Nie pracuje bo chyba zbyt duzo wymagam, oceńcie sami proszę...

Witajcie piszę, ponieważ potrzebuje opinii od osób postronnych, Chodzi o to, ze od 4 mieięcy siedze w domu, szukam pracy jako sprzedawca, kasjerka choć ukończyłam szkołę w innym kierunku. Mam 21 lat, nie znam życia... pracowałam w wakacje, a po ukończeniu szkoły średniej znalazłam pracę w sklepie odzieżowym (lumpku) ale po połowie roku zrezygnowałam ponieważ nie wytrzymywałam tego że od 10 do 18 siedziałam w sklepie w piękąa pogode a w domu byłam godz później bo dojeżdzam do miasta... i do tego nie miałam umowy... zrezygnowałam. Teraz tego bardzo żałuje bo nie mogę nic znaleźć... bo chyba za bardzo wymagam, szukam pracy na stanowisku gdzie będe sama, nikt nie będzie sie do mnie wtrącał... nie wiem chyba boję sie kionfliktów z inny,mi pracownikami, dodam jeszcze że mam bardzo niską samooceną może to też ma jakiś wpływ na to moje podejście do pracy... Podziwiam osoby pracujące w duzych zakładach gdzie jest tak duzo ludzi, ja nie potrafiłabym tak pracować... może dlatego ze jestem jedynaczką... Co o tym myślicie? czy to tylko mnie spotkało? Wstydzę się rozmawiając ze znajomymi że siedzę w domu gdzie moje koleżanki mają już stała prace... nie dorosłam??? pomóżcie mi