co zrobić w takiej sytuacji?

Witam! Mam... prośbę, problem.. po prostu potrzebę napisania tutaj. Pomożecie? Otóż byłem wczoraj u dziewczyny, którą poznałem przez neta. Było fajnie, tylko żałuję ze nie zrobiłem nic wiecej, np jej pocałowałem czy coś w tym stylu. Ona mi pisala przez sms i gadu, ze mnie kocha, ze jej na mnie zalezy. ja też czuje cos wiecej. Dzisiaj zapytałem się, jak to mozliwe ze mnie kocha - ona odpowiedziala, potem temat zszedł na to, ze ma mętlik w głowie. Się pytam -jaki? a ona na to, że czasem nachodzi ją myśl aby się nie angażować, a raz mogłaby się na mnie rzucić z miłoscią. potem zszedł na oficjalne bycie w zwiazku - czy tego chce? mowi ze nie wie, ze musi sie zastanowic, ze nie chce mnie ranic. Mowi, że mam jej dać czas - jakieś 2 tygodnie.. i wtedy mi powie czy chce byc ze mna czy nie. Jak myslicie, to jest wszystkiego warte? Bardzo mi na niej zalezy i chce być z nią w stałym związku. Jest tylko jedno ale, mamy troszkę daleko do siebie. Z mojej strony to nie jest problem, ale ona mowi, ze nie zawsze bedzie miala czas wolny... nie wiem co mam robić, co myśleć. Proszę, pomóżcie. Czekać? Baaardzo mi na niej zalezy - boję się tylko jednego, że bedzie chciała mnie jako kumpla i nic wiecej.. ze taka bedzie jej decyzja. jeżeli już bedę czekał, to zachowywac się tak jak przedtem, czy troche oschlej, czy jeszcze bardziej dawać jej znak, ze mi na niej zalezy ?? prosze, pomóżcie.

po ile macie lat? o maryjo:O

dziecinne zachowanie

To na pewno nie miłość, tylko jakieś zadurzenie z jej strony. Pewnie lubi Cię z charakteru, a z wyglądu mniej i nie wie, czy się zaangażować, czy poszukać kogoś atrakcyjniejszego, więc lepiej poszukaj takiej, dla której będziesz atrakcyjny

17 i 18. ale ona mowi, ze dla niej wyglad nie ma znaczenia. nie jestem tak brzydki.

mogłam się założyć że mniej niż 20 wygrałabym :D:D:D więc: 1. po pierwsze nie szastajcie tak słowem "kocham" na prawo i lewo, bo chyba nie znacie dobrze jego znaczenia 2. po drugie poczekaj i czas pokaże co będzie dalej 3. po trzecie młody jesteś jeszcze bardzo i masz czas na poważne związki

czyli mam czekac i zobaczyc co dalej? nic z tym nie robić? Ja jestem w stanie stworzyc powazny związek mimo tego, ze jestem mlody. Z mojej strony to nie jest szastanie na prawo i lewo słowami :"kocham Cię" bo ja naprawdę mowie to co czuje. nie wiem jak jest z jej - mowi ze tez to czuje.. ale nie wiem czy mnie po prostu nie zwodzi. moze rzeczywiscie jej sie nie podobam..

no to w takim razie ona szasta słowami....widziała Cię pierwszy raz i mówi że Cię kocha, nie daje Ci to do myślenia? Wierzę, że jesteś w stanie stworzyć związek, trochę nie wierzę że poważny, ale mogę się mylić oczywiście:) Może jesteś tym 1% facetów, którzy nie dojrzewają znacznie później. No czekaj i zobacz co będzie dalej, a co innego możesz zrobić?

a jak z nią pisac? czy w ogole nie pisac? nie wiem o co mam się zahaczyć, zeby tyle wytrzymać. Dowiedziałem się, ze ona musi sobie to wszystko poukładac, bo niedawno (jakies 6 miesiecy temu) skończyła 3 letni związek. nie wiem co mam robić... rozmawiac z nią dalej tak jak przedtem, spuscic z tonu, nie pisac do niej Kochanie itd? ona.. powiedziala mi, ze mnie kocha jeszcze przed spotkaniem - przez rozmowy telefoniczne..

pomóżcie !

Dowiedziałem się, ze ona musi sobie to wszystko poukładac, bo niedawno (jakies 6 miesiecy temu) skończyła 3 letni związek. Słońce ta Twoja koleżanka to albo sie filmów za dużo naoglądała, albo u niej w rodzinie cos jest nie teges. Trzy lata temu to ona jako 14 latka widziała 'związek' chyba tylko na podstawie zdania: "będziesz ze mną chodzić?" ewentualnie jeszcze się lalką barbie lubiła pobawić. Związek czternastolatki, umarłam :D poczekaj i zobaczysz co Ci życie przyniesie. Jak jesteś fajnym chlopakiem to prędzej czy póxniej poznasz fajną dziewczynę. Tyle ode mnie.