Czy istnieje faktycznie coś takiego jak bycie singlem z wyboru?

Po trzydziestce jest wiele pięknych kobiet. Tyle że poza moim zasięgiem :D

Biedron jest zajęty. Lubie chłopców 29 lat to stary doopal ciebie śmierdzi ci skóra emerytem, Nie lubie facetów po 25tce

Prawda jest taka że jesteś niedojrzały i właściwie trzeba poczekać na twój rozwój umysłowy bo pisanie teraz nie ma sensu

BEeliarek to co innego On mnie podnieca Grzeje się na takie młode ciałka jak jego.

Łagułar Czy twoim zdaniem przejawem dojrzałości jest chęć związania się z kimś kto nijak, z żadnej perspektywy nie jest w stanie się tobie spodobać?

Brakiem niedojrzałości jest dostrzeganie tylko wyglądu modelek piosenkarek aktorek. Z biegiem czasu człowiek widzi inne rzeczy. Nikt nie mówi o jakiś dziewczynach opóźnionych nie dbających o siebie ale normalnych dziewczynach co wiele na ulicach. Koledzy na pewno też by się nie związali z odrażającymi dziewczynami. Zastanów się po co Ci dziewczyna

Miało być brakiem dojrzałości

No ale na co można patrzeć jak nie ma chemii. Co mi z super ułożonej, ultra inteligentnej i fajnej dziewczyny jak mi nie stanie?..

Tak więc poczekaj aż dojrzejesz do związku

Ale to beznadziejne, że zależy Ci tylko na wyglądzie. Nie potrafisz dostrzec w dziewczynie nic więcej niż atrakcyjny wygląd?. Jeśli już kiedyś znajdziesz takową dziewczynę to współczuje jej bo osobiście nie chciałabym żeby facet był ze mną tylko dlatego, że się mu podobam z wyglądu. Może Ty kup sobie jakiś piękny posąg albo dmuchaną lalkę czy co tam chcesz, to Ci powinno wystarczyć.

Wracając do tematu po chwili refleksji i chęci torturowania kierowców z tego filmiku przez wiele dni. Łagułar Tak więc poczekaj aż dojrzejesz do związku Jeśli masz na myśli pogodzenie się z koniecznością pójścia na kompromis i bycia z kimś jednocześnie śliniąc się na widok kogoś innego to ja jednak wolę nie dojrzewać.

Mam na myśli prawdziwe dojrzenie takie które sprawi że staniesz się kimś innym. Ale to może nigdy nie nastąpić więc wtedy pozostanie być samemu

No ale ja nie widzę zwiazku dojrzewania z chęcią bycia z byle kim. Nie mogę być z kimś kto mi się nie podoba. No jak to to tak.

Temat się rozwija

Lepiej byc samemu niz z byle kim.Eot

wiec zadna strata;)

Jeżeli ma szansę na dziewczynę to nie jest brzydki. Albo nie wie jak to jest być na prawdę brzydkim

"Z tego co zauważyłem w ostatnich tygodniach niestety jestem wzrokowcem" - każdy facet jest wzrokowcem jeśli chodzi o kobiety. Praktycznie nie ma singli z wyboru, są tylko babki po studiach podyplomowych i dyrektorki, które zawędrowały tak wysoko, że 99% facetów ma dla nich zbyt niski status, albo puszczalskie, które obróciły dziesiątki fiutów. Tak, brać się tak dla zasady i treningu. Im więcej treningu tym lepiej poznasz kobiety i będziesz w stanie oceniać je jako prospekt na długi związek....

"Poprostu brakuje panienki, która by mnie urodą zwaliła z nóg. " Tiaaa.... Rób sobie więcej wymówek. Uroda u kobiety jest bardzo ważna, ale inne cechy też są istotne. Jeśli zobaczysz kobietę, która swoją urodą zwali Cię z nóg, to i tak jej nie zdobędziesz, bo będziesz się zachowywał jak otumaniony truteń. Pewność siebie w stosunku do kobiet można zdobyć tylko w jeden sposób - przeżyć bardzo dużo odrzuceń na początku, aby potem ich było coraz mniej i mniej, a kobiety coraz ładniejsze, a zdolność oceny kobiety pod względem związku coraz lepsza.

Beliar Po trzydziestce jest wiele pięknych kobiet. Tyle że poza moim zasięgiem" Bo nie masz pozycji, ani majątku, ale jesteś romantyczny, czuły masz bluzę z kapturem "Nike", i jesteś dobry w seksie? (choć go nigdy nie czyniłeś?) jest wiele pięknych kobiet: po 18-ce, po 20-ce, po 25-ce po 28-ce i po 30-ce. To nie tak że te po 30-ce sa super a te poniżej to brzydule. jeżeli jakaś dziewczyna jest brzydka w czasie 16-29lat tonie stanie się piękna po 30-ce. Zwyczajnie zobaczyłeś na deptaku 3 piękne dziewczyny w wieku 28-30lat i rozciągasz ich urodę na całą populację kobiet mających 28-30lat. Error - wśród tych kobiet jest z ogrom brzydkich, na które nie zwracasz uwagi. Co łączy te piękne: po 18-ce, po 20-ce, po 25-ce po 28-ce i po 30-ce ?. Bleliar - wiesz co je łączy. Wymaganie u faceta - mocno erotycznej twarzy i zgrabnego ciała. czy też 188cm. Całkowite odsunięcie na bok mężczyzn zwykłych, lub brzydkich czy zbyt niskich. jak Śliczna 30-ka cię odrzuci, wytłumaczysz sobie że jesteś dla niej za młody i nie masz pieniędzy ani pozycji. A jak odrzucą cię na dyskotece prześliczne 16-ki, 17-ki, i 18-ki ? -jak sobie to wytłumaczysz ?. Bakiem pozycji i kasy?

,,Charakter jest ważny, ale wygląd najważniejszy."' Ja się z tym nie zgodzę, nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba , liczy się całokształt, to samo u faceta liczy się inteligencja , poczucie humoru, dobra gatka, zaradnośc życiowa itd. Nie należy niczego oceniać po opakowaniu, bo można się nieżle ,,przejechać."' A z singlami jest tak, że im człowiek starszy tym ma większe wymagania, i jest rzeczywiście trudniej, ale nie wolno się poddawać, a jak się nie szuka na siłę to wtedy w najmniej oczekiwanym momencie można spotkać kogoś ciekawego...

nabieraj chłopaku doświadczenia wiesz sama uroda to jeszcze nie wszystko potrzebne do tego są jej chęci.. a podejrzewam że jak taka zwyczajna nie brzydka szczupła dziewczyna rozbierze się przed tobą to będziesz i tak podniecony : ) ..nawet nie wiesz jakie ciałka skrywają te "szare myszki" ..wyobraź sobie że dotykasz jej gładkiej skóry i wąchasz pachnące włosy ...to jest fajne : )

:O oczywiscie ze jest singiel z wyboru ale ty nim nie jestes

Swiat jest idealnie urzadzony. Najmocniejszy bodziec dla faceta, zeby robil kariere, to nagroda w postaci pieknej kobiety. Dzieki temu tylko ludzie z mocnym charakterem by zakladali rodzine i przekazywali swoje dobre geny dalej. Beliar ty powinienes pozostac sam i umrzec bezpotomnie.

"Najmocniejszy bodziec dla faceta, zeby robil kariere, to nagroda w postaci pieknej kobiety." - takie podejście to tylko zdzieranie się. Przykład - Książę Walii - pojął za żonę starszą od siebie, co prawda niewiele, kobietę, nienajpiękniejszą, zupełnie przeciętnej urody z dużą ilością testosteronu, choć jako książę miał wybór pojąć za żonę mnóstwo innych, dużo piękniejszych i młodszych kobiet, które na pewno nie zmieniły by tradycyjnej przysięgi małżeńskiej wycinając zwrot o posłuszeństwie mężowi. Książę William jak facet o jednym z najwyższych statusów społecznych jakie można posiąść jest zdominowany przez swoją żonę. Jest mnóstwo bogatych facetów, którzy są po prostu jeleniami, którzy służą za bankomaty.... Szybsza droga do "nagrody" to po prostu przyjęcie do wiadomości, że psychologia kobiety jest zgoła inna niż stereotypy, które są wciskane ludziom przez feministki i tzw. mainstream! Innymi słowy - mniej czasu poświęcać karierze, ale bardziej zorganizowanie i więcej obcować z kobietami.

jankowski jerzy Z księciem Williamem masz rację. :O

Mężczyźni w ogóle nie powinni przebywać w towarzystwie kobiet. Feministki chcą, aby kobiety robiły karierą jak faceci (a faceci niech opiekują się dziećmi jak baby), żeby kobiety wykonywały zawody, które wykonują mężczyźni. Czyli - żeby kobiety były wszędzie, żeby "obcowały" z facetami. "Z kim przystajesz takim się stajesz", a więc faceci "miękną", a kobiety "twardzieją". Idealna sytuacja dla feministek - kobiety mają się zamieniać w babochłopy, a faceci w ciotki. Ponieważ dzisiaj nie wychowuje się dziewczyn na cnotki to piękne kobiety bogatych facetów przyprawiają mężom rogi.

Co do tej kobiety i robienia kariery to coś w tym jest. Poczytaj sobie badania psychologiczne o różnych formach zaburzeń w relacjach damsko-męskich. Oczywiście zaburzeń u mężczyzn, takich które dotyczą braku umiejętności nawiązywania kontaktu. Duża część tych facetów, pomimo często lepszego poziomu edukacji niż rówieśnicy, osiąga zawodowo dużo mniej. Co wydaje się logicznie bo przecież i tak taki facet nie ma się po co starać bo genów nie przekaże. Więc biologia spisuje go na straty.

Jem kupę.

feministki to scierwa i szmaty, wszystkie feminy z kafe to szmaty przeruchane na wylot :O