Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Ivanko dziękuję że pytasz :) córka od poniedziałku do szkoły chodzi ;) oby jak najdłużej ......... x x Ja też jestem teraz na antybiotykach bo mi IgG wyszło wysokie helicobacter i lekarka mówiła żeby lepiej prze leczyć bo wynik wskazuje na to, że może się dalej uaktywniać mimo ze mam już przeciwciała ... x x Tak po za tym nic nowego czekam na @ piszone pomału się zbliża x x Tesso przykro mi bo już serio myślałam,że się jednak udało :( Te nasze @ wstrętne czemu ans tak robią w balona ........... x x

Rachelko, z dwojga zlego wole tak jak u Ciebie zeby @ przyszla wczesniej niz jak u Tessy :O Tesso, usciski! Aby do nastepnej owulacji :) Delegacje utrudniaja zycie :( Rachelko, bedziesz zaczynac Clo bez zwgledu na terminy meza? W sumie masz racje, nie ma co czekac dalej na cud... x Apropo cud. Zuzka!!! Wow!!! Bedzie dobrze! Mon Cheri ma racje, nieraz przeciez podaja po 2-3 komorki na invitro a potem jedna sie wchlania i wszytko jest w porzadku. A moze i z blizniakami wyjdzie? :-D Kto wie, moze pojawi sie drugie serduszko :) x SM_40, podrawiam! Kuruj sie! U Ciebie to naprawde jak nie urok to...wiesz co :) Albo corcia choruje, albo Ty :( Bierzesz to pszczele mleczko? To podobno ma na odpornosc tez dobrze dzialac. x Iwanka, fajnie brzmi ta wyprawa do Pragi ale ten opis palenia w restauracjach mnie kompletnie zniechecil! Palic sobie moze kto chce ale u siebie w domu czy w swoim samochodzie. Ja to nawet czasem zwracam ludziom uwage jak ida po parku i kopca przede mna kiedy biegam w celu uzupelnienia rezerw O2 w organizmie :) x W pracy mam ostatnio taki zapieprz, ze nawet lunchu nie bore tylko cos tam jem miedzy jednym a drugim monitorem. Zamiast lunchu podczytuje co tam u Was kochane Potrzebuje jakis nakrecajacych pozytywnie wiadomosci przy tej ponurej listopadowej pogodzie. Licze na Karmi_, ze moze cos sie jej bedzie spozniac ;)

Zastanawiałam się nad tym, czy brać teraz clo czy nie i zdecydowałam, że jednak zaczynam. Sztucznie pędzone pęcherzyki może szybko urosną, i ten 12 lub 13 dc będzie w sam raz :)

A kolega M wziął do końca roku urlop bezpłatny, bo szykują się do in vitro.... Szkoda, że M nie mogę zatrzymać w domu przez okres starań ;)

Gerwazy :) człowiek się szybko do dobrego przyzwyczaja i niestety... jak weszłam do hotelu, czy do jakiejkolwiek knajpy uderzał mnie w twarz ten wiszący wszędzie smród. I jaka różnica: kosmos w tym w wypadku w Polsce a w Czechach wolność dla palaczy - oni z są z tego dumni, ale nie wiedzą co tracą, jak normalnie można żyć i pachnieć, a nie śmierdzieć po wyjściu z klubu, dyskoteki, hotelu itp. I tak śmiesznie zakaz palenia obowiązuje ale tylko od 11.00 do 14.00 - takie karteczki wystawiają w piwiarniach, he,he. Ale cały lokal aż przesiąknięty dymem jak w klubie studenckim za dawnych czasów. Przez palaczy też bardzo brudno i to trochę przeszkadza jak się zwiedza miasto: budynki nie zniszczone w żadnej z wojen, dlatego tak Praga zachwyca. aaaa i jeszcze nie napisałam, że jest taki przesąd :D - na Moście Karola, jak się dotknie płaskorzeźby Niepomucena to się marzania spełniają:) - moje marzenie dotyczyło naszego topiku - jakie było wiadomo:) nie wypowiadam na głos aby nie zapeszyć:) Musicie tylko w tym pomóc : strać się kobiety, starać!! łapać tych waszych partnerów, męczyć w każdy dzień:) Bierzmy przykład z Zuzki:) ;) :D

Rachelo :) i bardzo dobrze:) zaczynaj :) jak to mówią : " co ma wisieć nie utonie" ;)

Ja na razie w domu, ale lecę jeszcze raz do pracy. Nie mogłam sobie jednak odmówić w międzyczasie lektury topiku:) Tessa, mnie też bardziej przed @ przetłuszczają sie włosy. Z cerą nie mam ogólnie problemów, ale w tym czasie bardziej się błyszczy. Hormony działają;) Cykl miałaś rzeczywiście długaśny. Ja też odczuwam dzisiaj ciężką pogodę. Czuję głowę i brak mi energii. Trzeba dbać o siebie, bo teraz można niestety szybko coś załapać. Ja w swojej pracy jestem bardzo narażona na wszechobecne bakterie. Gin mi wczoraj mówiła, że z ciążą może być wszystko ok, ale nagle coś przypadkiem złapiemy i koniec. Mam pytanko, nie szukałam jeszcze w necie informacji na ten temat. Czy po poronieniu ma się owulację, płodne dni, czy dopiero po pierwsze @? Plamień już prawie nie mam, brzucha już nie czuję....

Ivanka, mam nadzieję, że mnie też uwzględniłaś na tym moście:)

Ja pierwszą @ dostałam cztery tygodnie po stracie,jak byłam na usg po trzech tygodniach to już piękny pęcherzyk był i od tej pory regularnie co 28 dni, więc u mnie nic nie namieszało.Ja biorę wit b6 i magnez i tem . mierzę chociaż miałam z tym skończyć.Po poronieniach podobno płodność wraca szybo ale różnie to bywa.

Liilly - to jest oczywista oczywistość:D każdą uwzględniłam , niech zdziała coś wreszcie ten Niemopmucen z nad Wełtawy. He,He

Witajcie koleżanki.... Tesso szkoda, że nie wyszło...Co do grzybicy i problemów, które może powodować to wydaje mi się wielce prawdopodobne. Osobiście robiłam test, który jest na stronie, którą podałaś. Niestety wyszedł mi pozytywny tzn. że mam problem. Piłam miksturę oczyszczającą, ale miałam kłopot z dietą, bo jest dosyć restrykcyjna i z powodu niedoboru węglowodanów miałam kołatania serca......paskudne uczucie. Do słodkiego ciągnie mnie jakbym była uzależniona i faktycznie jestem, a candida żywi się cukrem....cholera jedna.... I jak z tym dziadostwem wygrać? Nic to chyba powinnam znowu spróbować...?!

Gerwazy nie licz na moje opóźnienia @, w piątek zamelduje się jak w zegarku, wszystkie jej objawy już dają o sobie znać. Lili ja czytałam, że po stracie można starać się od razu w następnym cyklu o ile nie było łyżeczkowania, to byłą bardzo wczesna ciąża, o której mogłaś nawet nie wiedzieć w innych okolicznościach. Myślę o jeszcze jednym podejściu do gina.

dzieki Dziewczynki za Wasze slowa otuchy - tak jak juz pisalam cos takiego zdazylo mi sie tylko raz w zyciu, do teraz, od dzis spozniajaca sie @ nie zrobi juz na mnie wrazenia... o Czytalam dzisiaj wpis dziewczyny na forum, ktora pisala, ze tez miala tego grzyba i zastosowala sie do porad, stosowala ta diete i miesiac po zakonczeniu byla juz w ciazy :) ten grzyb to podobno straszne cholerstwo... o Denis, sprobuj jeszcze raz, tym razem Ci sie uda! jestem pewna, ze to pomoze :) ja jeszcze nie zdazylamwszystkiego przeczytac, brak czasu... o Ivanka, dzieki Kochana za Niepomucena! teraz tylko trzeba wierzyc, ze sie spelni! o Dobranoc...

Denis, ja tez jestem uzalezniona od slodkiego, to nie moze byc przypadek, pewnie siedzi we mnie ten grzyb cholerny :(

Witajcie! Już 9, gdzie się podziewacie? :) Pozdrowienia!

Hop! Hop! Kobiety wychodzić!! Gdzie sie pochowałyście?? o Denis, Tessa ja to samo - kocham słodycze:) co do tego grzyba to na poczatkowych stronach już o nim pisała jakaś dziewczyna była z nami tylko przez chwilę ale faktycznie napisała, że to częsta przyczyna nie zachodzenia w ciążę. 0 Dziś weszłam na ciąża po 40 -tce a tam kobietki zachodzą w głowę jak tu się zapezpieczyć mowa o skutecznej atykoncepcji, hm.....BOziuuu jakie to niesprawiedliwe!!! Normalnie im zazdroszczę tej płodności... o Miłego dnia! o Zuza napisz co u Ciebie bo sie martwię jak nic nie piszesz.

Pomyśleć, że ja też całe lata bałam się wpadki i stosowałam antykoncepcję.... Pewnie teraz taka złośliwość losu wzamian :) Jakby mi się udało, to już chyba później nie zabezpieczałabym się... Może byłoby jeszcze jedno nieplanowane :D Ale głupoty piszę... jakbym musiała się o to martwić...

Rachelo :D ja mam takie same myśli;)

Witam! U nas pogoda nieciekawa. Wczoraj szkolenie a dziś kolejna kupa pracy. SM..kurcze 100 lat,co u Ciebie,niby piszesz ,że ok astaraszsię? Może też spróbuj ten mastodynon. Tessa..szkoda,ale będzie następny miesiac. Wiecie co ,faktycznie to szykowanie się do ciąży,liczenie,kurowanie ... to masakra. Ja chyba ten mastodynon wzięłam ,bo chciałam przystopować i mieć na 3 miesiace spokój no i ta prolaktyna za wysoka. Brzuch przestał mnie boleć.Nie wiem ,czy to dobrze ,czy źle. Wiecie co ,muszę lecieć.Zajrzę tu wieczorem a tymczasem serdecznie pozdrawiam!

U mnie było to samo z uważaniem.

Dzien dobry! x U mnie dzisiaj z samego rana @ sie rozkrecila na calego - 15 dzien po owulacji wiec faze lutealna mam wystarczajaco dluga :) W ciazy - wielka niespodzianka, ha, ha :O - znowu nie jestem :( W miedzyczasie slyszalam takie sobie opinie o tym uniklinik gdzie mielismy na inseminacje isc a nie mam ostatnio nawet czasu zeby sie rozejrzec za kims innym. Moze jednak od razu invitro? :O Sama nie wiem...Jezeli juz to dopiero w nowym roku. W grudniu chce troche pouzywac zycia i nie myslec o lekarzach, leczeniach i ciazy. Chce seks wtedy kiedy mamy ochote a nie kiedy trzeba, chce wrocic do spontanicznosci w naszym zwiazku, przestac analizowac kazde klucia w jajniku jako mozliwa owulacje. Mam tego wszytkiego zwyczajnie dosc. Od paru miesiecy coraz bardziej dochodze do wniosku, ze po prostu mi to nie jest pisane...:O O kant doopy to wszytko rozbic !!! :O :( x Bylam z rana mega przygnebiona - nieudany cykl nr 1000001 :( - i przychodzi wlasnie e-mail od M, ze bach, na pocieszenie zamowil juz bilety do quatsch comedy club i romantic package w super hotelu. Taka mala powtorka z Berlina tyle ze w Dusseldorfie :) Bedziemy mogli tez wypasc na lyzwy i podgrzewane winko na Weinachtsmarkt, zrobic swiateczne zakupy na Konigsallee, na nastepny dzien skorzystac z hotelowego spa - faktycznie troche mi to poprawilo humor :) Nie ma co narzekac, jestem zdrowa, a M jest po prostu kochany... x Tak poza tym to mowiac szczerze to w moja naturalna ciaze juz nie wierze. Moja kumpela po 3 in vitro postanowila ze bedzie podchodzic jeszcze raz po nowym roku...Moze sie do niej dolacze i we dwie bedzie razniej. A moze sobie dam spokoj i bede zyla dlugo i szczesliwie w otoczeniu psow i kotow :-D Na dzien dzisiejszy mam tego dosc. x Milego dnia Wam wszytkim zycze! I owocnych staran!

Jakaś epidemia @..? Tessa za późno, ja ze wcześnie, Gerwazy w terminie ? Sm też :) wszystkie w tym samym czasie?!

Witam przelotem. Odwoedzilam grazyne Swoja Stara przyjaciolke z ktora nie mialam 2 Lata kontaktu. Jak dobrze, ze nie mam Kaca Bo mam 4 godziny pociagiem przed soba.

Gosia, mam nadzieję, że ja też w normalnym czasie dostanę @, a cykle unormują się szybko. Pisałaś o 4 tygodniach od straty. Zastanawiam się jednak, od którego momentu liczyć...W każdym bądź razie czekam. Na powrót płodności też, o ile ją oczywiście miałąm:OTo, że zaszłam nic nie znaczy...mógł być zwykły przypadek, że akurat trafiła mi się owulacja...może jedna na długi czas:O Karmi, ja też czytałam, że właściwie można starać się od razu. Zabiegu w końcu nie miałam. U mnie był 7tc. To rzeczywiście początki, ale czytałam też, że często w późniejszym tygodniu też nie jest potrzebny zabieg, wszystko jest kwestią indywidualna, zależy, jak organizm sobie poradzi. Ja też przez prawie całe życie zabezpieczałam się. Właściwie bez zabezpieczenia funkcjonuję niecałe 2 lata. Jednak tak naprawdę trudno mi określić ile z tego czasu było faktycznie wykorzystane, a ile nie - ze względu na wyjazdy partnera:O Rachela, spójrz na Gerwzy i na mnie. Możesz spokojnie mieć jeszcze dwójkę;):D Ja też mam dość liczenia, obserwowania, seksu na zawołanie...Wszystko wiąże się ze stresem. Myślę, że listopadowa pogoda też wpływa demotywująco. Boli mnie dzisiaj głowa. Tak jak czekałam, że @ nie przyjdzie, tak teraz odwrotnie. Czekam, bo potem będę miała nową nadzieję......

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI :) cieszcie się że wciąż Wam ciąża może się przytrafić.nawet jak sobie " odpuścicie " to może Was zaskoczyć niespodzianką :) ja brałam leki antykoncepcyjne jakieś 2 lata. tylko po to by pozbyć się upierdliwych miesiączek. POMOGŁO!czułam się fantastycznie, nareszcie mając @ mogłam normalnie funkcjonować.i tak sobie myślę że przez resztę lat w których zabezpieczałam się tylko na zasadzie obserwacji ( w tym czasie stosowaliśmy inne techniki ;) ) owulacji która dawała wyraźnie znać o sobie. podsumowując : myślę że od zawsze możemy mieć problem z poczęciem tylko skoro wcześniej odsuwaliśmy decyzję o dziecku na później, a ja chodziłam do gina tylko po cytologię. opisywałam Wam kiedyś że zupełnie przypadkiem spotkałam pewnego znanego w świecie chiromantę który mi powiedział że przeszłam poronienie..zastanowiło mnie to a najbardziej zaskoczył mnie mój M kiedy przypomniał mi historie sprzed 20 lat kiedy on przyszedł do mnie ( miałam wtedy swój sklep ) a ja dostałam dziwnego ataku, miałam @ i ból nie do zniesienia, krwawiłam okropnie..pomyślałam wtedy że to tylko kolejna fatalna @, nic innego. do gina nawet nie przeszło mi przez myśl żeby pójść.. może wtedy właśnie poroniłam ??? myślę o tym co jakiś czas ale tego już nie dowiem się nigdy :( to się rozpisałam :) uściski dla WAS i

Co do owulacji Po poronieniu..... To zalezne jest Organismu. Niektore Kobiety Maja os Razu normalny cykl a inne rozstrojony. To ze nie robili ci zabiegu to lepiej. Ja bym cykl ze staraniami poczekala.

Gerwazy dobrze, że masz chociaż plan B, bo u mnie to już wielka czarna duuupppaaa:( Jutro @ , wiem, że go dostanę, ale wiem też, że i tak będzie mi bardzo przykro jak przylezie. Steafania a kto Ci powiedział o tym, że kiedyś poroniłaś, bo jakoś nie zakumałam.? I faktycznie mogło to być wtedy co opisujesz. Lilii czyli jeden cykl odczekaj i do dzieła..... Dziewczyny to chyba norma jednak, że każda z nas myślała, że jak tylko przestanie się zabezpieczać to zaraz ciąża będzie, ale pewnie w większości przypadków tak jest, no pomijając Moncheri bo ona to akurat nie wie co to antykoncepcja po prostu dziewica w tym temacie:) Teska doszłaś już do siebie? Pewnie gdyby nie testy też mogłabyś myśleć, że to byłą ciąża. Ewa nie przepadaj więcej tylko pisz co i jak, a zanik bólu brzucha to raczej pozytywny objaw, bo dziewczyny w ciąży pisały,że raczej nie miały bólów @. Pozdrawiam resztę koleżanek:)

Karmi antykoncepcyjna dziewica - no dzieki ;) X Karmi to i Ty masz plan B - wielka czarna dopa , to tez jest cos - a co malzonek na ten pomysl , nie kazdemu latwo przychodzi dzielenie sie zona z innym :p , a nie boisz sie , jak inni przyjma czekoladowe dziecko ;)

Cześć dziewczyny x x Ewaaa ja nie staram się niestety :( masz rację kupe lat heheh :) x x Stefi ni możliwe że to było poronienie.ale jak piszesz już się nie dowiesz niestety x x Lilii ja też myślę żeby jeden cykl odczekać żeby organizm się pozbierał i potem di dzieła :) x x Karmi a może nie będzie @-piszony :P x x Krami ja też nigdy się nie zabezpieczałam nie znam żadnych specyfików czy wkładek itd. Znaczy się znać znam ale nigdy nie używałam. Mój m biły jest zawsze ostrożny a moje ciąże oczywiście ja zaplanowałam każdą :P x x Tesso jak się czujesz ??? x x Rachelko to teraz trzymamy kciuki za Ciebie :P :) x x Pozdrowiona dla wszystkich :)

Jakby nie patrzec zbliza sie 500 strona...