ile dni czeka sie na wynik cukrzycy ciazowej i jak to przebiega

m,ze mam kupic w aptece glukoze, poźniej mam sama wypic to w domu czy to ginekologa z tym isc??? prosze o pomoc.

Idziesz do jakiegoś laboratorium: ze swoją glukozą bądź dostajesz od nich i Ci ją dają do picia. Po wypiciu NIE WOLNO nigdzie wychodzić tylko siedzisz u nich i czekasz na pomiar który jest albo po godz albo po 2 godz.

Idziesz do laboratorium tam ci zrobią roztwór do picia, pijesz i po 2 godzinach pobierają ci krew I po badaniu:PWynik jest w jakąś godzinke dwie

dzieki dziewczyny rozumiem,ze będą mnie kuli kilka razy przed i po wypiciu????? :(

Po kupieniu idziesz do laboratorium. Pobierają Ci krew. Rozcieńczają Ci glukozę w wodzie i musisz to wypić na szybciocha, ciężka sprawa, ale idzie przeżyć ;] możesz wziąć cytrynę i wkroplić trochę soku, bo to cholerstwo strasznie słodkie, aż mdłe. Siedzisz przez godzinę w tej przychodni rozwiązujesz krzyżówki, grasz na komórce i tak czekasz. Po tej godzinie znowu pobierają krew i do domu. Wyniki u mnie były na następny dzień lub za 2 dni. Zapytaj pielęgniarki kiedy masz się zgłosić po wyniki.

Kłuć będą dwa razy. Przed wypiciem i godzinę (bądź dwie, ale przy obciążeniu 50 to godzinę) po wypiciu.

Mi pobierali tylko raz Po 2 godzinach od wypicia

ja mam przy obciazeniu 75 a ile kosztuje ta glukoza??w miare tania?

około 5 zł

oooo, to tania. dziekuje wam bardz za informacje. jutro bede pila to swinstwo....

a ja kupilam glukoze ,poszlam do gina tzn do poloznej u ktores sie rejestrowalo do gina, ona mi zawsze tetno sprawdzala cisnienie itp przed wizyta,pobrala mi krew z palca,zmierzyla w tym aparacie,wypilam glukoze i po jakims czasie nie pamietam dokladnie ale chyba godz znowu krew z palca i zmierzyla i to wszystko.

A ja nie musiałam siedzieć.Kazali mi wrócić za te 2 h i nic nie jeść. Tak z innej beczki to myślałam że umrę z głodu:)

mi tez się pewnie bedzie chcialo jesc...rano juz wstaje aby zjesc sniadanko..:)synek tez glodny w brzuszku:) aaaajjjjjj :)

Ja jak się potem dopadłam to szok.Od rana nic nie jeść...i pić chyba też nie wolno?Bo nie pamiętam.

no wlasnie, jak to jest mozna troche popic zwykla woda??ciut ciut?

weź ze sobą cytrynę i poproś połozną żeby Ci do tego wycisnęła. Ja tak zrobiłam i udało się wypić. Jesli lubisz słodkie napoje to nie będzie tak źle.

jesli Ci wredna połozna nie wciśnie to weź sobie też jeden plasterek cytryny i possij trochę na korytarzu.Ale powinna wcisnąc.

ok,tak zrobie, wezme cytryne,łatiej przełknę.