jak długo można cierpieć i tęsknić za byłym ?:(

how long rozmawialiśmy po dłuższym czasie,wyjaśniliśmy sobie wszystko.Za pózno juz było,byłam po slubie z innym,ale jedno pewnie słowo wystarczyło bym rzuciła wszystko .Ale nie padło.

same leca na lovelaska hehe

jakie słowo? wróć ? kocham? jak sobie radzisz z myslami? jestes szczesliwa w obecnym zwiazku? dlaczego za niego wyszłaś?

Dużo pisania.Smutno mi ,że nie myślałam wtedy,że uniosłam się honorem i nie można czasu cofnąc.Moje życie wyglądałoby inaczej,bo nie jestem szczęśliwa,mąż miał byc lekarstwem.Tobie mogę poradzic by nie robic nic pochopnie,na złośc.

:( czy w moim wypadku walczyć o miłość? ........... tego nikt nie wie ale może odczekać dać czas ......... przelałam wszystko całą miłość na niego a ma wiele wad ale zaakceptowałam to rozumiem że lilia żałujesz :( jezu jakie to straszne :(

A ile masz lat?Poczekaj,zobaczysz co czas pokaże.Bys potem jak ja nie żałowała za pare lat..ech

mam 27 .............. wierz mi męczę się straszne, mam urlop bezpłatny bo nie mogę pracować .......... :(

dziewczyny powiem wam tak nie jestescie same ! zawsze mozecie miec w kims oparcie heh dziwne ale zawsze wiecej sie wygada komus obcemu niz bliskiej nam osobie.. ja mam 18 lat przeszlam duzo ;) 2 lata temu bylam zauroczona w chlopaku ktory mowil ze kocha a nast blokowal potem przepraszal i blokowal .. przezywalam strasznie.. potem wpadlam w depresje trwalo ok wiecej niz pol roku.. myslalam ze to koniec nikt mnie juz nie zachce ale potem pomyslalam dluuuuuuuuuuugo to wywnioskowalam ze to sukinsyn jeden i ze sa inni i jest ten jedyny gdzies na swiecie.. poznalam cudownego chlopaka 5 lat starszy jest ode mnie i jestesmy juz od roku prawie za niedlugo bedzie wiec glowa do gory myslalam ze to nie moze byc koniec swiata moze mnei szczescie dopasc za raz lub 2 ;)

Nie doczytałam,ile nie jesteście ze sobą już?

2 tyg nie jestesmy razem

blokowal na gadu unikal mnie*

2 tyg to krotko by sie otrząsnąc po roztaniu

jest okropnie :( biorę tabsy uspakajające bo nie wyrabiam :(

To daj sobie czas,może będzie jak mówie,że zatęskni i sam wróci.Szuka niewiadomo czego,a potem stwierdzi,że Ty jesteś jedyna. Racja,więcej się czasem tu zwierzy niż komus bliskiemu,jeśli można z kimś poważnie "porozmawiac"a nie trafi się na wygłupy dzieciaków.

czy napisać mu czasem sms że tęsknie ? :( ostatnio napisałsm "jak mi ciebie brak" odpisał "ale to nic nie zmieni" ja na to "o nic nie prosze, po prostu tesknie, chciałam zebys wiedział" :( oh :(

jak mowi poprzedniczka czas leczy rany :) dla ciebie teraz to koniec swiata nie widzisz nic tylko ta sytuacje sprobuj sie rozluznic chociaz chwile ;)

Nie narzucaj się,faceci tego nie lubią.Daj sobie troche czasu.

Ja cierpiałam 1.5 roku. Mimo, ze w tym czasie spotykałam sie z innymi i próbowałam ulozyc sobie zycie na nowo... ... Nic to nie dawało. Byłam z nim 4 lata. W koncu poznałam swojego obecnego. Na poczatku bylo trudno, ale w koncu dałam jakoś radę :)

nie mam sił, naprawdę dziewczyny :( drugi tydzień siedzę w piżamie z łóżka wychodzę jak mi się siku chce :( jem na siłę, schudłam :( i wiem że nie jestem brzydka ani głupia ... ale jego pokochałam i oddałam całą siebie :( jego nie innego :(

wwiem jaka to bolesna sprawa ale nie poddawaj sie pisanie smsow ja jestem za tak zobaczysz czy zalezy mu na tobie ale glowa do gory jesli zalezy to zmieknie.. przeciez ma tez serce a jezeli nie to sie tym nie martw.. ludzie nawet po rozwodze i majace dziecko sie rozchodza :) to nie jest tez takie proste bo napewno dlogo z nim bylas ale z czaasem ci to zaniknie do tego potrzeba czasu .. a jak juz inna milosc sie przytrafi to kompletnie o nim zapomnisz:)

jesli nie wstaniesz nie wyjdziesz nawet do ludzi to moze byc gorzej a chcesz by bylo lepiej :) wybierz sie gdzies spacer kino obojetnie jak bd w lozku mozesz sie nawet rozchorowac ja wiem ze to trudne ale uwierz chwila wyjscia nie zaszkodzi:)

to była miłość, czuję to całą sobą, inni byli ale podskoku nie mieli i też ciężko było po odejściach ale z nim jest inaczej, jest masakra :( w sobotę idę do pubu, nie wiem jak to zrobię, na czworaka chyba tam polezę :( wyglądam jak wywłoka, nic życia na twarzy :( po prostu złamał mi serce :( oh

To jak u mnie,czułam tak samo,całą sobą.Tylko ja durna,dumna istotka,nie pokazywałam,że cierpie tylko normalnie się bawiłam,smiałam ,rozmawiałam.Nie wiem co lepsze.

u wszystkich pan dziewczyn jest cos takiego ze za bardzo włanczamy sie w zwiazek a jak dzieje sie cos niedobrego zaraz myslimy ze jest koniec :) wiem ze jestes zdołowana ale pomysl co bedzie za 4 lata za 8 ? kim bedziesz jakich znajomych bedziesz miala moze spotkasz tego jedynego na swej drodze? moze bedzie lepiej niz teraz i kiedys bedziesz sie z tego smiac ze akurat w tym wieku co teraz masz martwilas sie o zwiazek :)

czuję jakby to był dla mnie koniec świata :( okazja na bycie szczęśliwą minęła i więcej nie będzie ciekawe czy o mnie myśli ............. czy mnie kiedyś wspomni ..........

mój wiek mnie tylko dobija już byłam w związku wieloletnim bo prawie 10 lat ale szybko wstałam na nogi a tu prawie 30, kiedy dzieci, czy wogole urodzę :( każdy ma teraz z tym problemy jak słyszę .......... i słyszę "kiedy się żenisz" jak mnie to wkurwia :( a ja bym chciała być kochana schować się w ramionach :(

Zdążysz urodzic,sąsiadki mam dobrze po 34 roku zycia i urodziły dopiero,jedna po 40.Nie jest powiedziane,może spotkasz kogoś za tydzień,za rok i on okaże się tym jedynym.Nie zamykaj się w domu.

dziewczyny dzięki za rozmowę idę spać bo wziełam tabsy i już mnie usypiają ......... życzę dobranoc :(

będziecie jutro?

Ja będę,spij dobrze.