Skąpy Facet/Ciąża/Utrzymanie studentki

2 lata do konca studiów. Jestem w 5 miesiącu ciąży !

Naprawdę nie wierzę że jest w was tu tyle złości i nienawiści, jak możecie pisać o usunięciu ciąży,obrażać Mnie nie znając... głupie podszywki świadczą tylko o was

to chyba jestescie wszyscy niepowazni, ze czekajac na dziecko inwestujecie w wesele... Zabawa sie skonczyla, teraz przychodza powazniejsze wydatki niz zabawa. Bawiliscie sie do tej pory. MOze zamiast bawic sie w slub, oszczedzcie troche kasy na pieluchy i inne sprzety dla dziecka, na drutach tego nie wydziergasz.

ale s kim to wesele z mezem czy tesciem ????????co byscie wybraly pomocy

a na drutach wydziergam ja i moja mama ,mama miala 1 miejsce na cale wojewudztwo w dzierganiu, dostala wtedy 500 zl nagrody te pieniondze dostane w posagu i jeszcze caom wyprafke do dziecka

Najlepiej pogadaj z psychologiem, tam uzyskasz najlepszą dla siebie pomoc. Ciągle nie odpowiedziałaś na moje pytania, więc nie mam pojęcia jak można inaczej Ci pomóc.

a ile byscie przeznaczyli na wesele ? zaprosilam 150 osob z tego bedzie 100, a chce przeznaczyc tylko 3000 tys , tani obiad i po soku no na wiecej mnie nie stac ale od gosci jak juz policzylam dostane cos kolo 20000 tys :D fajnie co

RIKIA - Jestem w 5 miesiącu ciąży, zostało mi 2 lata do Licencjatu, Jeszcze nie mieszkamy , Jeszcze nie mieszkamy, planujemy w styczniu zamieszkać w święta bożego narodzenia mamy ślub.

Autorko, ja też jestem w 5 miesiącu ciąży, mam 23 lat i trochę bardziej ustabilizowaną sytuację. Choć kiedy wychodziłam za mąż sytuacja w moim domu była podobna - mama na emeryturze, tata zarabiający bardzo przeciętną pensję, obarczeni kredytami. Mimo wszystko nie prosiłam przyszłego męża o nic, raczej zacisnęłam pasa, na sukienkę zarobiłam, zespół opłaciliśmy już z pieniędzy weselnych. Resztę płacili moi rodzice. Co do kupowania ubrań - niestety proszenie o to przyszłego męża nie jest fair - Ty jesteś jego narzeczoną, miej swoją godność. Inna sprawa, że on widząc taką sytuację sam mógłby kupić Ci coś w prezencie... Zabranie przez niego 500 zł - to było poniżej pasa. Powinnaś prosić o zwrot pieniędzy. Powiedz, że te pieniądze przeznaczysz na niezbędne rzeczy.

Podszywki z teściem wam nie wychodzą bo Mój Narzeczony nie ma Taty . Więc pozdro

rikia a co sie pytalas? bo widzisz te podszywy ,piszaom ze mam 5 lat studiuw a ja ani roku nie skonczyla ale monz ma studia to wystaeczy a jak nie monz to tesc a tesciowom kopne w dupe bo sie wtronca gdzie nie trza

LILKA- on twierdzi że u niego są bezpieczne pieniążki, a ja zaraz dam je rodzicą ;/ . On mówi że trzeba zbierać kase i odkładac grosz do grosza...

I trzymaj się , bo 2 trymestr jest najgorszy pod względem ubrań, cycki rosną, kurtka ciążowa zimowa potrzebna, na pewno kilka innych ciuchów też... :) pozdrowienia dla Ciebie i maluszka PS. Kochasz swojego narzeczonego? Jakim on jest człowiekiem? Co możesz o nim powiedzieć?

prosze sie nie podszywac i mojego tescia za zmarlego uwazac, zglosze was na policje

No to skoro je odłożył, powiedz, że nie oddasz ich rodzicom, tylko potrzebujesz podstawowych rzeczy dla siebie. Powiedz, że 500 zł to nie jest majątek i wiele na tym wwesele nie ucierpi. Pojedźcie razem na zakupy i niech pomoże Ci wybierać, może coś dorzuci.. ;)

no jakbym dala rodzica to on by sie pogniewal na mnie a ja go tak kocham

Napisz, choć nie wierzę aby mój post cokolwiek zmienił bo jak widać Ty już podjęłaś decyzję. - skoro dziecko jest z wpadki, a ty postanowiłaś urodzić to dlaczego musisz od razu brać ślub? Twoi rodzice nie mają pieniędzy - jak sama zauważyłaś a Ty ich obciążasz jeszcze kosztami wesela. Tysiące ludzie żyje bez ślubu, ślub można wziąć w dowolnym momencie życia, a jeżeli już tak bardzo tego pragniesz ( bo jak mniemam Twoj chłopak ma wyjebane w Ciebie i ślub) to dlaczego nie weźmiesz ślubu cywilnego ze skromną uroczystością? - po drogie. Dziewczyno! Obudź się! Jak twój facet 26 letni, który zrobił Ci dziecko, moze odmawiać Ci pomocy ?? Czy to nie daje Ci do myślenia? Dziewczyno trzeba opłacić wizyty, kupowac ciągle witaminy, suplementy diety, dbać o siebie, kupować jakieś kremy, ubrania ciązowe.... A Ty piszesz że Twój chłopak nie chce Ci kupic nawet pary butów... To co piszesz jest wprost zatrważające.... Jak normalny, zdrowo myślacy facet mogłby tak postąpić? - po trzecie. W którym teraz jesteś miesiacu ciązy? Skoro piszesz, ze wszystko jest za małe to podejrzewam że musisz być ok 4 miesiąca. A jak dalej wyobrażasz sobie swoje życie? Czy ty wiesz ile rzeczy trzeba zapewnić dziecku? Ile ubranek? Pampersów? Witamin? Moze bedziesz musiała karmic mlekiem modyfikowanym bo swojego nie bedziesz miala? Zdajesz sobie z tego w ogole sprawe? A wózek? Łóżeczko? Skąd Ty na to wszystko weźmiesz? Dziewczyno, z checią napisałabym UCIEKAJ jednak wiem że tego nie zrobisz bo jestes samotna i wystraszona, rodzice tez nie chą cie utrzymywac ale powiem Ci jedno - Z TEJ MĄKI CHLEBA NIE BĘDZIE. Teraz nie zrezygnujesz, pójda pieniadze na wesele, na jedzenie na ubrania a on Cie predzej czy pozniej i tak zostawi, a nawet jesli tego nie zrobisz to Ty sama uciekniesz bo nie dasz rady... A zczego rodzice beda mieli Cie utrzymac skoro wzieli pożyczkę ? Dziewczyno zacznij myslec bo jak narazie nie sprawiasz wrażenia osoby myślaćej

Jesli to nie prowo, to ja na Twoim miejscu wstydzilabym sie brac slub wiedzac, ze rodzicow na niego nie stac. Nie piszesz, co mowia przyszli tesciowie, moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze przyszlego meza malo interesujesz zarowno Ty, jak i dziecko. Co zatem bym zrobila? 1. Odwolala slub 2. Pozwala faceta o alimenty 3. wziela urlop dziekanski 4. Poszukala pracy, chocby tymczasowej, by odciazyc rodzicow (korepetycje, pozowanie do zdjec, jesli czujesz sie na silach albo potrafisz, cos innego)

Lilka - jest cudownym człowiekiem , bardzo go kocham , nigdy o nic nie prosiłam ... imponował mi pod każdym względem. Jest dla mnie dobry jeżeli chodzi o sferę uczuciową , tyle ze jest cholernie skąpy i oszczędny , woli inwestować w rozlatujący się samochód, nigdzie nie wychodzimy bo szkoda kasy, Byłam do tego przyzwyczajona póki nie zaszłam w ciażę , problem był z benzyną że musi mnie zawieźć do lekarza... Póki co brzuszek urósł , leginsach o spodniach nie ma mowy bo wszystko małe:D

lilka nic nie dorzuci jest taki skapy, ale ja sie nie bede klucic bo tak go kocham jest dla mnie wszystkim , niech mnie uderzy przebacze mu niech mnie popluje wybacze mu ja go kocham zwariowalam na jego punkcie

W Twojej sytuacji ślub to idiotyczny pomysł...

Ja chciałam ślub cywilny bez przyjęcia jednak moja rodzina i jego matka się zaparli i stwierdzili że ślub musi być i wesele !!!!! wesele robimy na 60 os. Rodzice są bardzo religijni i nie wyobrażają sobie że dziecko by sie urodziło a My bez ślubu . Czasem załuje wszystkiego :(

Dziewczyno obudź sie, obudź, to jest niewiarygodne co wypisujesz? Drugi normalny facet to zabrał by Cię do sklepu, kupił buty, kurtke najpotrzebniejsze ubrania!!! A CO DALEJ SIE PYTAM? CO DALEJ? Dziecko czy ty w ogóle myslisz? Jezeli teraz nie zrezygnujesz z tego slubu będzie tylko gorzej, rodzice zostaną bez pieniadzy jakichkolwiek z czego Ci pomogą? Nie musisz odchodzic od faceta ale wstrzymaj sie z tym ślub, musisz wyegzekwowac jakies pieniadze od niego.... A z drugiej strony dziewczyno o czym ty myślałas, stałas sie jego utrzymanką, jak mozna tak pochopnie postąpic, przecież ty musisz zyc na skraju ubóstwa skoro nawet na buty nie masz.

wszystkiego, ale ja na twoim miejscu nie mając kasy nie robiłabym wesela, tylko małe przyjęcie w domu dla najbliższych.Zastaw się a postaw się, kompletnie bez sensu! Zrobisz jak uważasz.

Ja po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że to nie jest prowokacja...

do zielony ktos 0987654 jestes naprawde zielony wiec sie nie wpierdalaj mojego kochanego misia nie bede po sadach targac KOCHAM GO KOCHAM GO KOCHAM GO

SLUB MUSI BYC WIEC JAK MAIE DORADZIC TO MADRZE BEZ SARKAZMU

ja już się pogubiłam, który to podszyw a który autorka... Może się zaczernij? Jedno wiem= facet cie nie kocha! Sorry, gdyby cie kochal serce by mu peklo, ze nie masz butow, nie masz sie w co ubrac! Weź to w koncu zakumaj dziewczyno! Nie jest skąpy, po prostu nie chce w ciebie "inwestować". KROPKA! Nie bierz żadnego slubu!

Rodzice się uparli?? TEŚCIOWA sie uparła? Dziewczyno a czy Ty myslisz ze tesciowa, w chwilach kiedy zostaniesz sama, kiedy mężulek nie będzie wracał na noc, nie bedzie sie toba interesował, bedziesz bez srodków do zycia WSPOMNI CIE CHOCIAŻ? Myslisz ze obcy ludzie Cie wspomna? Skoro rodzice sie uprali to chyba czas najwyższy usiąśc wieczorem z nimi i porozmawiac, powiedzieć im to wszystko co tu piszesz i co ja Ci napisalam. Uświadomic ich ze czlowiek z ktorym masz dziecko nie moze narazie zostac twoim mezem bo nie mozesz na niego liczyc nawet w lakonicznych sprawach... Obudź sie, apeluje do Ciebie po raz kolejny bo ani się obejrzysz a bedziesz po slubie, dalej nic sie nie zmieni, dojdą do tego wyzwiska i przemoc z powodu braku kasy... taki dom chcesz dziecku zapewnic? Chcesz zeby ktos Cie nazywal utrzymanka??? Dziewczyno pisze to jako doświadczona kobieta, chcesz -posluchaj mojej rady, choć szczerze wątpie ze to zrobisz. Bedziesz zalowac do konca zycia tego posuniecia, a rodzice nie dadzą ci nawet na pampersy bo cała kase na wesele wydadza.

No nie kocha jej, a ona jeszcze zamiast się postawić i być chociaż jedną rozsądną to dryfuje z tym absurdalnym pomysłem ślubu.