Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczyt zdumienia

KSIĄDZ NIE CHCIAŁ OCHRZCIĆ MOJEJ CÓRKI!!!!

Polecane posty

Gość szczyt zdumienia

Dostałam szewskiej pasji. Poszłam z chłopakiem po chrzest dla dziecka a ksiądz powiedział NIE! bo wy ślubu nie macie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
Nie rozumiem, kurwa nie rozumiem! Jak można odmówić chrztu dziecku niewinnemu? Ksiadz bawi się w BOGA? Przecież on jest tu po to aby zbliżac ludzi do Boga a on uzależnia chrzest dziecka od zachowania rodziców :O A GDZIE DO KURWY NĘDZY WIARA W MOC SAKRAMENTU! Ksiądz, który nie wierzy w moc udzielanego sakramentu powinien zrzucic sutannę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież chrzest powinien byś świadomą decyzją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
nikt sie nie wypowie? Pancerna kołdora ja ty z jakiej sekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
Przecież chrzest powinien byś świadomą decyzją... Ja tam uważam, że chrzest to życie w łasce Bożej. Ograniczamy łaskę Boża tylko dla dorosłych? A dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamaist
tak wierzysz w sakramenty więc czemu nie weźmiesz ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpiaa
Pójdźcie do innego księża. Niestety niektórzy są ślepi i nie rozumieją pewnych spraw. Ale zapewniam, że znajdzie się ksiądz, który udzieli chrztu waszemu dziecku. Sama miałam taką sytuację. Ale nie możesz się burzyć, kląć. Spokojnie porozmawiaj z księdzem, powiedz dlaczego nie macie ślubu. Ja ochrzciłam swoją córkę bez problemu jestem samotną matką, ale ojciec dziecka podał ją razem ze mną do chrztu. Nie byliśmy małżeństwem, ale o wszystkim szczerze z księdzem rozmawiałam. na szczęście załatwiliśmy to w mojej parafii i ksiądz najpierw zapytał, ale potem nie robił problemów. Chociaż ma prawo odmówić w zależności od własnego zdania, wtedy idziesz do innego kościoła. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
jestem taka zła na tego księdza... Pustak! Odrzucił dziecko od Boga bo mu sie wydaje że tym sposobem zmieni rodziców.. czy nie lepiej by było,żeby pozwolił działać Bogu ukrytemu w sakramencie? Aha, zapomniałam, koleś odbębnia msze z przyzwyczajenia..co sie bezie zastanawiał nad MOCĄ BOŻYCH SAKRAMENTÓW :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do innego księdza bo ten to jakaś Masakra :( Moja sis jest po rozwodzie i ma dziecko z innym i ksiądz je ochrzcił-tylko POPROSIŁ!!!!! żeby rodzice chrzestni mogli przystąpić do sakramentu komunii...to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
tak wierzysz w sakramenty więc czemu nie weźmiesz ślubu? z róznych przyczyn nie mogę :O kpiaa - dziękuję za słowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przystępujesz do jakiejś organizacji, to musisz przestrzegać jej zasad. Przyrzekasz na chrzcie, że wychowasz dziecko po katolicku, a ty nie wychowasz, bo żyjesz niezgodnie z nakazami wiary. Ty od siebie nie chcesz dać nic, a ksiądz ma lecieć na każde twoje skinienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
Ty od siebie nie chcesz dać nic, a ksiądz ma lecieć na każde twoje skinienie? Ksiądz może sobie lecieć gdzie chce. Ja przynoszę dziecko do Boga a nie do ksiedza P I to jest moje wyznanie wiary. Widocznie jedyne na jakie mogę sobie dzis pozwolić. Ale nie jemu to oceniać, nie jemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattanka Alicja
Dobra wypierdalaj idotko bo nudna sie robisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melazolda
Zależy na jakiego księdza trafisz. W naszym przypadku ( mamy ślub cywilny i kościelnego nie planujemy ) ksiądz zapytał męża ( gdyż to on wszystko załatwiał) czy mamy ślub, na co mąż, że tak- cywilny- i księżulek o nic więcej nie pytał. Był to proboszcz naszej parafii, do której należeliśmy wtedy ok niecałego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
Nattanka Alicja ja też cię kocham :P Ale to mój topik i niestety ty możesz go opuścić jak ci się nie podoba. Nie ma przymusu czytania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melazolda
Poza tym dziecko ochrzciliśmy nie ze względu iż jesteśmy zagorzałymi, praktykującymi katolikami ale dlatego żeby mogło iść jak większość dzieci np do komunii itd itd...a to co z tym zrobi jak skończy 18 lat to już jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka
a po co chcesz chrzcic?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja to jest dupa
a nie topik. To forum publiczne i kazdy ma prawo pisac co chce, nawet taki kretyn jak ty, autorko. Nie da sie wyciagac z wiary KK tego co tobie pasuje :O Albo bierzesz calosc albo nie zawracaj glowy "wiara" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka
melazola jak skonczy 18 lat tez moze isc do komunii czy bierzmowania :P skoro dajesz mu tak wolną rękę po co chcrzcic?:P Chrezst to sakrament dla ludzi wierzacych....bardzo wazny a nie odbebnienie imprezki dla ateistów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sama sobie ochrzcij dziecko i już. Czy ty naprawdę nie rozumiesz, że ksiądz odmawia, bo wie, ze nie wychowasz dziecka po katolicku, bo sama nie przestrzegasz zasad wiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
a po co chcesz chrzcic? uważam, że chrzest to życie w łasce Bożej. I to jest moje wyznanie wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
Czy ty naprawdę nie rozumiesz, że ksiądz odmawia, bo wie, ze nie wychowasz dziecka po katolicku, bo sama nie przestrzegasz zasad wiary? Prorok na miarę Jezusa? Skąd wie? Bóg mu podszepnął czy szatan? A może poszedł do wróżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
twoja to jest dupa a nie topik. To forum publiczne i kazdy ma prawo pisac co chce, nawet taki kretyn jak ty, autorko. Nie da sie wyciagac z wiary KK tego co tobie pasuje Albo bierzesz calosc albo nie zawracaj glowy "wiara" MASZ PRAWO DO SWOJEGO ZDANIA. ALE TAK SAMO NIE DA SIĘ WYCIĄGNĄĆ Z MIŁOŚCI TYLKO TEGO CO TOBIE PASUJE. ALBO BIERZESZ CAŁOŚĆ ALBO NIE ZAWRACAJ GŁOWY "MIŁOŚĆ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
I tym optymistycznym akcentem żegnam moich przyjaciół :) i idę pomóc chorej znajomej. Przy okazji troche ogarnę w chałupie bo dawno nie sprzatałam. Przy depresji ma się mało sił na sprzatanie :P {CZEŚĆ}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka
szczyt zdumienia a po co chcesz chrzcic? uważam, że chrzest to życie w łasce Bożej. I to jest moje wyznanie wiary. a ty jestes w stanie łaski na ten moment?:classic_cool: wybierasz z wiary co ci pasuje i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt zdumienia
ja to ja a dziecko to dziecko serwantka. Mogę być najgorszą szmatą, ale matka zawsze chce dla swego dziecka jak najlepiej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwantka
wybacz ale jak dla mnie nie chcesz skoro majac dziecko bedąc katoliczką chowasz je bez ślubu z człowiekiem którego wybrałas na ojca :classic_cool: przynajmniej nie w świetle wiary, która wyznajesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwólcie, że opowiem wam o najpiękniejszej z chorwackich tradycji. W Śirokim Brijegu w Hercegowinie na 13 tysięcy wiernych nie ma ani jednego rozwodu. Jak daleko sięga ludzka pamięć, nie rozpadła się tu ani jedna rodzina. Czy Hercegowina cieszy się szczególną laską ze strony Boga? Czy istnieje jakiś cudowny środek przeciw demonowi podziału? Chorwacka tradycja zawierania małżeństwa jest tak piękna, że zaczyna być podejmowana także w Europie i Ameryce. Gdy para młodych przygotowuje się do sakramentu małżeństwa, nie mówi im się, że znaleźli idealną osobę, najlepszą partię. Nie! Kapłan oznajmia: - Znalazłeś swój krzyż. To jest krzyż, żeby go kochać, żeby go nieść, krzyż, którego nie będzie można odrzucić, lecz kochać. Słowa te wypowiedziane we Francji wprawiłyby narzeczonych w osłupienie. Lecz w Hercegowinie krzyż przypomina miłość, a krucyfiks jest domowym skarbem. Narzeczeni, udając się do kościoła, biorą ze sobą krucyfiks, który ksiądz błogosławi. Podczas wypowiadania przysięgi małżeńskiej odgrywa on główną rolę. Narzeczona kładzie swoją prawą dłoń na krzyżu, a narzeczony - na jej dłoni. Obie dłonie, złączone ze sobą, osadzone są na krzyżu. Kapłan kładzie stulę na ich dłoniach, a wówczas wypowiadają oni słowa przysięgi małżeńskiej i obiecują sobie wierność zgodnie z rytuałem Kościoła. Małżonkowie nie obejmują siebie, lecz krzyż - źródło miłości. Ten, kto widzi ich ręce złączone na krzyżu, rozumie, że jeśli mąż opuści swoją żonę lub żona opuści swojego męża, wtedy porzuci krzyż. A gdy ktoś opuścił krzyż, nic mu już nie zostaje, stracił wszystko, ponieważ zostawił Jezusa. Po ceremonii ślubnej małżonkowie zabierają krucyfiks i umieszczają go na honorowym miejscu w domu. To miejsce staje się centrum modlitwy rodzinnej, gdyż są oni przekonani, że z tego krzyża zrodzone jest ich małżeństwo i przyszła rodzina. Gdy pojawiają się problemy, przed tym krzyżem szukają pomocy. Nie idą do adwokata, psychologa, wróżbity czy astrologa, żeby uregulować swoje sprawy. Nie, idą do Jezusa, przed krzyż. Uklękną i przed Jezusem wyleją swoje łzy, wypłaczą swoje cierpienie, a przede wszystkim wzajemnie sobie wybaczą. Nie zasną z ciężkim, urażonym sercem, ponieważ udali się do Jezusa, który jako jedyny ma moc ich zbawić. Będą też uczyli swoje dzieci obejmować krzyż każdego dnia, by nie kładły się spać jak poganie, bez podziękowania Jezusowi. Dla dzieci Jezus zawsze jest przyjacielem rodziny, którego się szanuje. Żeby czuły się bezpiecznie, nie dostają na noc przytulanki, lecz mówią Jezusowi „dobranoc" i obejmują krzyż. Zasypiają z Jezusem, nie z misiem. Wiedzą, że On trzyma je w swych ramionach i nie muszą niczego się lękać, ich lęki rozprasza pocałunek dany Jezusowi. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×