Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyszykowana do grobu

7lat w uk i na koncie tylko 200f ......

Polecane posty

Gość a ja z usa i wam powiem
ze po 10 latch w usa mam odlozone 200$ :O i jestem sama na siebie zla ale... przez te 10 lat dorobilismy sie z mezem wlasnego domu(kupilosmy tani do remontu w malej miescinie i uzywamy do jako domu wakacyjnego/weekendowego bo jest w takiej okolicy jeziora, lasy,gory, wyciagi itp).Dom ma 3 pietra dwa sa prawie wyremontowane od podstaw , na dole jest syf i malaria:D.Mieszkamy w duzym miescie wiec utrzymanie jest droge,wynajmujemy 3 pokojowe mieszkanie.Mamy nowy samochod dobrej marki.W Pl kupilismy na poczatku tego roku dzialke budowlana(4 tysm2 jest budowlanej a reszta czyli 16tys jest rolnej do przeksztalcenia) przy duzym miescie wojewodzkim.Jezdzimy conajmniej raz w roku do europy(najdrozsze wakacje:O) i raz lub wiecej tutaj na miejscu.Jak mamy ochote to idziemy do kina,kolacje itp min raz w miesiacu(brak czasu).Co roku przyjezdzaja moi rodzice ktorym staram sie finansowac i bilet i pobyt.Ciuchy kosmetyki jak mamy potrzebe czy wydzimisie.Zyjemy na dobrym poziomie niczego nam nie brakuje.Teraz zaczelismy organizowac slub koscielny z malym weselem (mamy na to 3 miesiace) wiec nic nie zaoszczedzimy bo kasa pojdzie na biezaco.Nie mamy kredytow ale takze nie mamy oszczednosci i nie wiem czy my nie umiemy sie rzadzic pieniedzmi czy ludzie ktorzy maja oszczednosci nie inwestuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D.BillI Nie prowokuj, bo Ci normalnie odpisałam. Nie napisałam, że zaglądam do payslipa i nie wiem skąd tego typu bzdury bierzesz, ale tak to jest jak się siedzi na bezrobociu i benefity wpierdala. Nudzisz się? Szukaj roboty, a bez faceta nie zginę i uwierz mi, że to szybciej on by zginął beze mnie ;) Dopełniamy się razem na wzajem i źle nie jest, wręcz przeciwnie. Po cholere mi pokazujesz jakieś statystyki... głupio Ci, bo uwage zwróciłam tępa kretynko co? Nie masz co pisać? To nie pisz nic. Bo człowiek kilka słó prawdy o kimś napisze i już zaczyna się szukanie, co by tu napisać, by satysfakcja była. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, a uwierz mi, że zaraz zmienie nick i będziesz mnie wielbić i pisać, że mam racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
wróc na stronę 4 i przeczytaj raz jeszcze ten dialog - pokazałam ci linka, żebyś nie wmawiała ludziom, że mąż w branży IT zarabia 12 razy więcej niż przeciętny programista...to wszystko i naprawdę chciałabym znac tajemnicę powodzenia osób, które nie potrafią czytać ze zrozumieniem ani postów ani statystyk:) nika mozna zmienic, ale charakter predzej, czy później wyjdzie, wiec sie nie gimnastykuj:) masz na pewno lepsze rzeczy do roboty, a ja bardzo długo wyrabiam sobie zdanie o ludziach, szkoda czasu...poza tym zmieniac nika, żeby coś udowodnić 'tępej kretynce'...kto tu się nudzi?:) ja nie umiem inwestować, nie umiem się ustawić, nie mam wiele szczęscia, chociaż nieszczęścia też się mnie nie czepiają - dzięki Bogu! branża mi padła razem z nastaniem kryzysu i nie mam gdzie wrócić do pracy, bo zleceń jest 1/5 tego co było, a najgorsze jest to, że opuściła mnie intuicja - zawsze wiedziałam co robić jak się coś pieprzyło, a teraz nie wiem...możesz mnie nazwać nieudacznikiem:) happy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia agentka juz raz
zmienilas nika. Z "malunia" :P Taka tepa bajkopisarke kazdy pozna. Jestes prosta, niewyksztalcona i snujesz bajki, w ktorych nie ma za grosz prawdy. Bo sie na tym nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D.BillI Posłuchaj kolezanko :) Pracujesz w branży IT ??? Nie wiesz zapewne nawet co to takiego... informatyk ;) IT - branża technologii informacji... a tym siedzi wiele. To ze jesteś IT nie mówi, ze bedziesz zarabiać 50 tysiecy funtow rocznie i nie mowi, że bedziesz zaraabiac 15 tysiecy funtow rocznie. Informatykiem możesz być, ale orcz tego są rozgałęzienia droga koleżanko i nie pierdol głupot, Bo jak ktos jest IT to nie znaczy ze bedzie zarabiać 50 tysiecy, hahahahahahahahahaha, a jest IT services and logistics gdzie zarabiano 19 000 funtow rocznie :) a w tym samym dziale były osoby, ktore zarabiały 60 tysiecy funtow rocznie. Jeden się zajmuje mniej powaznymi , mniej odpowiedzialnymi sprawami... doszło ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
ręce opadają:( dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabdadada amore
ja splacam kredyt na dom, mam dziecko, nie mam samochodu, na koncie mam 9 tysięcy. nie pytajcie jak to zrobiłam, sama nie wiem aaaa oboje z mężem zarabiamy trochę powyżej minimum wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabdadada amore
aaaa nie biorę benefitów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabdadada amore
takie topiki zawsze kończą sie kłótnią dlaczego Polacy za granicą tak bardzo się nienawidzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabdadada amore
i dlaczego wyzywacie Zdesperowaną...? nie znam jej ale jak czytam jej wypowiedzi to wydaje się mieć poukładane w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeta cos ci sie pokickalo bejbe, ja zlapalam go na dom? :) nawet wyslowic sie nie potrafisz, cos tam w glowie ci zacmi a takiej sytylistyki uzyjesz ze albo nikt nic z tego nie rozumie albo calkiem przekrecisz. dobra ale niech bedzie, zlapalam go na dom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polacy za granicą się nie nawidzą, bo zazdroszczą jeden drugiemu, że ten coś ma a tamten nic. Minusa na koncie i to wszystko. Jak koleżanka się dowiedziała, jakie mamy z moim facetem dochody to od razu zmieniła do nas stosunek, a nie mówiłam jej nic. Samo wyszło, kiedy mój szukał pracy i zaoferowali mu 28 tysiecy, to niechcący zaśmiał się i powiedział,że bez obrazy, ale on szuka czegoś "wygodniejszego" zarobkowo. On sam zarabiał ok 17 tysiecy. Zapytał więc, ile zarabiał najmniej, to jak moj odpowiedział, że najmniej zarabiał 36 tysiecy to świeczki stanęły im w oczach i już do nas mieli dystans. Zreszta my do nich też, ale to z innego a ważnego dość powodu... Dla Polaka mieć dom za granicą, to wielkie WOW... dla mnie posiadać dom w Polsce z zarobionych tam pieniedzy to jest WOW na dzisiejsze czasy. Tutaj na dom można uzbierac bardzo szybciutko i wcale nie trzeba sobie odmawiac, ale nie trzeba też szaleć. Wszystko zalezy od tego kto jaki tryb życia lubi prowadzić. DObrej noocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia agentka vel malunia
Co ty pierdolisz? Przeciez twoj facet pracuje w fabryce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciała byś :) ale niestety muszę Cię rozczarować :) On by nigdy w fabryce nie pracował to po pierwsze, a po drugie tam płaca nie sięga naszym wymaganiom. A po trzecie, nie daje się wykorzystywać a i nie musi się dawać :) Wiem, że bardzo będziesz zdenerwowana, ale niestety... zbieraj się już, bo na Ciebie magazyn czeka. Moj moze kiedyś pracował na magazynie, ale jako informatyk ;) ale to było ho ho hooooo lat temu. Sorry, ale wysilać się już nie musisz maluniu. Żałosna jesteś, bo zazdrość kwiczy z Twojej strony co? hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak jeszcze się zastanawiam, co jeszcze wymyślisz, byś miała satysfakcje... napisz, że mieszkamy w bidulu i nie stac nas na nic... nie posiadamy koputera nawet i internetu. Nie mamy kontaktu ze światem. Pisz pisz, jeśli to Ci ugle przynosi ;) bo jakże inaczej możesz podkoloryzować swój świat jak nie zazdrością i obrażaniem innych :) współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie zarabia 46 tysięcy i wiem ile płaci podatku i wiem, że zżerają, ale praca to nie tylko płaca, ale i dalsza nauka, rozwój. Wysyłają go na dodatkowe sponsorowane przez firmę szkolenia a czym więcej szkoleń, kursów, certyfikatów, tym większa szansa na wyższą płace, doświadczenie a także wykształcenie w tym zawodzie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak wiem iem
kocia agentko a gdzie twoj maz pracuje ze tyle zarabia ? i zl czy euro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w brytyjskiej firmie, a jakiej? Wybaczysz, ale nie jestem upoważniona do tego typu ujawnień w miejscu, gdzie nie wiem z kim mam do czynienia ;) i są to funty... żadne złotówki i żadne euro. W Polsce posiadamy własną firme, z niej mamy nie wiele, bo miesiecznie ok 20 tys złotych, no ale.... to tak na czarną godzinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga coś tam vel malunia... może ja zejde z tego kafe, bo szczerze pisząc zachowujesz się jak ta moja znajoma, z tym, ze ona uwierzyła, bo widziała na własne oczy ( dom, wyposażenie, samochód ) i teraz zachowuje się tak jak Ty. Po prostu zazdrość jej w oczach błyska. W Twoim przypadku te oczy to słowa. Nie będę się z Tobą drażnić. Ukończ spokojnie szkołe, a i Ty znajdziesz coś dla siebie, a m.in. swojego księcia z bajki :) aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahaahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenkaa-
Nie rzucajcie bez sensu kwotami,ze tyle tys funtow zarabia, bo liczy sie stosunek zarobkow do wydatkow. Majac ten sam zawod, mozna zarabiac malo ale wiecej zaoszczedzic w malym miescie (tansze mieszkanie, zycie, a praca tylko troche mniej platna niz w duzym miescie), niz w Londynie. Znam przypadek, gdzie koles naprawde duzo mogl zaoszczedzic w milionowym miescie, mogl wynajac dom i odlozyc grosza, a przy tym samym zawodzie w Londynie ledwo go bylo stac na dwupokojowe mieszkanie i to w jakiejs kiepskiej strefie. Ja w UK 6 lat, za swoje zrobilam 2 -letnie magisterskie studia, zaplacilam za 3 lata pseudoleczenia ortodontycznego (spieprzyla mi zeby orto z Polski), odlozylam na wize stalego pobytu i bilety do Australii, w kwietniu emigruje tam na stale. A najwazniejsze, ze mam w CV 2 rewelacyjne firmy i licze na to, ze to zaowocuje tym,ze nie bede musiala juz startowac zawodowo od zera , ale to sie zobaczy... Wydaje mi sie, ze w UK ludzie nie za bardzo oszczedzaja i to sie udziela tez imigrantom, ale tym na stale, nie zarobkowym,oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem iem
Kocia Agentko! Ty zyjesz marzeniami .... marne 20 tys zlotych... jak dla ciebie to nie pieniadze to daj je bednym rodzinom... w zyciu nine czytalam wiekszych glupot niz tych tutaj... :D nie no naprawde ! masz plusa za wyobraznie ;] buhahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanwa jedza
kocia agentko a czy twoj chlopak ma moze na imie Tomek? bo twoje opisy pasuja mi do jednej osoby ktora znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obseszczane gacie
aaa pamietam ta jakas niunie, pierdolila trzy po trzy wlasnei o koleznace ktora im pozazdroscila i o tymz e facet wybrzydza na zarobki hahaaha teraz sie kocia agentka nazywasz? hoho takei samo rozdwojenei jazni niczym nasza ukocchana mayor of london vel agatka, ktora narobila tutaj neizlego szumu ostatnimi dniami buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Lenkaa- Tak tak, dlatego mieszkamy na obrzeżach miasta. Nigdy w żadnym centrum, bo niestety mimo iż wygoda była by niesamowita ( wszystko pod nosem ) to domy niezbyt wygodne. CIasne, wąskie, zero garaży, nie ma gdzie domu kupić. Na obrzeżach są domki, które posiadają tzw tutaj hol :) przedpokój po polskiemu haha. Dziecku zmienilam szkołę i musze dowozić samochodem :( ale niewazna niewygoda, wazne to, by dziecko miało w zyciu to, co najlepsze :) Kolezanka z mezem zarabiają jeszcze wiecej niz my, z tym ze mieszkaja w centrum Londynu i niestety nie moga sobie na tyle pozwolić co my, bo oni dom wynajmują i miesiecznie placą za niego 1800 funtow ;/ no ale cóż,,, albo rybki albo akwarium. W zyciu nie da sie miec wszystkiego, ale mozna miec to, czego się od życia oczekuje ;) Jesli dla kolezanki 20 tysiecy złotych miesiecznie w Polsce to marny grosz, to wspolczuje. Bo gdyby każdy polak choć połowę z tego zarabiał, w Polsce nie było by takiej bidoty... Rodzicom dawać kasy nie muszę, bo sami mają firmę która pomogła rozwinąć się firmie naszej :) Widzę, że mamy ten sam problem... wy sobie koloryzujecie zycie naśmiewaniem sie tutaj z ludzi ( a tak na prawde siedzicie przed szkiełkiem i sie wqrwiacie ) tutaj mozna napisać wszystko do wszystkich, ja wiem... ale jeśli widzicie sens w tym by innym ublizac i się zachowywać jak idiotki to spoko :) powodzenia. Ja tutaj siedzie, bo na prawde nie mogę się nadziwić ile faktycznie jest ludzi, którzy by zrobili wszystko by sprzedać Polaka za granicą, by tylko noge mu podłożyć. Ja napisałam co jak i gdzie, a Wy nie potraficie tego przełknąć. Nie musiała bym tego pisać, bo moje pieniadze są dla mnie i mojej rodziny, nie dla Was i nic mi nie da to, ze ja tu tak pisze, ale pisze bo zaczął mi się podobać Wasz "bulwers" co do zarobków innych ludzi :) Gnijcie w swoim nudnym życiu :( Mnie się teraz nudzi, bo przespałam się w dzien a teraz nie mam co robic. Dzieci spia, facet też a ja się z Wami drażnie :) nawet fajne to jest. Może napisać Wam gdzie mamy zamiar spedzić Sylwestra czy przyszłoroczne wakacje:) podkurwić Was? Czy przyoszczędzić :P eeee dam sobie spokoj :P see ya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze się google fatałasie, a nie gogle... ta na ostatnim zdjęciu bardzo ładnie wyszła. Reszta szara myszka. Nie rozumiem czemu ściągacie byle jakie fotki dziewczyn z Londynu i wlepiacie je na kafeterii niczym dana osoba o której piszecie. Przecież to żenujące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem iem
Agentko napisalas cytuje '' W Polsce posiadamy własną firme, z niej mamy nie wiele, bo miesiecznie ok 20 tys złotych, no ale.... '' i to nie ja pisalam ze to marne grosze tylko wlasnie ty... naprawde masz wyobrazznie... myslisz ze tylko ciebie sac na wakacje ? oj boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znam żadnego mayora... dziwne prawda? A skoro masz takie zalatane szczęściem życie to skąd wiesz co się na kafeterii dzieje. Boshe, Ty dziewczyno z kafeterią już pod pachą chodzisz... wstyd !!! Ile Ty masz lat? Masakra. Człowiek napisze o swoich zarobkach i już gały się rzuciły i wyżerają ;) jakie to fajne :P zawsze lubiałam jak mi ktoś czegoś zazdrościł, ale jak ta zazdrość objawiała się negatywnym kierunkiem to nara, a jak nie było minusów to i pomogłam do tego stopnia, że osoby miały tyle samo a może nawet i więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tego nie napisałam, ze tylko mnie stac na wakacje. Skopiuj to jesli tak napisalam lub napisz ze lubisz sobie bajki doklejać. Napisałam ze to niewiele bo to dla mnie jest niewiele, ale ludzie ktorzy zarabiają po 4 tysiace czy 5 tysiecy to już totalna nędza... sorry, ale kazdy zyje i stara sie zyc na takim poziomie na jaki zasługuje. Uwazam ze stac nas na wiele wiecej niz te 20 tysiecy, ale ze firma nie jest mala a pieniadze z niej ruszane nie są ( tylko inwestycja w materiały, ludzi ) to jest ok... za niedlugi czas dodatkowo na koncie mnozyc się beda, a moje dzieci będą miec niezly start w zyciu i bedzie im bardzo wygodnie jak Bóg da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem co wy piszecie tak o tej wyobrazni. Czy trzeba miec wyobraznie chocby do tego, zeby napisac, ze sie jest obrzydliwie bogatym? :) jesli wy do tego wyobrazni potrzebujecie to do czego jej nie potrzebujecie w takim razie, czego wy uzywacie w pracy? Powtarzam... nikomu nic do tego kto ile zarabia, ja napisałam bo chcialam, a normalny czlowiek jak na prawde jest ok i normalny to przeczyta i albo to zleje i milczy albo się wypowie bez ubliżania ze 100% kulturą, a tu panienki sie odzywają tak wulgarnie ze nie wieze ze ktokolwiek by je chcial zatrudnic choc na kasie w shoppingu ;( mowia ze w PL bezrobocie... bezrobocia nie ma tylko ludzie ktorzy nie widza sensu robienia kasy za jej pomocą, bo wolą posiedziec na kafaterii z nadzieja ze moze monitor wypluje im jakiego banknota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×