Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koci Agent

UK - Kotek sra w moim ogródku

Polecane posty

Dobrze, ale nie śmie twierdzic, ze nie bede zmuszona tak postepowac na nowym mieszkaniu. No ja kota krzywdzic nie chce, ale nie bede tez zbierac rzadzizny po cudzych zwierzetach, ludzie bez przesady !! Sasiad nic nie zrobi, kot dalej bedzie gonil, a ja nie mam czasu i ochoty po sądach sie wluczyc gdybym mialo juz do tego dojsc. Wyzej napisane, ze za to bekne... czy jak kolezanka potracila kota i sie zatrzymala i wyleciala baba z ryjem i placzem, ze za szybko jechala, bo kot po ulicy sie wluczyl, miala za to sprawe? Poszla siedziec? zadzwonila na policje, policja sie zasmiala i powiedziala tej wydrze, ktora naublizala kolezance, ze mogła sobie kota pilnowac. Podejrzewam, ze tym razem tez by tak zareagowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniloratka
Autorko nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać. Wcześniej na mnie naskoczyłaś, że nie jestem na Twoim poziomie itd. A gdy odpisałam Ci w uprzejmy sposób już nie podejmujesz rozmowy...hmm... A wiem, zaraz mnie zjedziesz, że pisze nie na temat...W końcu to temat o mordowaniu kota...Doprawdy temat na poziomie jak i Autorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto tu kota morduje? Ja nawet reki na niego nie podniosę... co to kot ??? sztabka złota? ziwerze, ktorego gatunek wymiera? pod ochroną ? koty sie mnoza z dnia na dzien, nie bedzie jednego, narodzi sie ich 6 czy wiecej... Nie bede naskakiwac, a Twojego poziomu nie znam, dlatego tak napisałam i nie wqrwiam sie. Szkoda, ze nie rozumiecie. Morderstwo popelnic mozna usuwaniem ciazy, zabicie czlowieka, a nie kota. Czy jak kot lezy i wykrwawia sie na drodze, ratuje go ktos? przeciez popelnione morderstwo zostalo, ktos go zadzgał... przejechal... udusił... eeeeee Ja sobie tylko rosliny popryskam, co mam do tego zupelne prawo, a co sie z kotem stanie, to juz nie ja w tym siedze. Mogl sobie znalezc inne gniazdko, a sasiedzi wiedziec beda, mnie to pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ziwerze, ktorego gatunek wymiera? pod ochroną ? koty sie mnoza z dnia na dzien, nie bedzie jednego, narodzi sie ich 6 czy wiecej." to samo mozna powiedziec o ludziach, w koncu mamy przeludnienie na swiecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo człowieka - znasz takie coś ??? Ja pały nie przeginam... zwierzat sie nie martretuje, nie znęcam sie nad nimi, a skoro masz szczelność porównywać człowieka do zwierząt, to gratuluje, ale nigdy tego nie rob w swoim towarzystwie. A skoro juz jestes takiego zdania, to sprobuj potrącic czlowieka i jechac dalej... zobaczymy czy zareaguje wladza tak samo jak bys przejechal kota, szczura czy psa. Pies, kot to sa zwierzeta, psem moze sie zainteresują, ale nikt za smiertelny wypadek psa nie beknie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
Sąsiad nic nie zrobi, bo mu o tym nie powiedziałaś. Tylko knujesz za jego plecami i jesteś coraz bardziej tym podjarana. Zachowujecie się z mężem jak para niedojrzałych nastolatków, a nie jak dorośli. Procę sobie kupcie w sklepie z zabawkami i strzelajcie do kota...najlepiej razem z córką. Jakby nie było odstraszaczy na koty na świecie, to może jeszcze byłabym w stanie zrozumiec jakiegoś desperata, który dzień w dzień sprząta odchody nie swojego kota. Ale Ciebie zrozumieć nie zdołam i nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam bardzo, dlaczego to ja mam wydawac kase na odstraszacze ??? Nie wazne... kolezanko, slyszalam o prawach zwierzat, lecz nie ma w nim wątku na temat tego, ze nie moge uzywac nawozow, ktora szkodzą zwierzakom. Jesli mam w domu zwierzaka, nie powinnam tego uzywac, jesli nie mam, powinnam poinformowac o tym wlasciciela ze takie cos w ogrodzie posiadam i zajac sie dalej swoimi sprawami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
A dlaczego masz wydać kasę na te środki chemiczne??? do diabła?Przecież nie są Ci potrzebne. Poza tym, może sąsiad by kupił, gdyby wiedział, co się dzieje. Matko, ile Wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie podoba sie to wam na kwiatach, to chyba nie bedziecie miec nic przeciwko, jak zakupie trutke na szczury o zapachu ryby :) jest na necie :) Wymieszac z tunczykiem i juz po kocie :) trutka na szczury ???? Jak najbardziej wskazane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwona_porzeczka ej czytaj to co pisalam wczesniej. świeżo wymalowany motor stal kolo ich ogrodzenia, tzn za ich ogrodzeniem na moim ogrodku. Malowal pedzlem swoją stronę ogrodzenia pryskajac przy tym na zabawki dziecka, moj motocykl i okna. WIesz jaka jazda byla? Ze to ni on, że to nie mozliwe, a przeciez zacieki brazowej farby na moich oknach jak i na antenie satelitarnej były od strony jego ogrodzenia. Darł sie ile wlezie. Nie chcial zaplacic, a co dopiero zakupic mi cokolwiek, by mi ich kot nie szkodzil. Jak pisze, ze nie ma sensu, bo z nimi sie tak nie wygra to niema sensu. Nie chce z nimi wojny prowadzic, bo to sa msciwi ludzie. Wole to zrobic po cichu, a dowodow miec nie beda... bo skąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepojete.. a pomyslalas o tym moze ze ci wlasciciele kochaja tego kota, albo jak kot bedzie sie meczyl? bo przy takim zatruciu to zwierzak wymiotuje krwia itd. uwazasz ze to nie boli??? i to nie jest tak ze kot od razu zdechnie, pomeczy sie jakis czas i albo zdechnie albo z tego wyjdzie. a z tym zartem z proca to twoj koles przegial, pewnie rzeczywiscie mial ochote, nawet nie wnikam... corka zapewnie agresje wobec zwierzat ma juz w genach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, a czy nie pomyslisz, ze moje dziecko moze na cos zachorowac jak wdepnie w kupe, a moje raczkujące dziecko wejdze na przedpokoj i dłon włozy w bazgre kupki z podeszwy córki ??? Potem paluszki do buzi wezmie ??? Zachoruje i co? Nieeeee, bo kurwa kotek byl wazniejszy... tym bardziej naprowadzacie mnie na uduszenie tego kota wlasnymi rękoma :) A co do ochrony zwierzat... szczur to nie zwierze? dlaczego go trują... nie pomyslał ktos ze choduje sobie szczura? myszke? i ze mi ktos go zabije ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, ja tez
Niedlugo moze morde autorki obejrzymy w gazecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
otruwac bym nie radzila, bo zrobia dochodzenie - wyjdzie, ze to sasiadka kota otrula i bedziesz na pierwszej stonie dailymail ;) Nie wiem jakie zapachy odstraszaja koty, ale pewnie jacys wlasciciele kotow wiedza jak kota oduczyc. Niestety jak kot sobie zrobi z jakiegos miejsca kuwete, to potem tam wraca. Ja mam podobnie pod oknem, no ale to nie moj prywatny ogrod i moje dziecko sie tam nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
Zreszta nawet jak im kota usmiercisz to kupia sobie drugiego :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
Powiem Ci, kocia agentko, że ja miałam kiedyś w sumie podobny problem do Ciebie, tylko że był to pies sąsiadów, który ze swojego balkonu sikał na mój, a poza tym niemiłosiernie ujadał niekiedy cały dzień. Powiem Ci, że chodziłam do tych ludzi na rozmowy WIELOKROTNIE, a kiedy to nie skutkowało, zaczełam pisać skargi gdzie tylko mogłam. Zaczęłam ich straszyć sądem, bo byłam zdesperowana. I to pomogło. Problem po czasie znikł - ludzie pozbyli się psa, którego i tak nie lubili i o niego nie dbali. I uważam, że tak się właśnie powinno rozwiązać taki problem. Prawo jest po Twojej stronie i się do niego możesz odwołać, jeśli są to ludzie uparci i jeśli nie możesz kupić tego odstraszacza za jakieś 20,30 funtów (?) - w polsce kosztuje dobry ok. 90 zł. I pomyśl sobie faktycznie o cierpieniu tego zwierzęcia, tak jak ktoś wyżej napisał - będzie umierało w męczarniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak, masz racje... doczytaj do konca... kkoty były championami to raz... dwa, jej mordka w gazecie wywedrowała bo jest osoba bogatą i zdjecie wziete zostalo z innej gazety bo ta osoba jest osoba publiczną. 1500 kary nie robi mi roznicy. Najpierw musza udowodnic. Przypominam ze trutka na szczury jest trucizna takze dla kota i bywa w zapachach rybich takze jak kot sie tego chwyci, nie moj problem. Ja wystawilam trutke na szczury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
jak juz podjelas decyzje, to rob co chcesz i przestan gitare zawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jak juz napisalam 1500 funtow nie robi roznicy w naszych zarobkach, wazniejsze jest zdrowie dzieci i moj ogródek ktory jest miejscem zabaw a nie załatwiania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
No jak 1500 f nie robi różnicy w Waszych zarobkach, to 30f na odstraszacz chyba tym bardziej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpusc sobie ta trutke na
szczury, ale ten srodek na kwiaty luz, uprzedź włascicieli ze to rozpylisz, jak dalej kot bedzie łaził i sie zalatwiał, to rozpyl na serio w de była sytuacja ze koles miał oczko wodne z rewelacyjnymi rybkami i ciagle kot sąsiadów wyzerał te rybki, nic nie pomagał ani siatki ani nic. Sąsiedzi odpowidzieli włascicielowi rybek ze taka kocia natura. Po paru dniach kotek nie wrócil do domu, sasiedzi szukali kotka. Okazało sie ze koles sprowadził do oczka wodnego giga piranie z ameryki pd. Sasiadom powiedział ze taka "rybia" natura :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta baba co wrzucila kota do smietnika? jaka byla afera? zadna z niej osoba publiczna a kota nawet nie skrzywdzila tylko uwiezila. a ty chcesz go zabic. masz jak w banku wzmianke w gazecie jak to sie wyda. no i prawdopodobnie criminal record :) kot to zwierze domowe, jak postawnowisz sobie kupic kiedys pieska a piesek bedzie ujadal i komus zagluszal ogladanie serialow to oczywiscie zrozumiesz jak go ktos z premedytacja otruje? oczywiscie ze zrozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×