Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość encyklika

czy kochaliscie kiedys kogos tak mocno...?

Polecane posty

Gość wszystko mi jedno co bedzie
życzyć szczęscia, to sobie można, a wiesz dobrze że nikt jej już tak nie pokocha, po prostu godzisz sie w pewnym momencie z rzeczywistością, albo dochodzi do ciebie ,że chuj z tego będzie, ten czar pryska pozostaje tylko bół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
jestem pizda i dzida w jednym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
gdyby problemu nie bylo to nie bylo by tematu jednak takie sytuacje takie rzadkie nie sa, zrozum ze nie da sie na sile a tez nie kazdy nma odwage i sile walic glowa o mur licvzac na zmiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojefetyukinun
nie kochaliśmy ze łzami w oczach i moczemw majtkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam, bo prawdziwa milosc nigdy sie nie konczy, i nie jest zalezna od tego czy druga osoba ja odwzajemnia, ona jest w sercu i plynie z jego glebi, nic nie moze jej zagluszyc, jak sie kogos kocha to bezwzglednie, nawet nie mogac byc z ta osoba, nawet jak ona jest z kims innym- milosc nie znika: "jesli milosc jest a potem jej nie ma tzn ze nigdy jej nie bylo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
brawo podszywie, nikogo nie obrazam ale oczyciwcie musi sie zjawic jakas osoba bez poziomu i wypisac chamskie okreslenia jaki ty poziom soba reprezentujesz co? zerowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
panna M ja juz nie wierze w taka milosc o jakiej piszesz wydaje mi sie ze kazda nieodwzajemniona sie wypala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość premieraghjk
miosc czuje sie z daleka , a od Ciebie czuc było chłod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet i wie
Encyklika masz dzieci? bo nie rozumiem jakie masz zobowiązania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
nie mam dzieci ani do konca takiego problemu raczej cos mnie zainspirowalo, to nie dotyczy mnie dokladnie, nie kaz mi wyjasniac bo i tak tego nie dam rady zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blu,e
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrkakakka
ty encklika robisz wywiad? czy zwyczajna ciekawość Toba miota? Nikt nikogu tu nie kochał , demantii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encyklika
zwykla ciekawosc, chyba forum jest od tego zeby rozmawiac z chetnymi o czym sie chce, to forum o uczuciach wiec temat dotyczy uczuc, ale rozumiem ze wiekszosc tutaj woli tematy w stylu mam 12 lat i kochanka w wieku ojca albo innbe tego typu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak panna M
to jest możliwe,zgadzam się z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktoja
TAK A NAWET BARDZIEJ NIŻ SOBIE MOŻNA WYOBRAZIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niemozliwe tak sie
oszukuja tylko osoby ktorym egoizm nie pozwala kochac innych. za bardzo kochaja siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, oczywiście że tak, ale jednak zawsze to boli jeśli ktoś kogo kochamy jest z kimś innym i jest, wdawałoby się bądź po prostu jest, szczęśliwy. a najbardziej boli mnei to, że powiedział "nie" mojej miłości. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarza się, ale ja jestem chodzącą miłością więc nie wiem czy nadaję się do statystyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa
No ja mam tak jak panna m właściwie. Ogólnie kocham. On mnie nie kocha. Ma kogoś. Życzę im jak najlepiej, bo chce, żeby był szczęśliwy. Mimo, że boli, że nie może być szczęśliwy ze mną. Trudno. Sobie też życzę tego, mam nadzieję, że kiedyś będę kochać kogoś innego i że będę szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do śledzia
ty po prostu jesteś durna kobita, i tyle na twój temat. takie zawsze będa rolowane w choj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie widoczny
encyklika ze zyczyliscie szczscia tej osobie z kims innym i milosci mimo ze wy sami ta osobe kochaliscie ale nie mogliscie z nia byc? jesce jak Mimi................................Mimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
jesli można dołączę się do dyskusji.... otóż mnie nie stać by było,żeby życzyć szczęscia z kimś innym osobie którą kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
a wydaje mi się że kocham najmocniej jak można.... jestem w związku prawie 30 lat a kocham mocniej niż na początku. I właśnie dlatego teraz nie śpię i cierpię..........przez jego.....nie wiem,głupotę,niuwagę....nie wiem jak to napisać,ale miałam zaufanie i ono niestety prysło.... i jak pomyślę że mój mąż mógłby pokochać inną to z bólu życzyłabym mu....nie szczęścia a wszystkiego co najgorsze,pomimo że kocham go nad życie i życia bez niego sobie nie wyobrażam....niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfjkfrkjf
ja tak mam.Kocham od 10 lat,dalam odejsc do innej i mam nadzieje ze jest szczesliwy.Codziennie wchodze na jego facebook,ogladam ich zdjecia slubne,sprawdzam co nowego ale nie kontaktuje sie.Urwalam kontakt dwa lata temu dla mojego i jego dobra bo bolalo za bardzo.Nadal kocham ale to jest tylko moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
jfjkfrkjf-ale Cię podziwiam Mnie z moim parszywym charakterem i egoizmem nie stać by było żeby tak postąpić czy to znaczy,że jstem złym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowidzenia!!!!yeyee
encykliko ! , gdybys tak kocha/a to nie byłoby Ciebie tu co robis o tej porze?dlaczego nie leżysz spokojnie u boku meżą , czy partera????? Jestem psychologiem i prosze nie okamuj sama/sam siebie nie zdazyło mi sie w mojej karierze aby w 30 letnim zwiazku była aż tak niegasnąca iskra, to niemozliwe w ludzkości.Wybacz ale Twoje zamiary są niezdystansowane do całosci epizodu życiowego w ktorym tkwisz.Parodią jest to że tu, o tej godz, w obecności towarzysza" . Fakt swiadomośc bezradności (nie mozesz zmusić kochanka do zaokochania sie ) powoduje nagłą fascynajce" obecnym portnerem " :) Zakładasz śmieszny temat a pozniej odwracasz go kota ogonem przekładajac i oszujując samą/ego siebie . zakochałaś bez wzajemności i masz problem , ale pozdrawiam za odwagę i zarazem brak odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×