Czy powinnam miec pretensje do meza ze zle wychowuje nasze dziecko?

Czy powinnam miec pretensje do meza ze zle wychowuje nasze dziecko? Moi rodzice gdy zaszlam w ciaze zaproponowali mi zebym usunela ciaze. Natomiast maz i ja zdecydowalismy inaczej, rodzina meza bardzo nam pomaga. Teraz moj maz gdy syn pyta o drugich dziadkow z mojej strony mowi mu ze tamci sa zli bo chcieli go zabic. Powinnam sie w to wtracac? czy zostawic to swojemu biegowi?

a jakie teraz twoi rodzice maja podejscie?

zniecheca dziecko do dziadkow, ktorzy na pewno i tak je juz kochaja. A dziecko jest jeszce male i nie wie, w co jest grane z tym zabiciem, moze byc zwyczajnie przerazone,

przede wszytkim robi lkrzywde dzicku, jest to glupi i bezmyslny facet, sorry,ze tak mówie, wspólczuje.

Moi rodzice nawet nie znaja mojego dziecka bo nie chcieli go poznac. A syn pyta sie mnie co z jego drugimi dziadkami i sama nie wiem co mam mu powiedziec. Jeszcze rodzice przed slubem tak zwyzywali mojego meza od skur. ze on im to do dzisiaj pamieta. Rodzice powiedzieli jeszcze ze moj syn bedzie taki sam jak on.

wspolczuc to mozna takich rodzicow chociaz nie wiem w jakiej sytuacji byliscie, ale mimo wszystko dziwne podejscie. A maz absolutnie źle robi. wytlumacz mu to i powiedz ze moze skrzywdzic nie dziadkow a wlasne dziecko.

jesuuuu! Ale dlaczego tak?! Co z twoimi rodzicami, ile dziecko ma lat? A wy? tak z ciekawosci..

Maz ma 29 lat, ja mam 27 lat a nasze dziecko ma 6 lat. Rodzice nie moga mi wybaczyc ze wyszlam za czlowieka ktory malo zarabia i jak go okreslili jest zyciowym nieudacznikiem.

uhm, no to rodzice są nie warci takiego wnuka. okrutne, ale prawdziwe.

Masz wrednego i mściwego męża!

To, że twoi rodzice sa podłymi, beznadziejnymi ludźmi, to swoją drogą. Ale twój maż powinien sie zastanowić. To, że on ma na pieńku z nimi, nie oznacza, że ma dziecku robić wodę z mózgu. Tylko je wystraszy i tyle. Nie wiem, czy mu to daje jakąś kretyńska satysfakcję, czy co, ale w każdym razie powinien przestac. Jak będzie syn pytał o drugich dziadków, to mozna powiedzieć, że nie macie kontaktu, nie wiecie, co sie z nimi dzieje. Kurwa jak małemu bedzie sie powtarzać, ze ktos chciał go ZABIĆ, to przeciez mu sie na psychę rzuci

nienawiści do dziadków :( ale zasłuszyli sobie na to, w wypadku gdyby chcieli go poznac.

niech dziecko nie zna prawdy, bo będzie nieszczęsliwe, chyba tego ojciec nie chce prawda?

w sumie to mówi prawdę...po co dziecko okłamywać? moja teściowa sugeruje że masz syn nie jest dzieckiem W. w związku z czym nie utrzymujemy kontaktów Kiedy syn zapyta kiedyś dlaczego, nie zamierzam wciskać mu ciemnoty.... dowie się i tak pewnie, a wolę żeby wiedział ode mnie albo od W

w np. powiedzeniu że dziadkowie dziecka nie chcieli a walnięcie kilkulatkowi że chcieli go zabić. Ludzie, rozumiem że dziadkowie są tacy a nie inni ale pomyślcie jaki wpływ na psychikę takiego dziecka ma mówienie że ktoś tak bardzo go nie chciał że proponował zabicie go.