Co myślicie o kobiecie która ma 23 lata, ma 2 letnie dziecko i jest w ciąży??

czy myślicie że ona jest normalna??

że jest w stanie błogosławionym:)

3 lat i dzieci nie były wpadką, to jest normalona

Oczywiscie ze normalna glupie pytanie, skoro daje rade to co wtym zlego ze w ciazy, odchowa wczesnie dzieci i zycie przed nia! Nie rozumiem niektorych co twierdza ze lepiej miec dzieci po 30tce...

Tak, myślę że tak. Czemu ba być nienormalna? Bo ma dzieci? Co to w ogóle za pytanie...;/

Urodziłam córkę w wieku 21lat teraz mam 23 i stramy się z mężem o 2gie:) a co myślę? Nie widzę w tym nic złego jak co niektóre tu na forum

no jest normalna, ale ty chyba nie

akurat pisałam o sobie... Mam 23 lata gdy dowiedzieliśmy się o 1 ciąży postanowiliśmy się pobrać gównie ze względu na to ,, co powiedzą ludzie'' chociaż kochaliśmy się i byliśmy ze sobą ponad rok. Teraz dotarliśmy się i jesteśmy danym małżeństwem i zastanawiamy się nad poszerzeniem rodziny. Chcemy żeby między dziećmi nie była wielka różnica wiekowa ale trochę obawiam się komentarzy innych co powiedzą jak tak młoda osoba będzie np szła przez park z wielkim brzuchem i małym dzieckiem. Pamiętam że sama kiedyś jako nastolatka krytykowałam takie osoby. na jedno bardzo bym chciał a po drugie boje się reakcji innych.

Ja nie kumam takich ludzi jak Ty co przejmują się opinią obcych ludzi ludzie zawsze znajdą sobie temat -kogo obgadać to Twoje życie,Twoje dzieci stać cię na nie ok -to nie ludzie dadzą im jeść i nie oni wychowają Wasze dzieci olej to .Powodzenia.

moja córcia skończyła 2latka, o drugim narazie nie myślimy bo mam kłopoty zdrowotne (nadczynność tarczycy) mąż ma tyle samo lat co ja, jesteśmy małżerństwem 2,5roku, znamy sie ponad 5lat, nie uważam sie za nienormalną, mam sąsiadke, która jest ode mnie o rok młodsza ma juz 3dzieci, 2chłopców i dziewczynkę, ma męza, żyja na poziomie, wiadome matka pomaga ale żyją sobie bardzo dobrze,

:D przegrałyście życie Jeszcze zapomniałyście napisać, że nie macie wykształcenia i mieszkacie na zadupiach

a nic bo mnie to nie interesuje.

napewno jesteś wspaniałą kobitą ! i dzięki tobie ród ludzki nie zaginie. :) miałam tak samo i teraz mam 45lat i duzo czasu dla siebie i mąża:)

Moim zdaniem, skoro boisz sie opinii zupełnie obcych Ci osób to nie dorosłaś by m ieć drugie dziecko. Takie jest moje zdanie,ale moge sie mylic

boze ale ty masz problem... chcesz miec 2 dziecko... to mniej... co potrzebujesz akceptacji i pisemnej zgody sasiadow czy co ??

mam tylko wykształcenie średnie, mam własny dom ale bardzo bolą mnie takie opie że np przegrałam życie

Nic nie myślę.To nie moja sprawa.

ZASDfkjl;khfdas mam tylko wykształcenie średnie, mam własny dom ale bardzo bolą mnie takie opie że np przegrałam życie no ja pierdole - bolą cie opisy na forum wow... wez idz poplacz sie ... eh glupie prowo albo jeszcze glupsza autorka tematu

to zupełnie normalne a nawet godne pozazdroszczenia :)

A dlaczego bierzesz takie opinie do siebie?

Ludziom nie dogodzisz ,ja urodziłam pierwsze dziecko mając 27 lat i usłyszałam od mojej byłej sąsiadki -równolatki która pierwsze dziecko urodziła w wieku 17 lat że na stare lata zrobiłam sobie dziecko, co oczywiście pozostawiłam bez komentarza nie przejmuj się ludźmi ,żyj swoim życiem olej ich.

ej sytuacji jakieś 30 lat temu;) ale wtedy to chyba żadnej sensacji nie budziło;) dziś pluję sobie w brodę, że sama na dzieci zdecydowałam się dopiero w wieku 30 lat - pierwsze dziecko urodziłam właśnie, gdy miałam 30 lat i moim zdaniem, to bardzo późno gdybym mogła cofnąć czas na pewno urodziłabym wcześniej zwłaszcza, że w stałym związku byłam już od wielu lat;)

Wrzucanie do jednego worka nie ma sensu. Czasami są kobiety, które naprawdę chcą mieć dzieci w wieku 20 lat - ich sprawa :)

to że masz średnie to nic nie znaczy wiele jest ludzi wykształconych którzy nie mają pracy ja np też mam średnie a mam dobrą prace a znajome po studiach niestety nie mają bo nie mają doświadczenia (ja rzuciłam studia bo doszłam do wniosku że i tak nic obecnie one nie dają) w dzisiejszych realiach lepiej mieć chodliwy kurs niż doktoranta w lipnej specjalizacji.. a to że chcesz mieć rodzinę to nie jest wcale przegrane życie zobaczysz za parę lat jak wykształcone koleżanki będą ci zazdrościć domu rodziny i być może pracy wiem z autopsji.

Bolą Ciebie opinie innych a jak większość społeczeństwa stwierdziła by że jesteś nienormalna że decydujesz się na drugie dziecko mając 23lata i 2 letnie dziecko to co byś zrobiła zamknęła się w czterech ścianach czekała na finał by broń boże ludzi nie zobaczyli Ciebie z brzuchem i dzieckiem za rękę ,czy nie urodziła tego dziecka ,to co myślą ludzie nie zmieni niczego ,jedynie sobie i dziecku możesz zaszkodzić przejmując się zdaniem innych.Pozdrawiam.

''żyja na poziomie, wiadome matka pomaga'' Tekst miesiąca :D :D Leżę i płaczę.

Może chodziło o to że matka pomaga zajmując się czasami wnukami a nie finansowo jak to odebrałaś .

No jeśli tak to ok. Bo z całym szacunkiem ale dla mnie życie na poziomie (z dziećmi czy bez, pomijam) wyklucza się z pomocą finansową od rodziców. A tak na temat- jeśli stać Cię na godne utrzymanie rodziny i jesteś pewna stabilizacji finansowej i przyszłości dzieci, pewna tego że zapewnisz im dobry start w dorosłe życie, masz stałego partnera którego bardzo kochasz, masz swój dach nad głową- to nic nie stoi na przeszkodzie aby mieć dzieci, obojętnie w jakim wieku. Jeśli masz męża tylko dlatego że ludzie gadali lub bardziej przejmujesz się opinią ludzi niż tym czy stać Cię na drugie dziecko to lepiej daj sobie spokój.

tak chodyio mi o to ze matka sasiadki pomaga przypilnowac dzieci a nie finansowo, to raczej oni pomagaja jej finansowo, bo ona nie pracuje,bez renty, zawsze jak ja widze super wzglada zawsze usmiechnieta, zadowolona,

A no to rozumiem, pomoc przy dzieciach zawsze się przyda, a lepiej jak z dziećmi zostaje ktoś bliski kogo dziecko zna. Jeśli stać Was na dziecko- droga wolna, to Wasze życie, nie sąsiadek czy rodziny.