Chcę iść do lekarza rodzinnego w pewnej sprawie - czy to dobry pomysł?

Chyba mam depresję albo dystymię. Boję się kontaktów z ludżmi, unikam ich jeśli tylko mogę. Najchętniej siedziałabym w pustym domu albo spała, chciałabym przespać całe życie. Ostatnio zaczęłam pracę, codziennie rano mam bóle brzucha, biegunkę, odruchy wymiotne, mimo iż nikt mi tam krzywdy nie robi. Mam też myśli, że najlepszym rozwiązaniem tego jest zabicie się. Czy powinnam iść do lekarza pierwszego kontaktu czy raczej od razu iść do psychiatry?

Zdecydowanie do lekarza pierwszego kontaktu. Jezeli on uzna, ze sprawa kwalifikuje sie do leczenia psychiatrycznego to da ci do psychiatry skierowanie.

Do psychiatry niepotrzebne jest skierowanie, stąd też moje pytanie.

ale lekarz powiedział, że mam się przestać mazgaić i wypierrdalać. I jakby mógł, to by mi przyjeebał.

Tak, ale moze sie okazac, ze twoj problem w ogole sie do psychiatry nie kwalifikuje i ten cie odesle do lekarza pierwszego kontaktu.

A ja bym Ci radziła iść od razu do psychiatry, jeśli chcesz coś z tym fantem zrobić. Bo problem jest natury psychicznej, a nie fizycznej.

Ok, a czy ktoś był może w podobnej sprawie (dot. psychiki) u lekarza rodzinnego? Chodzi mi o to, czy taki lekarz może coś pomóc oprócz wysłuchania? Jeśli w ogóle będzie mu się chciało słuchać o moich problemach?

Byłam w sprawie depresji, lekarz potraktował mnie poważnie, z wyczuciem bo faktycznie w totalnym dole już byłam i na odległość deprechę bło widać. dał mi namiar na ośrodek ,który wg niego miał renomę, ale do psychologa, skierowanie czy miałam to nie pamiętam, cos tam mi wypisał, leczenie w każdym razie było z ubezpieczenia bezpłatne, na kasę chorych.

Pocieszająca jest Twoja wypowiedź, może i moja pani doktor mnie nie zlekceważy. Nie było Tobie trudno opowiedzieć obcej osobie tego wszystkiego? Napisać to sobie na karteczce czy jak? A jak zacznę płakać? I najważniejsze, wyszłaś z tego?

to był mój lekarz akademicki przez całe studia tam chodziłam, czyli jakieś dwa razy ;-) ale wiedziałam, ze to gość z klasą, doswiadczony facet, który nie lekceważy pacjentów i bardzo szanuje każdego, jak jest sie w końcowym stadioum rozpaczy, to nie ma sie siły przejmować tym, co sobie ktos pomysłi- lekarz jest od pomagania chorym, przynajmniej prawdziwy lekarz. Pozdrawiam Pana Doktora Z.P.! zdrowa jestem i zadowolona z żywota . czego życzę i Tobie :-)

poradni zdrowia psychicznego. i tak pewnie dostaniesz termin na za 2 lata na NFZ

To miałaś szczęście, że na niego trafiłaś. Tego się też boję, że do psychiatry trzeba długo czekać, nie wiem czy tyle w takim stanie wytrzymam. Czy taki lekarz rodzinny może przepisać leki?

wszystko zależy od wywiadu z tobą, może przepisać co uważa za stosowne, jest to zawód wolny.

Co masz na mysli pisząc, że jest to zawód wolny?

m.in. to, że jest wykonywany przy dużej samodzielności, lekarz sam decyduje co zapisze choremu, to jego decyzja i jego odpowiedzialność

Rozumiem...to idę w poniedziałek do przychodni.

Powodzenia! :-)