gdzie popełniłam błąd? pierwsza randka okazała się ostatnią:(

Pewnego wieczoru w klubie poznałam fajnego faceta. Fajnie nam się tańczyło, fajnie gadało, odprowadził mnie do mieszkania i poprosił o numer telefonu. Po kilku dniach zadzwonił, mówiąc, że spędził ze mną bardzo miły wieczór i chciałby się spotkać. Umówiliśmy się następnego dnia na piwo. Gadaliśmy prawie dwie godziny, wydał mi się jeszcze fajniejszy i bardzo przystojny. Znowu mnie odprowadził, podziękował za miły wieczór, dał całusa w usta i powiedział, że zadzwoni. Minęły już prawie trzy tygodnie i nie zadzwonił. Co mogło go zniechęcić do mnie? Czemu pierwsza randka była ostatnią?

Doszedł do wniosku że mu nie pasujesz. I nie ma tu żadnego Twojego błędu. Po prostu brak kompatybilności. Musisz szukać dalej.

Nie szukaj winy w sobie, tak po prostu czasem bywa i już.

A zaproponowałaś mu seks, albo chociaż lodzika? Zaprosiłaś do domu? Ja zawsze tak robię i wtedy faceci spotykają się ze mną przynajmniej kilka razy, a czasami nawet wpadają do mnie raz na parę tygodni. Mam kilku takich znajomych, więc nie czuję się samotna bo często ktoś ze mną jest.

miałaś czyste zęby?

fajna lala nie powinna być dla ciebie wzorem, tak nawiasem mówiac :o

czyste zęby:D? tak, zawsze mam czyste zęby. Nie szukam czegoś takiego co fajna lala. Po prostu fajnie mi się rozmawiało z tym facetem i zastanawiam się czy nie zaproponować mu jakiejś kawy itp. Mam wrażenie, że nadajemy na tych samych falach i no i wygląda i zachowuje się jakby żywcem wyjęty z moich marzeń:)

i proponowaniem kawy facet moze jest uosobieniem twoich marzeń , ale ty jego nie zaakceptuj to i zamknij temat

Znalazł w klubie inną i o Tobie zapomniał...

Hm... Z tego co piszesz wnioskuje ze dla niego to byla przelotna znajomosc niestety :( jezeli w ciagu tych kilku tygodni sie nie odezwal to ty tego nie rob bo on ma cie gdzies delikatnie mowiac

Nie spodobalas mu sie, trudno. Ale szczerze mowiac zachowal sie mimo wszystko bardzo ok, bo do konca spotkania byl dzentelmenem, bo wielu facetow olaloby sprawe z laska, ktora im sie nie podoba, wyszliby ze spotkania, nie sluchaliby, a on Cie odprowadzil i mozna powiedziec,ze zachowal klase, a nie odezwal sie bo nie chcial robic Ci nadzieji na cos, co i tak nie wyjdzie.

Tak jak ktoś wyżej napisał. Tak się po prostu czasem dzieje, ani Twoja wina w tym ani jego. Z tego co piszesz zachował się ok. Nie rozkminiaj, zapomnij

olej to zycie sklada się i z takich epizodów musisz brnąć do przodu a nei tkwić 3tyg wstecz i ciągle o nim myśleć myślisz , że on o Tobie rozmyśla! nei trać czasu na myślenie o kimś kto Cię ma gdzieś:)

W ogole sie do niego nie odezwalas pierwsza ani razu?

Tzn nie wyslalas po tym zadnego smsa? Moze mysli ze ci sie nie podoba.

Macie rację, pewnie już całkiem zapomniał, że mnie spotkał kiedyś.

Jezu całe życie zamierzasz spędzić w takiej pasywnej pozycji wuzetki za ladą? Jak facet łaskawie zechce to może wziąć, a Ty sama będziesz tylko leżeć za gablotą i deliberować czemu wziął, czemu nie wziął? Nie lepiej dać sobie równe prawo do bycia klientem, do powiedzenia sobie dziś ja chcę, dziś ja mam ochotę się z tobą spotkać? Dlaczego baby same się ubezwłasnowalniają i robią z siebie istoty społecznie upośledzone.

gdyż czuję się wuzetką. Wiesz, najczęściej było tak, że to ja proponowałam, że może film, że może piwo, gdzieś chyba robiłam błąd, bo ciągu dalszego nie było. Teraz postanowiłam obrać inną drogę (nie wiem czy właściwą) i tak czekam, chyba prowadzi to donikąd. Tylko nie wiem czy jeśli zadzwonię do niego za kilka dni nie uzna mnie za jakiejś desperatki czy próbującej zabić nudę kobiety.

Ile on ma lat?

on ma 21 lat

Masz chyba problemy z ojcem.

facet najwyraźniej nie jest tobą zainteresowany. ale jak już tak bardzochcesz zrobić z siebie idiotkę, to nikt ci tego nie zabroni