Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Takatam123

Jak się miłość szybko zaczyna to się szybko kończy !! Czyż nie?

Polecane posty

Gość Takatam123

Zauważyłam ostatnio taką zależność pomiędzy ludźmi. Poznają kogoś, są szczęśliwi zakochani, robią najróżniejsze rzeczy, widzą się niemal nonstop i ... po jakimś czasie to się kończy i zwązki , które wyglądały idealnie nagle się rozpadają. Te natomiast , które się rozwijają powoli, jest dużo niepewności, tęsknoty... Ludzie się chcą poznać najpierw, nie ma aż takich fajerwerków zdają się trwać dłużej. Czy też to zauważyliście i dlaczego tak bywa ? :> Po drugie zauważylam też, że ludzie jak zaczynają ze sobą pomieszkiwać to szybciej zrywają... Hmmm... Z czego to wynika? Zmęczenie materiałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ludzie ze soba mieszkaja, to maja okazje poznac sie od podszewki. Mieszkanie z druga osoba to nie lada sztuka, niezaleznie od tego, czy ta druga osoba jest twoj partner, mama, tata czy kolezanka. Jak ludzie chca byc ze soba, to nie ma miedzy nimi zjawiska typu "zmeczenie materialu".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkanie=prawdziwe zycie a co do reszty zgadzam sie z przedmowca - nie ma zadnych zaleznosci, ale bywaja ktorkie i szybkie zauroczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie zauważyłam nic
takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takatam123
Zgadzam się, że to jest sztuka mieszkać z kimś. Hmmm.... Nawet z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jak mieszkałam z facetem to miałam go dość po jakimś miesiącu i moze nie dlatego , że coś robił źle, ale dlatego ,że może czegoś nie robił. Ale jestem skłonna bronić argumentu , że jak coś się szybko zaczyna to się szybko kończy. Są takie osoby, które gonią króliczka dopóki go nie złapią, a jak złapią to już ... no nie ma za czym gonić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyklad z zycia - moj kolega byl 8 lat z dziewczyna =- przeszli wszystkie etapy zwiazku odszedl w ciagu miesiaca - poniewaz moj kumpel to dlugo gadalam z nim, stwierdzil ze to nie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takatam, pleciesz gorzej niz ja. Nie ma zaleznosci, to jest oczywiste i juz o tym pisalam. Sa zwiazki, malzenstwa szesliwe, ktore zaczely sie od przypadkowego seksu na imprezie, a sa i takie relacje, ktore po latach przyjazni, przerodzily sie w wieloletni zwiazek i rozlecialy z dnia na dzien.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość how long how long
Są też kreski, kropki, kwadraty ( i trójkąty :) ), sześciany i inne itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takatam123
Może i plotę, ale po prostu jak obserwuję ludzi to zauważam taką zależność. Może to wynika trochę z własnego ni eprzekonania co do facetów. Bo ja to sobie zawsze tak myślę, ojeju zostawił ją po tylu latach po takich zabawach itp itd.... i wtedy sobie myślę, a mój to takim nie jest aż straszny to ja jestem straszna bo wymyślam ciągle i mi coś nie pasuje heh. Że się zdecydować facet ni emoże na to ani na tamto, że to trzeba mu i tamto , że no prawie jak z dzieckiem... A potem takie wielkie dzieci zostawiają swoje kobiety, bo jednak hmm... to nie to.... co nie to? TO tak jak z pójściem na studia, często - zazwyczaj ludzie chodza i myślą no to nie to... ale uczyć się trzeba, a życ ze sobą i mieszkać to już nie trzeba? A może dawniej było łatwiej jak ludzie byli zmuszeni i nie było wyboru ani wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×