Mój synek przegina z tymi pobudkami !!!

Wczoraj poszedł spac o 20:30. Zjadl kaszke a pozniej doprawil mlekiem modyfikowanym 120 ml. Obudzil sie juz o 22 !!! Dostał piers, znowu pobudka ok 22:30 tez dostal piers bo smoczek go nie zadowalal. Pospal godzinke i juz zrobilam mleko - wypil 120 i zasnal ... na pol godz !!! Wiec znowu mleko modyfikowane - wypil 60 ml. Caly czas najpierw daje mu smoka, glaskam stoje obok. Herbatki nie chce. Na dluzej poszedl spac o 2 i spal do 5. Jakie rady macie, bo juz zaczynam nie wyrabiac po takich nocach. Synek ma 5 mies. W ciagu dnia dostaje zupke i na wieczor kaszke mleczno-ryzowa. W nocy pzez jakis czas karmilam go modyfikowanym ale okazuje sie ze nie bylo roznicy jak spal, czy karmilam piersia czy butelką. A wygodniej mi piersia wiec przestalam mu dawac w nocy modyfikowane. Eh ... niby doswiadczenia po pierwszym dziecku troche mam a tu czuje sie robiona w balona przez własnego syna :(

Może w po poludniu za długo śpi, staraj się żeby np. od 16 nie spał to będzie zmeczony i może pośpi. A może jest za duszno w pokoju albo za gorąco...

a nie za duzo tego mleka mu dajesz i nie za czesto??? mOIM zdaniem twoj synek potrzebuje bliskosci i przez to sie budzi a nie z glodu.

a nie za duzo tego mleka mu dajesz i nie za czesto??? mOIM zdaniem twoj synek potrzebuje bliskosci i przez to sie budzi a nie z glodu.

A moz weź go do swojego łózka, daj cyce i spijcie tak ;-)

W ciagu dnia spi 3 razy. Ta ostatnia drzemka trwa 30 min. Wczoraj wstal o 18. Ale juz zauwazylam ze to tez znaczenia nie ma. Spi w najchlodniejszym pokoju a do tego przed snem wietrze ten pokoj. Mam do tego nawilzacz powietrza. On jak wstanie do tego karmienia to pozniej ladnie zasypia, bez bujania czy placzu . Ot... taki przerywnik sobie robi .

On nie chce spac ze mną bo sie wierci i nie moze zasnac na moim lozku. Jak go odloze do lozeczka to zasypia. Jak daje mu butleke to nie wyjmuje go z lozeczka. Zje sobie i zasnie. Poza tym od malego uczylam go ze ma swoje lozeczko w ktorym spi i udalo mi sie to. Nie chcialam popelniac podobnego bledu jak z córka ktora spała ze mna do 14 mies a i teraz często przyłazi w nocy a ja juz chcialabym sie zaczac wysypiac sama a nie z dwojka dzieci u boku. Co tu zrobic ... pediatra tez nic nie poradzila mądrego ale myslalam ze moze wy macie jakies doswiadczenia w podobnym temacie.

5-6 miesieczniaki mają skok rozwojowy, zwiększa im się aptetyt poczytaj o skokach mój miał identycznie, za chwilę mu przeszło, potem coś koło roku znów miał skok, były pobudki, nieprzespane noce, zwiększyłam porcje bo miał wilczy apetyt

byc może nie umie zasnąc bez ssania, zrobił sobie z tego nawyk usypiający kade dziecko budzi się w nocy kilkanaście razy, te, które są nauczone zasypiac same, po prostu zasypiają a te, które nie umieją zwykle brzęczą.. moja córka miała taki okres, budziła się co godzinę i musiała coś z butli pociągnąć, po czym zasypiała na godzinę.. :O byłam wykończona więc przeszkoliłam ją metodą 3-5-7 i po 3 dniach okazało się, że dziecko nie musi w mocy jeść ani pić i potrafi spać 10-12 godzin ciągiem :D poczytaj tutaj: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79407,3895244.html

link nie działa, mozesz sprawdzic i wkleic jeszcze raz

może za mało mu dajesz tego mleka na noc; mój synek ma 4 miesiace a potrafi wydudnić 180 ml - przy czym jest karmiony piersią, butlę dopiero teraz wprowadzam na noc, bo mam mało swojego pokarmu, a on od razu tyle zjada i śpi tak do północy....

działa, tylko kafe nie pozwala wklejać niektórych linków i wrzuca dodatkową spację (pomiędzy 1 a ,) wejdź w to co się otwiera i doklej resztę od pierwszego przecinka