Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Brast mego meza debil jeden bo juz nie wiem jak go nazwac zaczal babardowac go wiadomosciami -bedziesz wujkiem, bedziesz wujkiem--. Niektorzy ludzie nadaja sie zeby im leb mlotkiem rozwalic zer brak taktu. Mojemu mezowei jest przykro..a ja w takich momentach czuje sie winna ze mu nie moge das dziecka. Naipierw moj brat odwalil taki numer tylko na dodatek chcial zebym byla chrzestna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tessa - gonimy, gonimy, mnie przynajmniej ta przepowiednia bardzo podziałała na wyobraźnię. A że dołączyłam do was późno to przynajmniej chcę jakoś nadgonić normę ;-) Z "Twojego" buzdyganka śmiałam się jak głupi do sera ;-) - oczywiście chodzi mi wyłącznie o nazwę ziółka. Ale poczytałam o tym i masz rację - warto przetestować na facecie! Buzdyganek ponoć wchodzi w skład preparatów wzmagajacych potencję, zwiększając poziom testosteronu. Tylko Tessa - ostrożnie mu dawkuj, bo się potem nie będziesz mogła opędzić :-) Biest - nie znam twojego szwagra i to nieładnie tak się wypowiadac o czyichś bliskich, ale... ten gość nie ma za grosz pomyślunku! Strasznie mi przykro ze względu na Was, tym bardziej, że też już przerabiałam takie teksty z kilkoma osobami z nieco dalszej rodziny. Uszy do góry!!! :-* Ja chyba kończę moją aktywność - mąż zaraz wychodzi z roboty i trzeba mi obiad szykować. W planach popołudnia był wypad na zakupy, ale chyba trzeba to chwilowo zawiesić, ostrzał trwa, dzisiaj rakieta spadła w centrum naszego miasta, podobno zniszczyło samochód i uszkodziło pobliskie budynki. Ja na razie cała, @ jak na razie nie przyszła i oby tak zostało :-) Dziewczyny, życzę Wam wszystkim miłego popołudnia i wieczoru, na wypadek, gdybym już tu dzisiaj nie zajrzała. Trzymajcie się cieplitko i do jutra! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszanke nr 3 mozna jak najbardziej dawac mezom bo poprawiajaja jakos nasienia. Moj szwagier ma zolte papiery , jego laska to gruba obrzydliwa kobieta ktora szuka tylko jak tu nie pracowac. W ich wziazku byla przemoc i to ona go tak pobila ze pojechal do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja, tylko na chwilkę ;-) Biest - no pewnie, że się nie denerwuj! Skoro, jak mówisz, Twój szwagier ma żółte papiery i nawiedzoną babę, to trzeba ich, mówiąc krótko, olać. I na kazdy kolejny głupi tekst mieć w zanadrzu jakąś złośliwą odpowiedź. O ile ta subtelna forma działania w ogóle do nich przemówi... Trzymaj się i do jutra - w lepszym nastroju ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teraz, to mam już dół na maxa... :( Nie dostałam tej pracy. To była taka oferta, jaka pewnie długo, albo w ogóle już mi się nie trafi... I zarobki dobre, i firma taka, że nikt tam się nie zwalnia. To było nowo tworzone stanowisko. Ani dziecka, ani pracy :O beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela spójrz na to z drugiej strony, starasz się o dziecko, w każdej chwili może się Wam udać (patrz-Rachela nasz czarny koń) byłoby Ci wtedy żal nowej , fajnej pracy (chociaż szczęście zostania mamą byłoby pewnie nie do porównania) bałabyś się zwolnienia i w ogóle czułabyś się nie w porządku w stosunku do pracodawcy. może taki scenariusz życie dla Ciebie układa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelo ja też Cię przytulam. Pomyśl o tym tak jak Stefania pisze.Za chwileczkę będziesz w ciąży i bez żadnych skrupułów pójdziesz na L4:) A w nowej firmie d...było by ci żal , bo była byś na etapie dbania o wizerunek w nowej firmie, o stanowisko i do końca , do rozwiązania w pracy! Biest ciebie też przytulam, ale pamiętaj "na głupotę nie ma rady", uściski. I absolutnie nie wiń siebie, że do tej pory nie urodziłaś dziecka. To jest obopólna praca:) Tessa w takim razie muszę zajrzeć i doczytać o tym buzdryganku. Ale nazwa przednia:) Blue ja też na euthyroxie. Wiesz ja też właśnie się bałam, że bardziej zaszkodzę sobie i swoim hormonom. A najbardziej tego ,że scenariusz ciąży przy Hasi i tak jest z zagrożeniem przedwczesnym porodem lub poronieniami. A jak przeczytałam, że nie wolno odstawiać Wild Jam bo własnie dziewczyny wcześniej rodziły to dałam spokój. Tym bardziej ,że naprawdę jest stosunkowo mało opinii o tym w kontekście ciąży. Karmi:) zaginęłaś na zakupach? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałek, widzę, że nasza nowa koleżanka już pisze z nami na całego, pisz blu lady jak najwięcej, ja jestem bardzo ciekawa jak tam ludzie zyją i jak wyglądają związki małżeńskie.A jeżeli chodzi o castagnus czy jak mu tam, to on bardziej wpływa na prolaktynę niż na progesteron, ale fakt, że reguluje cykl miesiączkowy i drugą fazę. dzieczyny mnie to zastanawia dlaczego mam zawsze owulację z lewego jajnika??? A w ogóle chyba nie ominie mnie wizyta u gina bo od dawna boli mnie prawy jajnik, a może to wyrostek albo przydatki, mówiłam o tym kiedyś ginowi ale na usg nic nie widać, chyba samo nie przejdzie, tylko gdzie ja mam iść do tego gina to już sama nie wiem???? Stefania no to witaj w klubie wyczerpanych możliwości, teraz nalezy zaufać naturze. Rachela wspólczuje z tą pracą, szkoda, ale uwierz, że chyba tak miało być. SM witaj i pokazuj się częściej. Biest no to jak ten brat świrniety to nawet się nie przejmuj, biust do przodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak sobie myślałam jak piszecie, zastanawiając się, czy szukać nowej pracy. Niestety, doszłam do wniosku, że chyba łatwiej pracę znajdę niż zajdę w ciążę.... No i cóż...znów nie wyszło :( Ale "show must go on"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! na Was można zawsze liczyć, ja ostatnio zapominam. Idę i ja zaparzyć te zioła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wypiłam swoje, rozpoczeła się druga faza i nie jestem pewna czy nadal mam je pić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mials kiedykolwiek robione Hsg jajowodow? Ja mam 90 procent po stronie zdrowego jajowodu ale podczas ostaniej wizyty lekarz powiedzila ze owulak byla z prawej pomimo ze bol byl z lewej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i poniedzialek z glowy... ziolka sie parza, zaraz zaserwuje mojemu i sobie oczywiscie... Rachelko - nic sie nie przejmuj ! na pewno jeszcze sie trafi taka fucha :) dziewczyny maja racje - za momencik zaciazysz i potem bylo by Ci zal odchodzic... glowa do gory! nie przejmuje sie! :) Biest - nie ma sie co denerwowac, szkoda nerwow - czasem ludzie sa bez serca... juz niedlugo to Ty przekazesz im swoja dobra wiadomosc! blue_lady - ach mojemu to sie chyba nie da przedawkowac haha, kazda dawka bedzie odpowiednia przy jego lenistwie... ;) Wiecie co? ja wlasciwie tez mam problem z tarczyca, z niedoczynnoscia tzn teraz juz lepiej bo wyrownalam lekami, ale co jakis czas musze robic badanie krwi i kontrolowac poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 2 lata bralam lhyroxin 50 i ostanio wyszlo ze mam dobra tarczyce i ginek powiedzila ze mi nie wypisze lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, ja nawet nie wiem co ja bralam ostatnio - na pewno jod w tabletkach i przez trzy miesiace tylko, wiec chyba nie tak zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oprócz ziół piję zalecone przez was czerwone winko, hm...mój M na antybiotyku ale u mnie 8 dc, dam radę poczekam. Mam nadzieję, że moje endo rośnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio miałam cykl 28 dniowy: idealny zatem. Owulacja wg mnie była 13 dc. Ale wiesz czasami mam 26,27 w styczniu trafił mi się najkrótszy 25 dniowy. Gin mówi, że mam się nie martwić ,ze to normalne w moim wieku he,he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesso powiedz proszę na dziewczynkę to starałaś się dużo przed owulacją? Pytam bo jestem ciekawa jak to z tym planowaniem płci, o którym tak dużo teraz się pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to krociutkie masz te cykle, choc 28 dni to naprawde ksiazkowo :) ale z drugiej strony, to przez to, ze krotsze to i szans masz wiecej haha, niz ja np. bo u mnie to tak ok. 30 dni ale jak teraz 8 dc to M sie zdazy wykurowac a i Ty sie winkiem i ziolkami wzmocnisz i do dziela!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha dobre :) sorki ale sie usmialam - co Ty, ja nawet nie wiem kiedy ja w ciaze zaszlam... co nie znaczy, ze to bylo tak szybko... nie nie, 8 cykli czekalam na ta ciaze wtedy, ale jeszcze wszystko sie miescilo w "normie" ze tak powiem, bez stresu, bez lekarzy... niczego nie obliczalam, poza tym ja zawsze wiedzialam, ze bede miec dziewczynke, tak intuicyjnie i powiem Ci wiecej - jestem wiecej niz pewna, ze jesli uda mi sie zajsc po raz drugi, to tez bede miala corke!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jo...no własnie coś w tym jest. Ja też jak zaszłam w ciążę wiedziałam, że będę miła synka. Chociaż ja wiem nawet kiedy to było co do dnia i godziny, a mój M jaki dumny był wtedy bo udało nam się w pierwszym cyklu. A teraz ? ja normalnie do tej pory nie mogę się ogarnąć, że nam nie wychodzi. Moi wszyscy sąsiedzi mają już po troje dzieci, a na naszym osiedlu zamieszkaliśmy mniej więcej w tym samym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×