Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mają dobre prace

Ja mam licencjat i brak pracy! Osoby niewykształcone znalazły wygodne posady!

Polecane posty

Gość mają dobre prace

... znaleźli pracę bez problemów Koleżanka bez matury - pracuje w banku Koleżanka z samą maturą i tytułem technika - pracuję w urzędzie skarbowym(wprowadza dane do komputera) Kolega po samym liceum bez matury - pracuję w dużej korporacji Kolejny kolega po technikum gastronomicznym pracuję w urzędzie pracy. Inna koleżanka po maturze pracowała w tesco na kasie i szybko została kierowniczką Kolega który nie zdał matury po znajomości wujka burmistrza dostał pracę w urzędzie gminy. Kolejna koleżanka po technikum dostała pracę jako rejestratorka medyczna a jeszcze inna inna moja koleżanka po zawodówce dostała pracę jako sekretarka w kacelarii swojego brata. Mój inny kolega po studium administracji (ma maturę) dostał pracę w kadrach, w tych samej firmie gdzie pracuję mój kuzyn po studiach ale na produckji.... Co o tym myślicie? ja jestem w trakcie robienia studiów magisterskiech i liczę że po tym znajdę pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdssdfsdf
chcialabym taka prace jak wprowadzanie danych ale tam na jedno miejsce setki startują... ja jestem 2 lata po studiach i bez pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mają dobre prace
może i nie ma ale ludzie którzy uczyli się przez te lata to dlatego że mają ambicje. Ja też bym chciała taką pracę jak wprowadzania danych do komputera w urzędzie skarbowym czy nawet taką pracę przy wydawaniu zaświadczeń dla bezrobotnych. Moja koleżanka właśnie tak pracuję. Ja w urzędzie mogłabym wykonywac lepszą pracę a ta nie dosc że ma lekką pracę to mówi że się narobi w tej robocie, szczególnie we wrześniu jak ludzie przychodzili po zaświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdssdfsdf
ja mam jeszcze magistra, a studiowalam techniczne sprawy i pracy po prostu nie mogę znaleźć. a co dziwne to wlasnie bardzo malo jest tych ogloszen po taka posade jak wprowadzanie danych, nie wiem czemu. a to chyba dosc bezstresowa praca, taka by mi pasowala bo ja jestem dosc niesmiala... ale niestety nie mam znajomosci i siedze w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo teraz nie liczy się dla
kogoś czy ktoś ma papier na inteligencja(dyplom wyższej uczelni/licencjat-magistra/ tylko czy ktoś ma znajomości nawet nie mając średniego wykształcenia bo średnie bez matury to nadal wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne. Ewentualnie technikum z dyplomem bez matury to tak jak zawodówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffdsdsa
No i do biura według mnie powinny isc osoby ze średnim wykształceniem bo lepiej się do tego czasami nadają niż magistrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myślałaś że ludzie
bez wykształcenia to dno ? Oni zawsze znajdą lepsza pracę samych biurew nie potrzebują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffdsdsa
sama pracuję w biurze bo mam tylko gimnazjum (nie podeszlam do matury) ale dalam dupy szefowi i mi dal prace u siebie w biurze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myślałaś że ludzie
wystarczy dać dupy, zrobic loda, nie trzeba mieć wyksztalcenia!! co ty myslalas co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to do wprowadzania danych do komputera albo obsługi klienta w banku potrzebne są studia wyższe?? Nie. I pracodawca, który zatrudnił do tej pracy osobę tylko po szkole sredniej pewnie doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Piszesz, że kończysz studia... Ciekawe jakie? Bo chyba niespecjalnie potrzebne, skoro do tej pory nie masz pracy. Albo po prostu jesteś zyciowo niezaradna, co tez jest notorycznym problemem obecnych absolwentów. Ciekawe, że jakoś ja od drugiego roku pracuję. I nigdy nie pracowałam na stanowiskach typu kasjer, czy wklepywacz danych do kompa. I tez nigdy nie pracowałam "po znajomości", bo w sumie nie mam znajomych/krewnych, którzy mogliby załatwic pracę. Da się, tylko trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w banku to chyba potrzebne
są studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś w urzędzie skarbowym
widziałam ogłoszenie że poszukują kogoś wykształcenie wyższe ekonomiczne doświadczenie 5 lat znajomosc podatków, vatów itp To jak osoba bez matury mogła dostac się do urzędu skarbowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, że w urzędzie skarbowym istnieja różne stanowiska? Jak zresztą w każdej innej instytucji/firmie. Zwykła pani w okienku (młodszy referent), portier czy sprzątaczka, albo wspomniany wklepywacz danych studiów nie potrzebuje, bo i po co? Ale na stanowisko choćby starszego referenta, czy jakiekolwiek konkretne w US studia i doświadczenie są już wymagane. Co oczywiście nie znaczy, że ludzie w urzedach nie są zatrudniani po znajomości. Ale sorry, bez przesady. Nie uwierze, ze osoba po maturze dostaje pracę na wysokim stanowisku, na które wymagane sa ukończone studia i doświadczenie 5 lat. Pewnie pracuje jako byle kto, a w rozmowach chwali się, ze "pracę ma w US":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś w urzędzie skarbowym
chodzi oto że ktoś dostał pracę w urzędzie skarbowym nie jako portier czy sprzątaczka ale w biurze tak jak np. młodszy referent czy wklepywacz danych do komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfdfffghghgh
purpura_to_mój_płaszcz--> nie wiem gdzie ty sciero pracujesz jak ciagle gnijesz na forum i piszesz bzdury. pewnie dajesz dupsko szefowi albo ktos ci po znajomosci zalatwil prace typu nic nie robie, pierdze w stolek, siedze na forum i pisze bzdury, ale wyplate mam. wiec spieprzaj szmato!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięty w klatce
dfsdfdfffghghgh i po co już wyzywasz kogoś od szmat. Ja też mam pracę wprowadzania danych do komputera w urzędzie skarbowym i jak sam wiesz nikomu nie dałem dupy(owszem praca załatwiona po znajomości). Mam dwa staże w urzędzie gminy, oprócz tego pracowałem rok w biurze w kadrach). Wszystko to miałem po znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięty w klatce
a na czym ta twoja jednoosobowa działalnosc polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagagggga
ja jestem po prawie i jakos prace mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkoolka
studia gowniane konczysz a wymagania jak francuski krol skoro 5 lat wklepywalas to masz gowno w lbie, trzeba bylo sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięty w klatce
ja też nie widzę nic dziwnego że osoba pracująca w banku, rejestratorka medyczna, sekretarka, referent takim osobom wystarczy wykształcenie średnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość studiów (są nieliczne wyjątki - medycyna np) nie gwarantuje pracy. Kto wam wmówił że studia GWARANTUJĄ pracę. Dlaczego w to uwierzyliście? Studia dają więcej możliwości, znoszą dużo barier. Ale jak ktoś jest słaby psychicznie, nieodpowiedzialny, niesłowny, niezaradny lub nie ma ma układów - nie znajdzie dobrej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyfikowac wg wyksztalcenia!
i widac wlasnie jacy ludzie pracuja w urzedach! niewyksztalceni, na stanowiskach zdobytych po znajonosci! i co sie pozniej dziwic, ze nikt nie lubi zalatwiac czegokolwiek w instytucjach, jak tam tacy leserzy pracuja! i jeszcze jedno, studia procz przygotowania teoretycznego poszerzaja takze kregi myslowe, wiec nie gadajcie, ze nie sa wcale potrzebne, bo nawet gdy jest to jakas tam politologia, czy socjologia, to osoba po takich studiach napewno jest zdecydowanie lepiej przygotowana niz ktos bez zadnych studiow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo! doświadczenie górą :)
Ja również jestem po maturze (zdanej na średnim stopniu, ok 70% ze wszystkiego) i co? Mam dwie prace.. w US (wprowadzam dane) i na pół etatu w banku.. Mam tylko 21 lat a w pracy biurowej doświadczenie 2 lata i 3 miesiące. Studia rozpczełam, ale zrezygnowałam, na rzecz zdobywania doświadczenia, ale teraz jak tylko dostane umowe na czas nieokreslony (w ciagu pol roku) to ide na studia, i zostane z jedną pracą, jeszcze nie wiem którą. Ale powiem, że obie prace nie sa dobrze płatne, ale wyżyć sie za to da.. dla przykładu kolezanki teraz kończą inżynieryjne kierunki i co? i mają problem i to duży.. zero doświadczenia - w większosci przypadków brak pracy. a ja zaczełam od zwykłego stazu przez urzad pracy :). kasa baaaardzo marna, ale opłaciło się. małymi kroczkami do przodu, każda nastepna praca daje mi wiecej satysfakcji, wiecej pieniedzy i bardziej odpowiedzialne stanowisko. Teraz moja ambicją jest, żeby zostać menagerem, albo kierowniczką np. placówki bankowej, do skończenia 26 lat, chyba realne :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo! doświadczenie górą :)
a co pracy w US, nie miałam tu nikogo znajomego, nikogo! W duzym obcym mi miescie, i jakos siedze tu juz 2 lata.. wiec nie wszystko mozna zalatwic znajomosciami, owszem łatwiej tak jest, ale nie wiem czy przyjemnie. ja bym nie chciała byc zatrudniona dzieki znajomoscia, jak bym nie dała sobie rady, to osoba, która mnie poleciła miałaby większe problemy jeszcze, niż gdybym po prostu przeszła pozytywnie rekrutacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po studiach, z doświadczeniem, a pracuję w restauracji. Szukałam pracy 2 lata i nic. Bez znajomości można w ogóle nie dostać pracy, żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×