Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kissmylips

Planowanie a rzeczywistość...

Polecane posty

Gość kissmylips

Pamiętam jak byłam w ciąży... to oczekiwanie na dziecko takie upragnione i kochane,uśmiechnięte na reklamach, plakacie...a potem nadchodzi życie i weryfikuje wszystko... Masz nadzieję,że poród będzie szybki i bezbolesny(tylko jakim cudem skoro wszystkie cierpią) ale co tam Ty przecież jesteś inna:) Ja tam krzyczę na porodówce epidural 30 min i wychodzę ...a potem się budzę i 40 h w bólach:) Ono na świecie a tu nagle opadasz z sił czujesz ,że odlatujesz Dziecko zdrowe na szczęście ,ale ulewa nie sypia tak jak mówili,że tylko je i śpi... Moje dziecko będzie grzeczne bo przecież po mamusi:) a nie jest!!! Mimo wszystko byłam optymistką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, a u mnie było lepiej niż sądziłam. Nastawiłam się na wrzeszczącego kilka godzin dziennie (i nocami) krzykacza, a urodziłam przesypiającego noce aniołka :D Co do porodu, to fakt, było ciężko, ale gdy córka była już na świecie pomyślałam, że za rok mogę wrócić na porodówkę :P Wracam po 3 latach i nie mogę się doczekać :P Myślę, że lepiej nastawić się sceptycznie do tego, co nas czeka, a potem unikniemy rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba masz jakiegoś doła
U mnie i poród lekki i dzieci jak z reklamy. Grzeczne i fajne. Takie właśnie wymarzone. Jedyne czego nie mogłam zaplanować to zajścia w ciążę i niestety wyszło z poślizgiem. Cała reszta jest taka jak być powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
a ja sie zgadzam z autorką - sam poród a miałam cc to było bez wiekszych problemów ale nie spodziewałam sie że opieka nad dzieckiem jest az taka ciezka - odpowiedzialność, ciągłe decyzje, mega zmęczenie - mały ma rok i od roku nie przespałam w całości nocy, baa nie przespałam w całości 3 godz pod rząd, czasem jest naprawde ciężko jak marudzi, płacze, ciągle chce czegoś co nie wolno - a teraz jeszcze idzie zima i odpadają wielogodzinne spacery i gonienie po polu. kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
i dobrze że to napisałaś bo rozwalają mnie tutaj te mlode - napalone na dziecko dziewczyny które nie maja pojęcia co je potem czeka - widzą własnie super dzieciaki: aniołki: spiące, jedzące, nie chorujące, a niemają pojęcia o kolkach, katarach, cięższych chorobach, szczepieniach, ulewaniach, karmieniu, skazach, nie przespanych nocach, braku czasu w dzień nawet na siku, odpowiedzialności za to co je, ile je, kiedy je, jak i kiedy śpi, w co go ubrać, kiedy do lekarza, czemu placze, czemu marudzi czy sie złości - zaraz pewnie uslyszą że rozuścily dziecko a dzieci poprostu mają taki charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że będzie przerąbane
... chyba dlatego że w ciąże zaszłam na studiach, dość wcześnie, choć w stałym związku... a tu dziecko mnie pozytywnie zaskoczyło! spało i jadło - jak w reklamach.... gorzej było z drugim- bo oczekiwałam tego co przy pierwszym, a tu zonk, kolki, nocne pobudki, brak snu w dzień.... ale i tak chce trzecie :D bo generalnie dzieciaki są super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissmylips
Dzieciaki są super...cały czas? 24 h na dobę...? Moje takie nie jest:) Decyzja o ciąży była jak najbardziej świadoma ,ale i tak przerosło mnie to wszystko...wracając do porodu myślałam,że jestem odporna na ból,taka twarda kobietka nie do zajechania...i zostałam rozłożona na łopatki.Czy żałuję mojej decyzji?Nie... Ale na drugie już chyba odwagi nie znajdę. Ogromny obowiązek,odpowiedzialność,poświęcenie...i przy tym wszystkim życzę tylko cierpliwości,która mi się powoli kończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×