Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwyczajna-alicja

kiedy mąż zaczyna na nowo widzieć swoją żonę

Polecane posty

Gość zwyczajna-alicja

Mam 39 lat. Nigdy nie uważałam się za szczególną piękność, ale zawsze miałam powodzenie u mężczyzn. Czasami obcy faceci zaczepiają mnie na mieście i proponują np. kawę. Ostatnio mam wpisy na ,,naszej klasie" od nieznajomych, którzy piszą,,miło się na ciebie patrzy" itp. Wcześniej żartowaliśmy sobie z tego, ale ostatnio mój mąż stał się zazdrosny. Na razie wpływa to pozytywnie na nasz związek, mój mąż zaczął kupować mi kwiaty bez okazji, ma dla mnie więcej czasu. Ale tak się zastanawiam, czy mężczyżni po kilkunastu latach małżeństwa zaczynają dostrzegać swoje żony, gdy dowartościowują je inni faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noppkalaa
tak idziesz z zakupami a faceci proponuja ci goracy napoj,no nie moge pojac jakos tego,chyba,ze sama szukasz ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walićpomarańcze
Alicja, jak znam życie to mąż żonie kwiaty przynosi i jest miły jak ma sporo na sumieniu, ale lepiej żyć w błogiej nieświadomości i cieszyć się że tak mu się odmieniło. A zazdrość go zżera, bo jeśli sam zdradza to wie że i Ty możesz, faceci tak mają, sadzą innych według siebie. A po mieście chodzą różni palanci i nie byłabym dumna że jakiś daje mi propozycję do odrzucenia, jak czujesz się tak atrakcyjna to plus dla Ciebie i to Ty wybieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosisz obrączkę?? na naszej klasie masz fotki dzieci męza?? Dla mnie to dośc dziwne mnie nikt tak sam z siebie nie zaczepia na ulicy proponujac kawkę:P smierdzi mi tu cosik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fobia Kafeterian...
Mnie tez obcy faceci zapraszaja na kawe. Niektorzy nawet (bylo ich 2) zatrzymali samochod na poboczu i zapraszali na kawe. A co mialam na sobie? Jeansy, plaszcz i szal. Wiec nie prowokowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę się czepiała kwiatów, ale lepiej mniej oczy i uszy czujne ;) Te, że faceci zaczepiają na nk czy fb też nie nowość. A nie są to przypakiem kolesie z 15 lat młodsi od Ciebie, albo tacy po 50-ce ;) Mnie nawet jeden angol nagabywał, choć mam napisane jak wół "married" i "children" :) I uważam się za zupełnie przeciętną babkę, tysiące takich na ulicach :P A i propozycje kawy też mniewałam, nawet kolacji ze śniadaniem ... choć nie na ulicy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste - jeżeli mąż widzi zainteresowanie innych facetów tobą to zaczyna się bardziej starać, zabiega o twoje względu, żeby coś głupiego ci do głowy nie wpadło :) Gydbysmy odwrócili sytuację ty pewnie zachowywałabyś się analogicznie. To ze zwykłej zazdrości.Nie licz zbytnio, że nagle zaczął dostrzegać jaka jesteś cudowna, piękna itp.jeżeli do tej pory tego nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna-alicja
Dlaczego niektórzy uważaja,że po 18 latach małżeństwa nie może juz być fajnie i nic dobrego nas nie czeka?To co, mam już przygotowywac się do roli babci? Wyroślismy juz z pieluch, możemy sobie wieczorem gdzieś wyjść,mam czas na fryzjera, kosmetyczkę.To zle, że mogę się podobać innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Alicjo - nie wyrosłaś z krainy marzeń, pomarzyć ludzka rzecz , no to dalej fruwaj w obłokach. Powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie jest. Facet widzi, że jego żona jest całkiem do rzeczy, dopiero, gdy inny otworzy mu oczy. Uważm, że takie sytuacje są czasem potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boberek 1
Boshe , ale się czepiacie !!! Każda kobieta możę się podobać, dlaczego maja być to odrazu fantazje !!! I podzielam zdanie , jesli widzimy niebepieczenstwo straty to się bardziej staramy. Faceci czy babki na równo. Mój były mąż nigdy nie kupowałam mi kwiatów, nie mówił kocham , nie abierał na kolacje itp. a gdy go wywaliłam z domu i zagroziłam rozwodem, to ksiae nagle się obudził. Kwiaty codziennie, deklaracje miłośći, normalnie ideał.. A le ja nie wierze w zmiane dorosłego człowieka. Na chwile owszem , potrzeba chwili i koniec. Wiec pogoniłam gada i sie rozwiodłam !!!! :):):) i jestem sczesliwa !!!! Kobitki głowa do góry, jak facet ma zdradzic to i tak zdradzi, i kwiatów nie kupi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×