Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

My się znamy :) przynajmniej ze zdjęć

Tak...pamietam. heheh Jakie u mnie piekne slonce i niebieskie niebo..........ohhhhhhhhhh

ja pier...dziele. narobiłam się , nagniotłam, jabłek nakroiłam, uformowałam ciasteczka z dwóch!! porcji , wstawiłam do piekarnika,już zaczęły się podpiekać i... wyłączyli prąd :( a rachunek zapłacony.

Nie to juz nie na moje nerwy...HHAHAH ja sie teraz usmialam wybacz ale nie moglam sie powstrzymac.

blue_lady - wlosy pofarbowane, efekt nawet nawet... tylko cos czuje, ze sobie odrobinke koncowki popalilam haha, ale to jeszcze z poprzednich pasemek jest, ktorych nie zdazylam zciac i teraz tak wyszlo. Ja na blond farbuje, ale jak tak dalej pojdzie, to chyba wroce do ciemniejszych... bo z natury takie wlasnie mam. Stefanio - ale pech! kurcze, moze da sie jeszcze uratowac?? tyle pracy, mniammm... z jablkami a ja na diecie... ;) juz mi slinka leci...

DOPIEKŁY się :) ufffffff. przepis raczej jesienny bo ciastka są z jabłkami i cynamonem..ale tak mnie naszło :) TESSO ja przecież też na diecie, ale cały w tym ambaras żeby upiec i nie spróbować zaraz hihihihi

Kochan jablka z cynamonem...

hej Stefi - nawet Ci sie zrymowalo haha, super, ze sie udalo je dopiec, a ze jesienne to nie szkodzi, z jablkami zawsze dobre... :) ja odkad na tej diecie jestem, to doslownie na wszystko mam ochote ;) jak to sie czlowiekowi zaraz smak poprawia haha

Witajcie dziewczynki. No wszystko pięknie ale co z naszymi staraniami???? Bo ja juz mam doła rozpoczęły się moje ulubione objawy drugiej fazy, w brzuchu już ciągnie delikatnie itp i itd......szkoda gadać kurcze tu zrobić, żeby jeszcze zaciążyć????????????????????????????????????????????????????????????????????? Chyba muszę zająć się już wiosną i działką, żeby nie myśleć. W sobotę jedziemy i zaczynamy już sezon, ma być 14 stopni. Jeszcze jestem nieprzyzwyczajona jak ostatnio popracowałam ze 2 godziny to padłam. Nie no brzuch mnie już boli normalnie małpowo, przynajmniej nie muszę się nakręcać, że może się udało.

Heloł ! ! Kobietki jesteście? Już dawno nie było tu tak cicho. Stefanio mmm....takie ciasteczka, to coś dla mnie. Ja straszny łasuch jestem. Narobiłaś mi smaka.... Teesa to ty już wiosnę masz we włosach, mnie to też czeka. Koniecznie muszę iść do fryzjera. SM co za sen.. Blue super pomysł z tymi kuponami, romantyczny:) Alanjo ty to masz rozrywkę z gośćmi, napatrzysz się kobietko i pewnie naśmiejesz z niektórych klientów:) Biest a daleko w Polskę ruszasz? Rachelo dziś Ciebie nie było i Karmi:) Pozdrawiam też Coni znowu zamilkłaś, Gosię i Mon cheri - widziałam zaglądasz na "ciążę po 40", gniewasz się na swój topik?

Karmi, a który dzień cyklu u Ciebie? ja dopiero rozpoczynam staranka u mnie 11dc, test owulacyjny pokazuje drugą bladą kreskę:)

Ivanka u mnie 20 dc, ale ja mam tak całe zycie, że w drugiej fazie boli mnie brzuch małpowo, najpierw delikatnie a potem coraz mocniej, teraz jeszcze ze 4 dni będzie bolał mnie delikatnie a potem to już bardziej aż do @. Cycki też juz bolą..... Raz w życiu nie miałam tych cholernych objawów....jak byłam w ciąży 15 lat temu.

Ivanka no to u Ciebie godzina W lada dzień, korzystaj ile się da. A u nas w pracy jedna laska jest w ciąży, ale wcale mi nie przykro, bo zasłużyła sobie dziewczyna, też kilka lat sie starała na pewno bo jest 5 lat po slubie a ma obecnie 37 lat. tak sobie myslę, że ona i invitro mogła mieć bo mają sporo kasy, ale jakie to ma znaczenie, najważniejsze, że jest ciąża. Chyba pierwszy raz od kilku lat komuś szczerze pogratuluję ciąży.:) Należało się dziewczynie. Ale jak zaraz zajdzie z drugim to pewnie będę już mniejszą optymistką. Ale tak powaznie to sama ją zachęcę żeby od razu o drugie się starali.

Karmi wiem o czym piszesz. Ja też z dużym wyprzedzeniem wyczuwam @. O rany jakie to szczęście po takim czasie zobaczyć II kreski, tak jak ta twoja znajoma.

Dlatego z serca jej pogratuluje, ona jeszcze nikomu nie mówi, pewnie boi się zapeszyć, tyle lat starań nauczyło już dziewczynę pokory na pewno, jest już w 4 miesiącu, ale po niej nie widać bo jest grubsza. Jutro pójdę do niej z cichymi gratulacjami, bo bardzo ją lubię i naprawdę cieszę się, że jej się udało. Przez te lata ona przecież nie wiedziała, że ja się staram, ale zawsze miałam do niej sympatię, bo wiedziałam co dziewczyna przechodzi, nie wspominając o głupich komentarzach w jej strone typu a kiedy u was dziecko. Ludzie to są jacyś ograniczeni, przecież wiadomo, że jak dziewczyna 3 lata chodziła z chłopakiem, 5 lat jest po slubie, ma super stanowisko, pieniadze, duże mieszkanie to chyba logiczne, że chce mieć dziecko tylko nie może.

Ivanka , to przed chwila zagladalas , bo lece od mniej ciekawych do wlasnego ! A zanim czlowiek doczyta , co te nasze ranne bestie wyprodukowaly to godzina minie! Chodzi mi teraz pacjetka z 4 tygodniowym niemowlakiem i stawia mi wozek pod samym nosem , a ja nie mam nerwow na takie akcje !!! Jeszcze sie dzisiaj ten maly slimok obudzil :( Stefi tasma uczynila mnie pol ulomna , a jeszcze Ci goscie w sobote , a ja bez jednej lapy , tak tez sobie o szarlotce myslalam ;) Tessa , a mnie sie tam blondowata podobasz :) A ja sie tez nieskromnie dopisze , noga 39 i ani jednych szpilek . Wszystko takie wygodne z zamszowej skorki i kolorowe : czerwone , zielone , pomaranczowe , czesto za kostke , takie martensowate i nie kupuje butow w ktorych nie da sie szybko biegac i nie mam zadnych czarnych butow , ani toreb , bo czarny to dla mnie zaloba ( moze 2 koszulki szafie) i nic w duze wzory . I nic swiecacego - nigdy !!! Wszystko wyjatkowe i wygodne musi byc i takie jak sobie wymysle , wiec mam w szafach pusto , najczesciej podoba mi sie to na co mnie nie stac !!! A rzeczy ma czasem po lat kilkanascie

To niestety kłopot naszych czasów: brak taktu, a może celowa złośliwość. I chyba każda z nas ma też to za sobą.

Karmi fajnie że się jej udało tej twojej koleżance :) Wiesz różnie w życiu bywa mojego M siostra nie ma ani jedna ani druga dziecka ........ta starsza miała ale zmarło i już nie ma ale wiesz mi się wydaje ze to z wpadki było i już na więcej się nie zdecydowała a wiem jakie ma podejście do dzieci zero uczuć wiesz jak moja córka się urodziła to temat był wręcz tabu ja miałam zakaz odwiedzania teściowej jak ona przyszła :( a ta młodsza ma kochana już 34latka i w związku z jednym była 7lat rozstali się a teraz jest już chyba 10 w drugim i kochana chłopak super a ona dalej nie ma dziecka ani ślubu nie chce mieszkanie mają on fajnie zarobi po pracy też fuchy ma i spoko a ona zero reakcji wydaje mi się że to zależy też od człowieka ona jest chrzestną dla mojej córki ale nawet się nią nie interesuje nic a jak była malutka nawet na ręce jej nie wzięła, mówię ci to się da wyczuć nie lubią dzieci ....... Zwierzęta tak ale dzieci nie zawsze pyta o naszego psa ale o córkę moja nigdy nawet jak chora była nic zero emocji albo sztuczne ......... To taki typ ludzi

Mon cheri wiesz ,że ochrzanię Cię za te staraczki "emerytowane";)

Karmi kurcze , przynajmniej mamy po jednej sztuce , a innym zawsze zycze , niech tez maja :) U mnie @ w poniedzialek , lub wtorek :( . Innej opcji nie ma , bosmy sie z mezem odstawili , chyba , ze niealane poczecie ! Kawal : Ginekolog ztwierdza ciaze u nastolatki ! Mama na to : to niemozliwe , moja corka jest jeszcze dziewica !!! Doktor staje przy oknie i wpatruje sie w dal ! Po pewnym czasie matka pyta : co pan tam robi ! A lekarz : To zwykle w takich wypadkach pojawia sie na niebie gwiazda i nadchodza trzej krolowie , wiec czekam !

Ivanka , a jakbys sie nazwala : "mloda krew " ;)

Oczywiście:) Kochana,mega młoda krew;) a u nas emerytura ma być teraz od 67 lat:) dlatego się nie zgadzam:) SM no czasami tak jest nie każdy ma pociąg do macierzyństwa, niestety.

U nas juz jest od 67 , ale ja sie dzis na tyle czuje ;)

Koteczku tylko nie zapominaj , ze lekarze nie daja nam czasu do 67 :p

a ja nie, u mnie czas się zatrzymał, ja ciągle mentalnie jestem przed 30 - tką:)

Mentalnie moze tak , ale cielesnie to ja w czwartek po robocie odpadam , a jeszcze z ta poturbowana reka , to katastrofa :(

Współczuję, a jeszcze przed tobą impreza w sobotę. Mon cheri ale ty silna kobietka jesteś i nie dość ,że poturbowana to jeszcze przemęczona. A nie możesz iść na kilka dni na urlop albo na zwolnienie?

Ivanka juz tu pisalam , mam taka obsesje , zawsze mi sie wydaje ,ze jeszcze nie jest tak zle , poki nie padne ! Urlop tylko ten zaplanowany w styczniu , bo terminy mam obecnie wypelnione na 3- 4 tygodnie w przod , okolo 20 ludzi dziennie ! Tak mnie w mlodosci nauczyli - jestem bardzo obowiazkowa ! Siadam na dooope , jak wszystko jest zrobione :(

Mon cheri - dzieki, moze jednak zostane przy tym blondzie... a Ty jestes zbyt obowiazkowa z ta swoja praca ;) bede Ci to stale powtarzac... no tak, nie ma jak sie napatrzec na noworodka podstawionego pod sam nos... mysle, ze wiem jak sie czulas... taki widok potrafi zdekoncentrowac :( tez sie ciesze, ze przynajmniej jedna mam...

Tessa z tym kolorem wlosow , to kazdy musi sam sie sobie podobac , na zdjeciach mialam jednak wrazenie ,ze przy cieplym bladzie , buzia taka jasniejsza , a w tym ciemnym troche blada! Tez juz mialam wszystko na glowie i mam wrazenie , ze mocno ciemne wlosy pauja do ciemniejszej karnacji , albo tej bialej porcelanowej , wszyscy inni potrzebuja solidnego makijazu , by nie wygladac blado , a w dobrym bladzie mozna latac jak pan Bog stworzyl i nie podpadnie :)