Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gerwazy teraz tak sobie pomyślałam, że ja spotkałam dziewczynę, której przyjęły się trzy zarodki. Miała ponad trzydzieści lat - chyba 32 to siostra mojej klientki. Ale tak jak piszesz jedno dzieciątko nie przeżyło umarło w 6 - tym miesiącu - to był chłopiec. Przeżyły dwie dziewczynki. Bardzo to było dla nich trudne, dla całej rodziny. Cały dramat potęgowała ta śmierć w 6 tym miesiącu bo lekarze obawiali się o żyjące dziewczynki. I o to czy martwy płód nie zaszkodzi dalszej ciąży. Teraz tak o tym pomyślałam, dlatego zgadzam się ,że ciąże mnogie to duże ryzyko. Ale z kolei jak się zakończy sukcesem to podwójne lub potrójne szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, to było bardziej w tonie żartu niż na poważnie. Ani ciąża mnoga nie jest łatwa, ani też macierzyństwo przy kilku noworodkach na raz. Jak straciłam w tej ciąży jeden płód, to lekarz powiedział, żebym nie rozpaczała, bo ciąża bliźniacza to ostatnia rzecz, jakiej mi teraz trzeba, i że ta ciąża, choć ostatecznie pojedyncza, łatwa nie będzie. I nie jest. Także życzę Ci wyłącznie tego, czego sama bardzo pragniesz i mocno wierzę, że uda Ci się to. Biest, nie możesz męża jakoś rozbudzić i zmusić ;) ? Szkoda pięknej owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa od wczoraj ma nowego psa. Nic o nim nie wiemy, poza tym, że to suczka (w dodatku w trakcie cieczki) i że jest młoda. Ktoś ją wczoraj przywiózł samochodem pod sklep obok naszych domów i wyrzucił :O. Biegała cały dzień za ludźmi i do wszystkich się łasiła, bardzo przyjazna i łagodna. Teściowa ją nakarmiła i sunia już nie chciała się od niej odkleić. Teściowa ma już jedną suczkę w domu, ale nie miała sumienia jej zostawiać na pastwę losu. Po weekendzie zawieziemy ją do weterynarza i zobaczymy, co powie. Ja jestem przeciwnikiem posiadania zwierząt w domu, ale ludzi, którzy postępują w ten sposób, udusiłabym gołymi rękoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, biedna psinka :( Normalnie bym takich ludzi kastrowala!!! Suczka z cieczka na ulicy, tylko patrzec, ze jakis pies sie do niej dowali i potem znowu bedzie miala niechciane szczeniaki i kolo sie zamyka. Co za ludzie :O x Biest, To kiedy jest ta magiczna data kiedy w koncu przekroczysz prog doroslosci? :P Bo teraz 30 lat to jak kiedy 20 :) x Iwanko, No wlasnie taki scenariusz z trojaczkami to chyba kazdej dziewczynie po IVF spedza sen z oczu :( Dlatego pisze, ze "na szczescie" mamy na to minimalne szanse. x Gdzie sie reszta podziewa? Przytulanki karnawlaowe? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza zwierzaki w domu to nic strasznego - sama radość:) no obowiązki też , ale powiem Ci, że naprawdę warto. Nikt Cie tak nie pokocha jak pies, codziennie jak Cię widzi to się cieszy: rano jak wstajesz, po południu jak przyjdziesz z pracy.....zawsze. Ja mam psa i kota, przybłędy. Mój piękny, zdrowy, dzielny kocurek ostatnio też uległ wypadkowi - jakieś bydle przejechało go po prostu na drodze, jak w worek treningowy dostał w głowę i został tak pozostawiony a było -10 stopni. Nie mam słów do tego aby określić takich ludzi....ja go znalazłam, całego w kałuży krwi, straszne to....naprawdę bo w naszym domu kochamy zwierzęta jak ludzi....Misiaczek żyje, ma guza wewnątrz ulokowanego tak,że wystąpił problem z widzeniem na jedno oko i niestety nie słyszy. Przed nim jeszcze operacja rozszczepu podniebienia. Generalnie ................reasumując....ten rok dla mnie to koszmar.....a to dopiero początek.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Ivanka nic nie pisałaś o tym kotku, no i przyznaje rację, że zwierzątko w domu to sama radość, a obowiązki to pikuś przynajmniej dla mnie. ja kiedyś też mówiłam tak jak Zuzka, że pies nie nadaje się do domu, a teraz nasz jest pełnoprawnym członkiem rodziny i kocha go każdy nawet moi rodzice. Ale każdy oczywiście ma prawo do swojego zdania, ja w każdym razie kocham psinki bardzo. Lili a marudź ile wlezie po to tu jesteśmy, a przy M to już mniej bo go zniechęcisz całkiem. Gerwazy, ale na parkę to masz kochana szanse i nie ma co się oszukiwać, a leżenie w ciąży nie jest takie straszne, a w dodatku w dzisiejszych czasach jak są laptopy i TV satelitarna. Pomyśl sobie jak leżałam 4 miesiące 15 lat temu, nie było internetu, komputera, telefonu, tv satelitarnej. Mieliśmy 4 kanały w TV, program znałam na pamięć, do dziś pamiętam o której leciał Macgaiver i Drużyna A;) Nie wspomnę, że nawet radzimy rolnikom oglądałam, teraz leżeć to by było co innego:):):) Ale oczywiście życzę Ci jednego różowego bobaska płci obojętnej, a jak się uda to za 2 tygodnie szampana pijemy( TY oczywiście tylko smakiem się obejdziesz) Rachela jak tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem...podczytuję.. ale nie mam weny do pisania...córka u dziadków (zaczęła właśnie ferie) więc teoretycznie powinnam wypoczywać..ale jakoś mi smętnie bez niej.. x Gerwazy - trzymam kciuki za Wasz "projekt Kruszynka" x pozdrówka dla reszty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi nie pisałam bo naprawdę nie wiedziałam jak to napisać....że życzę innym ludziom - tym co to zrobili wszystkiego co najgorsze? Ach...i wiesz dodatkowo mój tata.. i tak.. naprawdę...nie wiadomo jak to wszystko ogarnąć...ale teraz mogę już o tym opowiedzieć. Trudno mi pogodzić się z tą ułomnością mojego sprawnego do tej pory kochanego zwierzaka. o Dziewczyny zajrzałam na 40 - tke ale tam nowych ciężarnych i tak nie dokładnie czytałam, bo szybciutko... ale dwie kobietki w wieku 44 lat. To może i przed nami "nadzieja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co - ja was wszystkie stad wyrzucam !!! Chyba zlikwiduje ten topic !!! Tu nie macie szans na ciaze - bo to grupa wsparcia dla tych co im sie nie udalo jak ja ,SM ,Stefi ! Staraczki przykro mi , ale musicie sie wyniesc na ciaze po 40 , tam macie szanse , to tylko tracicie czas i sie dolujecie , co jeszcze wam szanse zmniejsza :( Calusek na droge i raus !!!! X Gerwazy , masz racje , nie ma sie co podniecac , wzawsze moglo byc lepiej ;), ale pamietaj : jak dlugo jest przynajmniej 1 maluch , tak dlugo masz dokladnie 50 % szans , ze sie uda i trzymaj sie mysli , ze przeciez udaje Ci sie w zyciu , wiec i teraz szczescie Cie nie opusci :) I dieta i zadnych glupich pomyslow i ..... ja mimo , zem stara , zazdrosna, zgorzkniala ..baba - zycze Ci z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka :( . Tak sie czasem wszystko dziwnie uklada , duzo zeczy na raz obraca sie na gorsze , a jakos trzeba dalej ... , szkoda zwierzaka , ale na pewno u Ciebie i tak bedzie mu super , bo prawdziwych przyjaciol ..... X Zuzka psy oddaja milosc , ktora sie im ofiaruje , a dla starszych osob , taki zwierzaczek to blogoslawienstwo - miod na dusze !!! X Swoja droga nie wiem co bym bez naszej psioly zrobila , to dla mnie w pewien sposob dziecko zastepcze , wymaga opieki i czulosci , gdy moja cora coraz bardziej z domu wybywa .... glaskanie siersciucha uspakaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę, że zwierzę może zastąpić dziecko i w ogóle być pełnoprawnym członkiem rodziny, nigdy bym zwierzęciu krzywdy nie zrobiła i nie mogę patrzeć ani nawet słuchać o tym, że ludzie krzywdzą zwierzęta, ale u siebie w domu nie chcę zwierzaka. Może kiedyś, jak będę siedzieć w bamboszach i robić na drutach ;). Generalnie obcych psów się boję, bo dwa razy byłam pogryziona, ale np. psa teściowej bardzo lubię, bo to taka przytulanka wierna jest i ta nowa suczka jest podobna, spragniona pieszczot i miłości. A póki co mam Zuzę, która jest wyjątkowo "przytaulaśnym" dzieckiem i to mi wystarczy, często sobie myślę, że nie chcę, żeby dorastała, żeby ten okres trwał jak najdłużej :). Ech, pomarzyć można... Biest, ja za miesiąc kończę 35 lat, tak na pół okrągłe urodziny :). Fajna impreza Ci się szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu po prostu widze, ze nasz topik to chyba bedzie na ostatnim miejscu pod wzgledem sukcesow [ chyba , ze nie doczytalam i sa jeszcze jakies gorsze np : "starania o dziecko po menopauzie" , czy tez "nasz maly cud w zwiazku partnerskim" ] I serce boli ! Moze gdzie indziej zalapalaby sie jedna z druga na dobra passe ! No gerwazy siedzi na szczescie na topiku ivf , a tam jednak jakies pozytywy :( X Zuzka - no wlasnie - problem w tym , ze moje dziecko -a zawsze taka przylepka byla-nie dojsc , ze jedno , to jeszcze powoli z domu znika i prawie mnie nie potrzebuje ( dobrze wychowalam :( , bo swietnie sobie rade daje ) , tylko ja sie jeszcze mloda czuje , a tu tak pusto :( A pies - swietnie Cie rozumiem , kiedys tez se nie wyobrazalam , nawet nie wiem jak sie zgodzilam , no i wzielam zwierzatko bardzo malych rozmiarow , by nie bylo nam w stanie wiekszej krzywdy zrobic - myslalam , ze jakby co i cos by jej odbilo , to mozna ja jednym kopniakiem 5 km dalej odeslac . I najspokojniejsze z calego miotu , taka nie dorajde zyciowa ;) X U nas dzis Rosenmontag - karnawal w pelni , nikt przy zdrowych zmyslach , tu w naszych okolicach nie pracuje - wszyscy ida pic na umor ;) , wiec wykozystam dzien na sprzatanie - wow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest - a jak Ty sie czujesz ? Mezowi troche lepiej , odespal troche ? Moze macie jakiegos wspolnego wirusa ;) ? Albo zrobcie sobie go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon Cheri, Moze ten rok okaze sie laskawy i wszytkie na tym topiku zaciaza. Wtedy zrobimy zlot z wozkami :) x Biest, akcja mini-Biest byla? ;) x Trzymam kolo siebie telefon...na wszelki wypadek jezeli beda dzwonic, ze pare zarodkow sie pozegnalo i transfer wczesniej albo odwolany :O M juz cos wspominal, ze musimy podejsc do IVF drugi raz bo sie przyzwyczail do robienia zatrzykow teraz mu czegos brakuje. Pajac :-D x Wszystko teraz w zawieszeniu, ale jezeli nie wyjdzie to marzec spedzam w boot camp a nocki na silowni :) Odkad bardzo przytylam to nie da sie ukryc, przylapalam M juz dwa razy jak sie paru znajomym, atrakcyjnym dzieczynom ukradkiem dosc dokladnie przygladal :( Maskuje sie co prawda dobrze ale ja swoje widze i intuicja mnie rzadko myli :O Nie ma sensu o tym z nim gadac bo wiem, ze sie wyprze (facet!!!) tylko trzeba cos podzialac zeby przestal czuc sie mnie taki pewny :) Szlag mnie trafia, ze akurat w takim czasie jeszcze mam takie pierdoly na glowie ale nikt nie obiecywal, ze zycie jest fair... Wiec co lepsze? Biadolocic, ze to nie w porzadku czy wziasc byka za roki i cos samemu zmienic? Nie zamierzam wiec tracic czasu na narzekanie. Zreszta, sama jestem zla na siebie, ze sie tak zapuscilam i sama sie z tym zle czuje. Zamierzam zatrudnic osobistego trenera i wrocic do siebie jak najszbyciej. No chyba, ze projekt Kruszynka wypali to wtedy bede musiala myslec o alternatywach. Ale zastanowie sie nad tym dopiero jak dojde do tego mostu :) Poki co stosuje filozofie malych kroczkow... x Zuzka, ja psy uwielbiam! Wszelkiego rodzaju, masci i rasy no moze oprocz tych, ktore sie duzo slinia. Jak popatrzysz na stare malowidla to psy byly wszedzie obecne i zaden porzadnie nakryty stol nie obyl sie bez paru psow pod stolem :) W domu bez zwierzakow czegos mi brakuje, wydaje mi sie niepelny...Tyle, ze pies to zwierzak socjalny, musi miec towarzystwo i nie moze calymi dniami siedziec sam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanko, No ty masz faktycznie niezly poczatek roku :O Jestes dobrze zoranizowana. Postanowilas po prostu wszytko co najgorsze od razu w pierwszych miesiacach odhaczyc ;) za to reszta roku bedzie wspaniala i zrealizujesz w nim wszytkie cele i marzenia! x Liilli, nie smec mezowi bo nic facetow bardziej nie dobija niz bezcelowe biadolenia gdzie maja wrazenie bezsilnosci tylko przedstaw mu konkretny cel i zarys planu dzialania w celu osiagniecia celu. Bedzie szczesliwy jak bedzie mogl w tym cos dorzucic czy zmienic i sam stanie na glowie zeby to osiagnac. x Rachelko, idz do kliniki!!! x Karmi_, jak tam rezulaty testu AMH? Odbierasz je w tym tygodniu? Czy dopiero po twoim HSG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy :) to chyba z rolatorami , albo wozkow inwalidzkich spotkanie ;) Chodz nie watpie , ze Ty procz rolatorka ,noga bedziesz wozeczek z tymi +- blizniakami pociskac ! X Kolezanki drogie marudzcie , po to tu jestesmy i od tego sa grupy wsparcia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akcja mini Bist byla :-P Teraz odczekac trzeba :-P :-P Czuje sie juz lepiej ale meczy mnie kaszel i katar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy :D Tak! Twoje spojrzenie na organizację mojego roku kalendarzowego - bezcenne:) Dziękuję, uśmiech na gębie mi wykwitł i trwa.....hi, hi dobre.... o Mon Cheri he,he.... te rolatory szczególnie do mnie przemawiają:D :P o Biest no! akcja jest - to i samopoczucie lepsze:) o Basiu o Rachelo martwię się o Ciebie 👄 zawsze byłaś... o Tesso, ze zdrowiem już lepiej?? o Zuza a płeć twojego maluszka już znana?? o Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviaak
Dzien dobry:)chcialam zapytac czy ktoras z Was miala stymulacje gonalem?Jestem zalamana i przestraszona bo pod koniec stycznia mialam punkcje po dawce 400 dziennie i dorobilam sie jednego pecherzyka.Po punkcji bez znieczulenia okazalo sie,ze nie znaleziono komorki.Lekarz zaproponowal program poor responders,zeby co miesiac wydusic ze mnie chociaz jeda komorke ale nie wiem czy dam rade zarowno fizycznie jak i psychicznie.O finansach nie wspomne.Moja amh wynosi 0,1.We wrzesniu skoncze 40 lat,o dziecko staramy sie od pieciu.Teraz mam protokol 3 razy 1 clo od 2 do 6 dc a pozniej przez 4 dni gonal po 75 dziennie.Napiszcie prosze czy zmiana leku moze przyniesc lepsze efekty bo juz sama nie wiem co mam ze soba zrobic.Moja znajoma,ktora jest rok mlodsza i amh ma 0,2 bedzie stymulowana menopurem.Jestesmy pacjentkami tego samego lekarza.Z gory dziekuje za kazda pomocna informacje:)Gdziekolwiek jestem i cokolwiek robie w kazdej chwili jestem z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam nowego drogie Ciocie? :) x Telefonu z hiobowymi wiesciami na razie nie bylo, oby wszytskie 4 Kruszynki rosly nadal zdrowo! x Wlasnie sie dowiedziala, ze dziewczyna z tej mojej kliniki, ktora tydzien temu miala pozytywny test ciazowy, jednak poronila :O :( Nie wiecie, czy mozna w Niemczech relanium bez recepty kupic? Bo potrzebuje jakies 120 tabletek... x Zuzka, spodziewasz sie chlopczyka czy dziewczynki? Wogole, uzywasz jakis wspomagaczy ciazowych, jakies witamy, herbatki, dodatkowe medykamenty? x Rachelko, to kiedy ta wizyta w klinice? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Kochana, sciskam Cie mocno bo wyobrazam sobie twoje emocje :( x wyglada na to, ze nalezysz niestety do tych "low responders". Tego sie rowniez cholernie obawialam! Mimo wysokiej dawki kobiety produkuja minimalne ilosci pecherzykow, ktore na dodatek sa czasem puste :( x Kurcze, nie wiem jak Ci pomoc. Wydaje mi sie, ze nikt nie jest w stanie przewidziec ile wyprodukujesz komorek przy danej stymulacji dopoki wlasnie tej stymulacji nie wyprobujesz. x Ja mialam gonal 300 i na poczatku widzieli 5 komorek ale na koniec bylo tylko 4. To tez nie jest jakis oszalamiajacy wynik ale domyslam sie, jak Ty sie czujesz po Twojej punkcji...:( Boze, strasznie mi przykro, ze przechodzisz prez cos takiego. x Niektorzy lepiej reaguja na Gonal, niektorzy na Menopur, z gory to naprawde ciezko powiedziec. Lekarz tego z gory nie przewidzi! Ja pytalam lekarki o menopur ale powiedziala, ze u mnie we krwi widac LH wiec Menopur mi nie potrzebny. Mysle, ze tez przy pierwszym IVF po prostu dopiero sie orientowali jak moj organizm wszytko znosi i odpowiada na stymulacje. x Czy Ty masz owulacje normalnie co miesiac przy naturalnym cyklu? Bo z tego co czytalam to oplaca sie robic wtedy IVF na naturalnym cyklu, kosztuje tez mniej bo koszt medykamentow zmniejsza sie drastycznie. Nie wyobrazam sobie puncki bez znieczulenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwio osiaga sie rozne efekty w zaleznosci od leku , dawki , kombinacji roznych lekow i dlugosci protokulu ! Czesto przy pierwszym podejsciu lekarze maja mozliwosc najpierw zaobserwowac jak pacjetka reaguje ! Przy niskim amh moze byc trudno . Jesli znow nie bedzie dobrego efektu zastanow sie nad zmiana lekarza . Zycze Ci duzo szczescia i udanej proby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylviaak po menopurze czesto jest mniej pecherzykow , ale dobrej jakosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze isc w koncu do ginka na kontrole wszystkiego tez AMH. Gerwazy moj ty wariacie :-P Ja schudlam juz 2.2 kg :-) Jutro zaczynam juz 2 faze diety i ciesze sie jak dziecko na warzywa... Gerwazy mialam relanium ale odsprzedalam. Z tego co wiem nie dostaniesz Relanium bez rezepty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviaak
Dzieki mon cheri:)Moj lekarz powiedzial,ze moze tak byc,ze taka moja uroda i niezaleznie od leku i jego dawki zawsze odpowiem jednym pecherzykiem.Lekarza wlasnie zmienilam bo porzedni jak zobaczyl moj pesel i amh to nawet mnie nie zaprosil na fotel tylko natychmiast zaczal rozpisywac protokol do in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×