Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

davidosia23

Jakies pomysly na niejadka...? POMOCY!

Polecane posty

Moj 5-letni syn jest strasznym niejadkiem,nie je praktycznie nic wartosciowego. Bedzie lepiej jak napisze co moj syn je. - jajka gotowanie i sadzone - kurczak pieczony - kotlety schabowe - bliny - jabłka - banany I to jest wszystko co moj syn je... Ja juz nie mam sił, jestem tak zdesperowana tym, ze nie wiem co mam z Nim robic. Podaje jemu co 2-3 dzien syropy multiwitaminowe aby nie brakowalo jemu zadnych witamin. Na apetyt podawalam jemu syropy ale to na nic... Robilam jemu badania i lekarz powiedział, ze wszystko ma w normie i niczego mu nie brakuje... Ja juz z tego wszystkiego jestem głupia. POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i tak dużo je. Moja córka miała okres, kiedy jadła tylko jajka (jajecznica, na miękko) i chrupki kukurydziane. Teraz królują kotlety z kurczaka i kanapki z masłem, czasami kulki z mlekiem lub kawałek jabłka :O Przerabiałyśmy już syropy na apetyt, wspólne gotowanie, prośby, groźby, badania krwi, moczu i kału, ale ciągle jesteśmy na tym samym etapie.. Czasem chce mi się płakać, że inne dzieci jedzą normalne posiłki, a moja mała czasem łaskawie dwa razy ruszy łyżką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka również miała taki okres , w którym odmawiała pewnych wartościowych posiłków. U mojej córki problem polegał na tym,że ona lubiła jeść bardzo czysto i wszystko musiała mieć poukładane na talerzyku . Kupiłam miseczkę z 3 przegrodami na posiłki , ładnie układałam i dziecko zaczęło się tym interesować a później jeść. Polecam również wspólne posiłki - dziecko widząc co jedzą rodzice z przekonania , że to jest smaczne próbują - a rusz trafi się coś co zasmakuje :) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja placze codziennie bo serce mi peka... Ja sama zjesc nie moge, wiedzac, ze moj syn nic nie jadl. Myslalam, ze ja pojdzie do przedszkola to zacznie jesc z innymi dziecmi ( jest jedynakiem ) ale to tez nie zadziałalo. Jestem cholernie wsciekla i zrozpaczona bo tak byc przeciez nie moze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn nawet probowac nie chce, jest tak zawziety... Glowe odwroci i wszystko. U mnie ten problem tkwi juz dosyc dlugo i boje sie. Probowalam roznych metod, talerzyki z postaciami z ulubionych bajek, albo robilam rozne zwierzatka z warzyw, owocow... Na nic to wszystko! Pytanie, co robic? Moze odezwalby sie tu jakis dietetyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale twój synek je naprawdę dużo wartościowych posiłków ( z tego co wymieniłaś). spożywa jajka, mięsko, owoce . Spróbuj dodatkowo jogurtu ze zbożami - jakoś zachęć i będzie naprawdę dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka też w tym roku poszła do przedszkola i przez kilka dni rzeczywiście coś tam jadła. Teraz już jej przeszło. Posiłki zawsze staramy się jeść wspólnie, wprawdzie męża często nie ma w porze obiadowej, ale kolacje to już musowo jemy w trójkę. I wygląda to tak, że my jemy normalnie, a mała udaje, że je, rozgrzebuje to, co ma na talerzu, ewentualnie ugryzie dwa razy, po czym stwierdza, że już się najadła. Najbardziej dobija mnie to, że ma bujną wyobraźnię i nie zje np jogurtu z kawałkami owoców, bo mówi że to owady, jak zobaczy w chlebie jakieś ziarno lub kminek w zupie to wg niej to kupa muchy itd. Nie wiem, skąd to wzięła, zwłaszcza że nie mówi tego z obrzydzeniem tylko ze śmiechem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem co czujesz mój syn również 5 lat. też praktycznie nic nie je. żadnych zup a ostatnio również nie chce jeść ziemniaków z sosem. ew. jakieś mięsko musi być białe i bardzo chude bułka/ chleb z pasztetem jabłko, banan, pomarańcza też myślałam że jak pójdzie do szkoły nauczy się jeść przy innych dzieciach ale gdzie tam skończyło się na płaczu. na szczęście nauczył się wśród dzieci pić mleko. teraz nadzieja w mojej córce mała ma miesiąc mam nadzieję że jak zacznę wprowadzać małej pokarmy to on też zacznie jeść. mały jest alergikiem i astmatykiem, a przez nie dobór właściwych pokarmów łapie wszystkie wirusy i wiecznie chory jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo fefe
wy chyba nie macie poj ęcia .Jakie niejadki???? Po prostu z was takie matki. Zamiast przygotować dziecku porządne jedzenie to siedzicie na kafe i na od pi e rdol sie zucacie co kolwiek do żarcia.A pozniej placzą ,że dzieci nic nie chcą jeść! Mamusie za srane! Zajmijcie sie najpierw dziećmi a pozniej na necie pażcie dupe!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja również nie jadła jak zobaczyła coś w jogurcie czy ziemniakach. W takim wypadku właśnie zastosowałam takie talerzyki z przegrodami : ziemniaczki czyściutkie oddzielnie, surówka z czegoś tam oddzielnie ( bez wyraźnych dodatków)+ zmielone mięsko typu kurczaczek bialutkie i dziecko się przekonało. Jednak wiadomo nie na wszystkie dzieci to będzie działało . Ale może warto spróbować ?To tylko taka moja podpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Swietnym sposobem na niejadka jest wspolne gotowanie! Przygotowujcie posilki razem z dziecmi, niech pomagaja i maja swoj udzial w gotowaniu obiadow, zobaczycie, ze beda potem ze smakiem jadly. Jest to tez rodzaj swietnej zabawy dla nich, a i spedzicie razem wartosciowo czas zamiast sadzac dziecko przed telewizorem albo spacerowac po 5 godzin dziennie. I nie mowcie, ze nie macie czasu, bo lepiej poswiecic sprzatanie co drugi dzien na rzecz wspolnego przygotowania posilkow, ktore Wasze dzieci potem zjedza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolo fefe zauważ że jest godzina 16 czyli u nas już po objedzie i po podwieczorku. i jak każdy mam prawo pogrzebać w internecie. i moje dzieci na tym nie cierpią: bo jedno układa puzzle a drugie śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dolanczam do was, tylko ja sobie tak cyztam to juz niewiem czy moj 5-latni syn to niejadek. nie probuje nowych rzeczy ..odrazu nastawiony jest na NIE ! syn zje wszystkie zupy ,i wilee innych dań ALE wszystko w bardzo malych ilosciach np zupy okolo 10 lyzeczek czy np kotlet z 6 kawalkow do tego z 5 widelcow ziemniaków.... itp niewiem juz czy to problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama juz nie wiem czy powinnam cos z tym robic czy nie, czy czekac az synkowi przejdzie... Teraz w przedszkolu jego grupa realizuje fajny program "co warto jesc" Dzieciaki same robia sobie sniadania, mieszaja ciasto na chleb, przyprwiaja itp. Baaardzo mi sie ten pomysl podoba, moze cos w Nim ruszy... Mam wielka nadzieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×