Napisanie "dzień dobry" w mejlu do wykładowcy jest ok?

zamiast pisać witam, albo szanowny panie magistrze

i tak przeciez to tylko magister....

rok temu pisalam do doktora witam i nic sie nie stało, byl to miły kontakt, sama jakbym miała nawet tytuł profesora to nie potrzebowałabym "wasza ekscelencjo" witam jest dla mnie bardzo dobrym zwrotem i kulturalnym nie wiem czemu sie go czepiają a dzień dobry jest złe?

ja bym od razu napisala. Siema kur wa wasza mać:D A coooo!

Moim zdaniem "dzień dobry" nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli to młoda osoba lub "tylko" magister (niektórzy profesorowie mają się za pępki świata i lepiej ich tak traktować ;) ) "Witam" w zasadzie nie powinno się pisać, bo jest to zwrot gospodarza do przybyłych gości lub osoby wyżej postawionej do podwładnego.

Bzdura, to właśnie magistrowie mają się za pępki świata, a osoby z tytułem doktora i w górę są bardziej przystępni i ludzcy :)

CarrieBradshaw- nie pisz, że bzdura, ja mam zupełnie inne doświadczenia akurat :) U mnie w szkole profesor stawał sobie na środku korytarza z fajką i nawet nie odpowiadał dzień dobry, niektórzy byli strasznie chamscy i olewali czekających studentów. Natomiast większość magistrów była spoko, na luzie, zawsze życzliwi i pomocni. Traktowali nas na równi ze sobą.

No niestety, u mnie jest odwrotnie. Ale to dobrze, bo magistrów mniej. :P

tak, jest jak najbardziej ok :)

Nigdy mi się nie zdarzyło tak napisać. Zawsze "Szanowny Panie..." Tak familiarnie można napisać, do kogoś, kogo się zna, do wykładowcy nie wypada.