Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Hejka, transfer jutro rano :-D x Biolog na telefonie brzmial jak jakis zgorzchnialy dziadek. Powiedzial mi tylko, ze godzine o ktorej jest transfer. Na pytanie ile zostalo zarodkow powiedzial, ze zobaczymy jutro na ekranie bo nie moga ich exponowac do swiatla. x No ale, skoro transfer planuja to mam nadzieje ze Kruszyka sie ma dobrze i wierzga wszytkimi 16 komorkami :)

Gerwazy chcesz żebyśmy oszalały? pisz szybko bo po 13 tej

Gerwazy - super

Kurde, teraz juz sama nie wiem czy go dobrze zrozumialam i czy on dobrze zrozumial moje nazwisko bo bylam zdenerowana, dzwonilam z komorki i mialam doopiaste polaczenie. Typowy iphone :O Do wszystkiego dobry tylko nie do telefonowania :O x Mowie Wam jak nie urok to sraczka...

Gerwazy :D nie stresuj się i nas!!! Toż obcemu by nie podał takiej informacji!!:) Kochana super, sama nie mogę doczekać się jutra.

Gerwazy aaaaa i napisz nam o której godzinie?

No Gerwazy:DSzybciej chyba nie można "zrobić" dzidziusia drogą ifv:DNależy Ci się medal za ekspresowe tempo:DTeraz już nie musisz zastanawiać się nad zorganizowaniem walentynek, sprawa sama się wyjaśniła:D

Gerwazy super...

To teraz czekamy wspolnie 2 tygodnie na test. Sluchajcie bo ja ma zonka... Mam luteine ale ona nie jest w formi globulek tylko tabletek. Myslicie ,ze sie rozpuszcza dowcipnie tez? Mam jeszcze listek utrogesatanu w domu ale bede dopiero pojutrze... Ja narazie szykuje sie na wyjazd do Szwajcarii( juz sie ciesze). Auto jest splacone, inne rzeczy w miare tez wiec bedzie mozna myslec o icsi.

Biest ja biorę luteinę w tabletkach, ona ma takie samo działanie jak dopochwowa, ją się bierze pod język, sama ci się rozpuści. a czy dowcipnie ci się rozpuści to nie wiem - ja bym nie ryzykowała

Liilli, do dzidziusia to jak stad do Marsa. Mowimy na razie o kupce kilkunastu komorek (wersja optymistyczna). W moim wieku kobiet ybardzo rzadko zachodza w ciaze. Lekarka mi powiedziala na samym poczatku ze szanse sa mniej niz 20%. Na razie ciesze sie kolejnymi etapami. Rozpaczac bede pozniej. x Iwanko, Musze tam jechac z samego rana bo tu czesto sa korki w tym kierunku gdzie bede jechac. Dam znac na pewno jak poszlo kolo poludnia! x Biest, widze, ze niedlugo otworzysz domowa klinike nieplodnosci :)

Witajcie :) x Gerwazy ni super wieści ;) nie martw się będzie dobrze :) teraz dalej zaciskam kciuki za maluszka niech rośnie sobie zdrowo :) x Ja dziś mam wypad z córką jej chłopakiem i koleżanką moją do kina na Poradnik pozytywnego myślenia ;) może czegoś się nauczę heheh :P x Pozdrawiam wszystkie koleżanki :)

Gerwazy :-P

Gerwazy, jakby nie patrzeć, to od momentu podjęcia decyzji do obecnego etapu poszło Ci błyskawicznie. Nigdy nie interesowałam się ifv, ale nie pomyślałabym, że to może tak szybko biec. W sumie u Ciebie wszystko ma długość najzwyklejszego cyklu:D

Gerwazy nadal dobre wieści, super cieszę się bardzo:):):) Jutro kciuki pełną parą... A do mnie zadzwonili dzisiaj ze szpitale, ze mi hsg na jutro przenoszą, bo w piątek nie będzie lekarzy czy coś tam.....także Gerwazy jutro obydwie stresa będziemy miały, ale twój będzie o niebo większy. Dziewczyny ja nie boję się bólu w tym badaniu tylko strasznie sie stresuje tym, że jadę sama busem, nie wiem gdzie ten szpital, muszę tam się przyjąć normalnie na oddział i leżeć do popołudnia na sali, a jak się mnie ktoś zapyta ile mam lat to odpowiem mu bardzo brzydko:(:(:( W szpitalu mam się zameldować 7 rano, a to 40 km ode mnie. Gerwazy bedziemy się telepatycznie wspierać.

Karmi, będziesz miała szybciej z głowy:)Zawsze to jeden dzień sstresu i rozmyślania mniej:)

Ja sie pytalam swego ginka o Hsg bo ja podejrzewam ze u mnie kontrast w ogole nie przejdzie i mi powiedzial , ze Hsg sie tu juz nie stosuje tylko laparo. Karmi a na ktora masz zabieg?

Biest, ta luteina jest do rozpuszczenia POD JĘZYKIEM. Smakuje okropnie, jak kreda. Gerwazy, Karmi - powodzenia

Biest kochanie alez robia , ja mialam , tylko jakos tam z kosztami jest , ze nie wszystko im sie oplaca robic . Ja z krankenkasa jeszcze taki cyrk mialam , ze oni zaplaca laparo , mimo ze drogie i na spiaco , a ten hsg trzeba samemu z wlasnej kieszeni , choc mniej inwazyjny :(

to ja na jutro biorę urlop bo kciuki trza trzymać za koleżaneczki :)posyłam tonę pozytywnych myśli! x i dla wszystkich pozdrówka! czuję, że za 2 tygodnie posucha dzieciowa zostanie przełamana :)

Biest na pewno lepsze laparo, ale to już operacja, zobaczymy co na hsg wyjdzie, a zabieg pewnie około 9-10 godz. Idę do kościoła bo popielec dzisiaj, a obiecałam sobie kilka lat temu, że zawsze będę chodziła na popielec na opamietanie, co bym nie zapomniała dokąd wszystko zmierza tak naprawdę.

Mowie ze mam pojebanego ginka... Musze jutro zadzwonic do tego innego moze beda miec wolny termin na poczatek tygodnia. Ja od 1.5 roku chce zeby mi zrobili kolejna laparo... Moze nowy lekarz bedzie bardziej zaangatowany...

Karmi :) , tak corko pokory brak Ci , pokory .... nie zapominaj jednak o histori sw Elzbiety ;) X Gerwazy :) , wygloda na to jednak cos tam sie ztransweruje ;);, a te 20 % to w calym ivf , a Ty sie juz zakwalifikowalas do 4 etapu , wiec i szanse rosna :) Ale co racja , to racja lepiej podchodzic z dystansem ;) A pytalas moze czy usypiaja u was pacjetki na te 2 tygodnie do bety , zeby w domu po scianach nie lataly z nerwow ;) X SM to przyjemnego wieczoru :) X Biest , a ile Ty juz mialas laparo , bo nie zapominaj , ze po tym tez sie czesto roznego rodzaju zrosty robia , wiec zbyt czesto nie powinno sie . X Maja super pomysl z tym urlopem - wezna pod uwage jako okolicznosciowy , to moze tez sprobuje ;) X Kurka odkad sie nie staram libido mi spada do zera ;)

3.5 roku temu. Mi wlasnie wycinali wtedy zrosty i juz wtedy moj jajowod byl w zlym stanie a zrosty sie odnawiaja. Moja intuicja od dawna podpowiada mi ze moje jajowody sa oba niedrozne... Po laparo mialabym przynajmniej pewnosc ze nie mam po co sie naturalnie starac...

Mon cheri, ja cieszę się chociaż z tego, że moje libido funkcjonuje bez zarzutu:DTylko ciekawe jak długo?;)Na libido m też nie mogę narzekać. Być może byłoby trochę inaczej, gdyby był cały czas w domu. No ale wtedy byłabym może w ciąży:P

Liilli :) no bo ja siebie nie rozumie , jakby mi ktos ostatnio tryb sexsualny wylaczyl ;) Jej mi nawet do glowy nie przyjdzie ;) hmmmmm a moze to starosc ;) Jeszcze Ci zaczne zazdroscic :p

Moje libido jeszcze tez w miare dobrze funkcjonuje wiec nie ma sie co smutac...

babciu mon cheri :)

Biest - ale mialas raz tylko ? Moze warto by bylo ! Ty przedtem kilka razy stracilas ciaze no nie , a ostatnio nawet nie zachodzilas ! Moze rzeczywiscie przewody Ci sie zapchaly i przedmuchac trzeba :)

Mon cheri, jedno się ma, to drugiego brakuje. Takie pokręcone to życie, nie można mieć wszystkiego na raz. Mam libido, nie mam dziecka:ONiestety w penym momencie libido się prawdopodobnie wyczerpie, wtedy nie będę miała ani jednego ani drugiego.....