. Bardziej jak lekarstwo na samotność. Tak było do dnia gdy nagle, tak zwyczajnie, padł pomysł o wspólnym zamieszkaniu - bez zobowiązań. I tutaj pojawia się problem...Nie jestem pewna czy powinniśmy, czy to jest dobry pomysł. Nie jestem pewna, czy mieszkanie ze sobą "bez zobowiązań" jest możliwe. jesteśmy o siebie zazdrośni, więc nie jestem pewna czy nie nadejdzie moment, że któreś nie wytrzyma w takim układzie. Mamy po 32 lata, więc oboje za jakiś czas będziemy chceli ułożyć sobie życie, czy to nam nie przeszkodzi - różne mogą być reakcje ludzi. Do tego w ostatnim czasie dochodzi doszło do kilku systacji po, których zaczęłam się zastanawiać co tak naprawdę nas łączy. Rozmawiałam o tym z przyjaciółmi, jednak wiem ze nie są obiektywni, jednym zależy na tym żebyśmy byli raze, inna są pewni, że jesteśmy razem nie chcą słyszeć,że jest inaczej. Ja sama nie jestem pewna czy MY SIĘ TYLKO PRZYJAŹNIMY. Proszę pomóżcie mi zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi...może wasze opinie pomogą mi w podjęciu decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszysko
sama nie wiem, mam podobny pronlem i podobne pytania do samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×