pomozcie mi prosze

czesc jestem maciek jestem z moja dziewczyna natalka juz 2 lata. zareczylismy sie. obiecywalismy sobie byc razem juz zawsze bo przeciez nie jestesmy juz dziecmi mamy 20 i 19 lat. nie bawilo ja nic na chwile i mnie rowniez ale nagle zaczela mimo umowionego dnia ze mna nagle umowic sie z kolegami i odwolac w ostatniej chwili, nie mogla znalezc dla mnie czasu. ciagle powtarzala ze mnie kocha i ze jestem tym jedynym bo z nikim jej tak dobrze nie bylo. nie krylem uczuc i nie wstydzilem sie jej, robilem duzo niesodzianek ktore lubi. bylem w stanie zrobic wszystko. obiecywala mi wiele rzeczy. umowilismy sie z jej rodzicami bo widzialem ich raz i chcialem poznac bardziej nagle sie speszyla zaczela wymyslac ze nie mam prawa ja o to prosic ze nie zyczy sobie takiego zachowania ze jestem idiota ze tak mowie a ja tylko ja spytalem spokojnie. nie wiem co robic bo jezeli jest ze mna i mowi za kogo sie uwazam by sie tak zachowac i pytac o takie rzeczy, ubzdurala sobie ze to nagle ja na nia naskoczylem. chociaz bylo na odwrot. ale jeszcze do tego gdy jestesmy razem i potem idziemy do jej kolegow to odsuwa sie ode mnie i siedze jak glupi a zaden ani ona do mnie sie nie zwroca bo sa zajeci wszyscy ja. kazdy mi kaze ja zostawic bo twierdzi ze nie zasluguje na mnie bo wycierpialem sie zbyt wiele bym sobie pozwolil na cos takiego bo moze mi to wejsc na syche i moge zrobic glupie rzeczy jak np powiesic sie, ja o tym jeszcze nie myslalem szczerze mowiac. moze ona serio nie jest warta bycia w stalym zwiazku? nie wiem trudno mi odjac decyzje bo sie pogubilem w tym bo przeciez bardzo ja kocham i wybaczyl bym wszystko.

słuchaj ja też mam 20 lat i nie wyobrażam sobie prawdziwego związku bez rozmowy, musicie poważnie porozmawiać, bez tego nic nie będzie, bo nawet jeżeli nie jest warta a zależy jej na Tobie i z czasem się zmieni to stracenie Cię da jej do myślenia ale wtedy gdy zależy jej naprawdę na Tobie i nie okłamywała Cię. Może miała też za dobrze i sobie pozwoliła za dużo. Ale pamiętaj, gdy zrozumie swój błąd to ona za takie zachowanie musi Cię przeprosić, jeżeli nie będzie jej na to stać to daj sobie z nią spokój bo na prawdę to co ona myślała to nie był związek z zobowiązaniami, ona się Tobą bawiła przez ostatni czas, i nie daj się tak łatwo. Ja dzięki takiemu dojrzałemu podejściu mam kogoś od 5 lat i za 5 miesięcy pojawi nam się pociecha.

zostaw ja...!!

tak mowia mi to od miesiaca a dopiero wszystko do mnie teraz dociera trudno to bedzie a co to da ze ja zostawie? bo zastanawialem sie nad tym ale mi trudno bylo i nie przeszlo mi to przez usta

czlowieku jak to prawda to zostaw i strzel kopa a jak tak reszta mowi to lepiej wez sie powies serio