Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milllliana

moj facet wyznał mi, że ma inną dziewczynę

Polecane posty

Gość milllliana

pisałam juz tu kiedys, wiec z gory darujcie sobie dogadywania, ze 'to juz było". wtedy pisalam, ale nie znalam całej prawdy. teraz juz ja znam. spotykalam sie ok 2 miesiecy z facetem, ktory prawie codziennie byl u mnie, razem spedzalismy wieczory, noce, randki, kwiaty, kino, restauracje itp... i pewnego dnia oswiadczyl mi ze MA DZIEWCZYNE! wyszło to w trakcie rozmowy, bo mielismy powazne plany- wspolnie razem zamieszkac, czego on sam chcial. do tej pory spotykalismy sie zawsze u mnie, u niego bylam ze dwa razy. i facet po tym wszystkim zniknal. tak, na poczatku uwazałam, jak sugerowali mi tutaj niektorzy na kafe, ze facet sie znudzil, zniknał, wymyslil "dziewczyne", zeby sie mnie "pozbyc".. tez tak myslalam, do czasu... okazało sie, ze ten facet ma narzeczona juz 2 lata. ona, z powodu pracy czesto wyjezdza, ale rzeczywiscie jest, istnieje, w rozmowie z moja znajomą chwalila sie, ze planuja slub... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoooooooooooooooooo
kurcze kiepska sprawa, wspolczuje Ci, a on jest zwykłą popieprzoną łajzą, takich to bym w dyby i do lochu, zwykły hujaszczy, który Cie oszukiwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoooooooooooooooooo
czy zapytałaś sie po co to robił? co nim kierowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
eldoooooooo, bylam w szoku jak mi to powiedzial, zapytałam go o to, odpowiedzial, ze poznal mnie, ze tak wyszło itd... ale wrocil do tamtej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoooooooooooooooooo
wiesz co ja chyba bym go uderzyła, powaznie, nie wytrzymałabym, dla mnie ktos taki to egoista i smiec nie szanujacy uczuc drugiej osoby, z roznymi facetami miałam w moim zyciu do czynienia, mam 30 lat, ale takiej akcji nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
eldoooooooooo, wtedy nie myslalam logicznie, myslalam, ze to jakis glupi zart. to bylo straszne. bylam z nim szczesliwa, a tu nagle cos takiego...i ta jego narzeczona tez jest. planuja wspolny slub, a on sie zabawil i zostawil mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;kvnihgfhziohzg
poinformuj ją o tym co zaszło, może dziewczyna nie ma pojęcia jakim łajzą jest jej narzeczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
no chyba nie taki łajza, skoro udało mu sie oszukiwac i ja i mnie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balmorhea
Nie łam się. Dobrze że dowiedziałaś się na tym etapie. Nawet nie wiesz ilu jest takich facetów, którzy prowadzą podwójne życie. Znam to. Zapomnij o nim bo nie zasługuje na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemoowitkaa
Jak macie wspólną znajomą, to ja nie miałabym na Twoim miejscu wątpliwości co do tego, że jego narzeczona powinna się dowiedzieć o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
tylko co mi da "informowanie narzeczonej". to ja mam problem, to mnie zostawił i wybrał ją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłaś na nieuczciwego krętacza. Uważam, że powinnaś się cieszyć nie to nie zaszło dalej. Wyobraź sobie że zaręczyłabyś się lub miała z nim dziecko. Proponuje przeanalizować czemu udało mu się ciebie oszukiwać. Jak uniknąć tego w przyszłości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
Jacku, analizowałam, wiem, zawsze mozna być ostrożniejszym, zawsze takie sytuacje sa nauka na przyszłość. tyle tylko, ze nie da się przwidziec wszystkiego, ja byłam uczciwa, on nie. wszystko sprowadza się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie odwrotnie
2 miesiące nazywasz związkiem ? nie przesadzasz ? to znajomośc, zauroczenie, miłe chwile, fajny sex ale nie związek ! a facet jest zwykłym cwaniaczkiem, jego narzeczona jedzie w delegację to dla zabicia czasu ma ciebie, jesteś jego "zapchajdziurą" zastanów się czy warto aż tak rozpaczać, oczywiście zdarza się że ludzie są ze sobą,planują ślub,nagle coś ich rozłącza albo pojawia się ktoś inny ale uczciwy facet powiedziałby ci prawdę , nie musiałabyś dowiadywac się pokontnie, tak naprawdę ten dupek okłamuje was obie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trochę za szybko się zaangażowałaś? Pomyśl, czy bycie bardziej ostrożną pomógłby Ci? Mam też świadomość że są genialni kłamcy i błyskotliwi oszuści. Dlatego mądre kobiety ufają i delikatnie sprawdzają (nie szpiegują 24h na dobę, tylko czasami sprawdzają). Ja nazwałbym to zaufaniem na 99%. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
@ a u mnie odwrotnie: "2 miesiące nazywasz związkiem ? nie przesadzasz ? " a co to ma za znaczenie, jakiego słowa uzyłam. chcialam przekazac, ze spotykalismy sie, bylismy para. nie mowie, ze 2 m to super znajomosc, ale czy to go uprawnialo do oklamywania mnie/? z tamta jest 2 lata i co, tzn ze lepiej ja traktuje? @ Jacek: tak, rozumiem. wszystko rozumiem, ale cierpie tak czy inaczej teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakaka
heh kobieto... ja bylam oszukiwana 1,5 roku. Okazalo się że ma narzeczoną. Jak tylko dowiedzial się że jestem w ciąży, po 3 miesiącach wziąl ślub... shit happens co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
@lalakaka, ale z kim wział slub- z toba, czy z tamta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
współczuje ci:( a co z toba i dzieckiem, jak sobie radzisz? czy on w ogole poczuwa sie do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za dziecko? czy jego zona wie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ciebie czytam;
jak ciebie czytam to widzę , że jesteś strasznie uparta na tego faceta, niewazne że to 2 miesięczny flirt, że ma dziewczynę i planuje slub, wazne abys ty wygrała, czy jakas walka ? co chcesz udowodnic i komu, daj sobie spokój dziewczyno i nie zawracaj dupy tak głupimi pytaniami a gdybys wdała się w równiez krótki flirt z facetem zonatym,dzieciaty i nie wiedziałabys o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
@ ja ciebie czytam; ty masz cos z głową? nie mam ochoty wdawac sie we flirty z zajetymi facetami. i czytaj ze zrozumieniem tłumanie- to on mnie oszukał, a nie ja pchałam sie do jego zwiazku. teraz, gdy sie okazało jaka jest prawda, nie bylabym z nim, nawet jakby sie rzostał z dziewczyna. a skoro pytanie jest głupie dla ciebie do wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakaka
Co ze mną? Przeprowadzilam się do innego miasta, znalazlam pracę i za 1,5 miesiąca rozwiązanie :) Jego żona wie, ale to zupelnie nic nie zmiania. Ja nie chcę mieć z tym czlowiekiem nic wspólnego, dlatego odcięlam się od tego wszystkiego calkowicie, nie potrzebuję laski... mam 22 lata i jeszcze sobie wszystko poukladam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
@lalakaka, cieszę sie, ze poradziłas sobie w tej sytuacji, bardzo dobrze, ze bez jego osoby w tle:) zycze ci wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakaka
heh w końcu będę matką ;) nie mogę się poddawać :) a ty daj sobie spokój z tym facetem... szukaj kogoś dla kogo będziesz najważniejsza a nie jakimś tanim substytutem. Ja wiem że jestem warta kogoś lepszego i dojrzalszego niż to 27letnie dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllliana
@ lalakaka, dałam sobie spokoj, przeciez nie chce z nim byc. I nie uwazam sie za "tani substytut". napisalam tu, bo mi przykro, zle sie czuje z tym, co mnie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr. Halina Lejzi-Arbajt
pornlinkpro.com - zapraszamy po darmowe porna dla eMule!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@milllliana Ja nie neguję tego że cierpisz. Nie negują że to boli. Ja tylko proponuje dodać to tego analizę, przemyślenie. Jest Ci smutno, źle. Dlaczego? Po prostu zaufałaś komuś kto nie był wart takiego zaufania. Boli bo czujesz się zdradzona. Zastanów się - co zrobić w przyszłości żeby w przyszłości już się tak nie rozczarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×