Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yuvgbyyuvgbgy

złote rady teściowych, babć, mam, cioć dot. wychowania, karmienia, ubierania itp

Polecane posty

Gość kurde fantastyczne :)
Moja mama jest bardzo ok a teściowa różnie bywa. Najlepsza jest jednak babcia mojego męża. Pierwsza kąpiel w domu (pokoik ciaśniutki a tam my z mężem teść, teściowa i babcia z komentarzami w stylu....Po co ją za głowę trzymasz? Ja swoich dzieci nie trzymalam...nast A co ty tam wlałaś do tej wanienki? chemię jakąś Ja swoje dzieci to mydłem namydliłam i już... Po kąpieli: A oliwką nie nacierasz? (smarowałam małą balsamem Johnsons) babciu nie mam oliwki mam balsam-Jak nie masz oliwki to oleju weż i mąką kartoflaną przypudruj....nast: A dlaczego ona nie ma poduszki? Ja swoim dzieciom kładłam.... Dlaczego zawijasz ją tylko w pieluchę? W becik ją zawiń... Dodam, że był wyjątkowo gorący lipiec 32 stopnie w ciągu dnia..... I jeszcze mnóstwo innych historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
aha... mała zaczęła chodzić jak miała 13 miesięcy więc już była panika że nie chodzi więc najlepszy tekst: Za wysoko w łóżeczku leży jak byś opuściła łóżeczko to by się miała jak podciągać i dawno by chodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututututututt
Bliźniaki mają już 7 lat:) I dzięki Bogu teściowa nigdy nie wróciła do tej rozmowy o zachowaniu tylko jednego dziecka ale ja to będę pamiętać chyba do końca życia, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassdsd
tak jasne każdy jest zły, bo daje rady, tylko mamuśki i tatusiowie są super!!! ja znam wiele wręcz patologicznych zachowań tych cudownych rodziców! a rekordy bije mój brat w debilizmie wychowywania dzieci...dzieci chodzą spać o 23, 24, dodam że 2 lata i 5 lat, nie siadają do stołu na jedzenie, tylko są ganiana z talerzami po całym domu :O, więcej nie chce mi się pisać, bo samym pisaniem czuję się żażenowana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa tęcza to ja
Odeszły mi wody jak byłam u rodziców w domu, taty nie było więc mama zawiozła mnie do szpitala, dzwoni do taty i mówi do niego - Sylwia jest na porodówce, na co ojciec- A co ona tam robi? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
do teściowej: Mamo da jej mama serek to zrobie nam kawki w tym czasie? Oczywiście ale nie z lodówki!!!!! bo zapalenia płuc dostanie Mamo przecież wczoraj jej mama lody dawała... Lody to co innego, lody muszą być zimne :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko babcie, ciotki, teściowe i innego typu emeryci dają takie rady... Mam koleżankę, która urodziła dzieckon pół roku przede mną i jak ja byłam jeszcze w ciąży to mi powtarzała, że mam sie nie dać i robić po swojemu jak ktoś mi będzie doradzał, ewentualnie moge wysłuchać. Ja urodziłam ( 3 miesiące temu ), kilka razy do mnie dzwoniła zapytać jak tam mała i podoradzać. - jak ja jej moge podawać Bebilon, że też dawała go synkowi, ale jak spróbowała to stwierdziła, że jest gorzki i że mam jej kupić waniliowy NAN, jest lepszy... - że po co sobie utrudniam życie - ona swojego synka nauczyła pić zimne mleko... szykuje sobie butelki z wodą przegotowaną na szafce nocnej i jak mały sie obudzi to wsypuje tylko proszek bez wstawania z łóżka i daje małemu i czasem jak przyśnie to butelka sie rozleje i są mokrzy ale co z tego :/ ( dodam że dziecko śpi z nimi w łóżku )....... - i ja tez powinnam córke mieć w łóżku i dawać jej zimne mleko... PARANOJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa... i co gadam z koleżanką to mam wrażenie jakby już 5 dzieci wychowała i zastanawiam sie czy to aby dalej ta moja koleżanka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Teściowa: - nie kupować nic dziecku w trakcie ciąży i nie cieszyć się, bo umrze w brzuchu, albo zaraz po porodzie - karmienie piersią dziecka, to bezwstydne obnażanie cycków - dzieci kiedyś karmione były mlekiem krowim, jest zdrowsze od pokarmu matki - po co pieniądze wydawać na kaszki, mannę ugotować!! - dziecko małe, nie chodzące, to musi być w upał przykryte po nos polarem, kołdrą i czym się da - nie wietrzyć pokoi, bo zarazki wchodza - nie chować w czystości, bo wrażliwe będzie - nie wychodzić na dwór w mgłę, jak jest pochmurno, jak wieje. Jak jest mróz, to wychodzić z dzieckiem tylko do lekarza - dziecko od małego powinno jeść wszystko co dorosły- efektem było nakarmienie mojego *-mies synka grochówką i kapustą z grochem. Oczywiście na szpitalu się skończyło, bo mały miał problemy z jelitami i zażywał specjalne preparaty - jak płacze,niech płacze. Podejść jak przestanie, bo się nauczy i będzie płakać zawsze I to co mnie rozwaliło, po tym jak zrobiłam jej awanturę gdy dzieciaka mi stłukła " Lepsze bite jak zdechłe" Skwitowałam" Lepsze zdechłe, niż wredne" :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
8 mies synka.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_zielone
Miraculum !!! Cofam wszystko co powiedzialam w innym temacie :D Polalam sie ze smiechu :) rada na dzisiaj : Wez jej przyp.... tym baldachimem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 875543KING87765
Haha dobry temat....Moja teściowa raz do mnie dzwoni z pytaniem co robi jej wnusio, grzecznie odpowiadam,że właśnie jest na dworze bo był na spacerku i zasnął i tak sobie śpi na dworze we wózeczku a ona ile? Ja mówię....noooo już będzie jakieś 3 godz po czym ona do mnie.....Coooooo???????????Tyle czasu? Co wy odpierdalacie z tym dzieciakiem, no kurwa zmarnują dzieciaka....Zamurowało mnie, dodam że był piękny dzieć i z 16 st

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsjhgigadaaaa
heheh rewelacja no to ja jeszcze coś dodam.. moja mama potrafi dac dobrą rade ale są rzeczy gdzie ręce same opadają.. np. - bawie się z córką która miala w tamtym czasie ok 7-8 miesięcy.. mała szczęśliwa, śmieje się na całe mieszkanie.. nagle wbiega moja mama do pokoju i mówi " co ty najlepszego robisz.. niech się tak nie śmieje bo się spoci.." -jedziemy samochodem na długą trasę.. mówię mamie aby przykryła jej tylko brzuszek.. stajemy na postoju, mała się obudziła cała mokra.. na dworku wiatr.. pytam się dlaczego mokra a moja mama że tylko nóżki miała przykryte.. (kątem oka widziałam że przykryta po uszy) następnego dnia katar.. a moja mama "to wszystko przez to że po takiej trasie dziecku na noc skarpetek nie nałożyłaś.." - o jedzeniu, mleku i takich innych rzeczach też się nasłuchałam.. a najbardziej zła na mnie była jak byliśmy nad morzem i mała ciągle w wodzie siedziala aż sine usta miała.. wpadała pod kocyk i znow woda.. na plaży powiedziała że źle robię że jej pozwalam i sobie poszła.. bardzo zdziwiona była kiedy córcia nie miała nawet katarku.. o kąpielach na basenie już nie mówię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mama....
wspolczuje wam:) na szczescie u mnie obylo sie bez takich komentarzy:) a najgorsza jest tesciowa pani: ututututututt ! szkoda, ze jej nie oddali do domu dziecka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jakie dzieci, w jakim wieku,
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiat kalafiora0000
Byłam w 6-tym miesiącu a teściowa do mnie: Ona: To synek tak? To dobrze bo wnuczki bym nie chciała!! Jak mu dasz na imie? Ja: nie wiadomo na 100% czy będzie córcia czy synek, a nad imieniem się jeszcze zastanawiamy ... Ona: To już się nie zastanawiajcie. Będzie Dawid!! Ja: Hehe .. nie, nie ...Dawid na pewno Nie! Nie podoba mi się Ona: Nie Tobie ma sie podobać... będzie Dawidem i już. Ja: :/ zmieszana ... mówię To Nasza decyzja mamo i nie masz zbyt wiele do powiedzenia Ona: Jeszcze zobaczymy!! Pogadam z Łukaszem (mój mąż) i na moje wyjdzie! Pojechałam do szpitala ... rozwiązanie ... i ONA była pierwszą Najmądrzejszą. Wpadła na sale ... jak byłam wykończona po porodzie i ani Dzień Dobry ani Jak się czujesz? Tylko tekst: "Widzę marniutko wyglądasz!! Wezmę małego do siebie na te pierwsze dni bo sobie nie poradzisz :/:/:/:/ myślę sobie a jak mam K*rwa wyglądać? Brak Słów... Zawsze byłam miła. ale wtedy resztą sił wykrzyczałam WYJDŹ STĄD ... Jak do nas przyjdzie to zawsze zwraca się do małego w taki sposób: „Ojejej twój tatuś w pracy, a Ty sam z matką :/ Mąż to zawsze tatuś, tatulek, czasami nawet tatusiek Ja zawsze MATKA nigdy nawet mama bo o mamusi nie wspomnę I inne teksty typu: Ojj ta nie dobra matka schowała Ci te klocki na samą górę szafy żebyś nie sięgnął oj zła matka taka źźźłłłaa jejusia ale źźźłłła :/ Ja na to, że Łukasz je tam schował, bo mały brał je do buzi ciężko było go upilnować. Jeszcze by się udławił na to Ona Ojj ale troskliwy ten Twój tatuś :/ no szlag mnie wtedy trafił :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kwiat kalafiora
ooo masakra! współczuję Ci, gdyby to była moja teściowa to by dostała taki pocisk, że hej i w doopie bym ją miała, a jak się coś nie podoba to won! stara wiedźma, nie wiem jak Ty to znosisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usmialam sie :) Powiem Wam, ze madrosc i dobroc tesciowych ponad podzialami narodowymi. Moja tesciowa- Brytyjka. Mieszkamy poza Polska dosc blisko tesciow - przy czym tesc jest normalny ale bidulek ma zone ;) kiedy powiedzialam, ze nie zgdzam sie na wychowanie dziecka przed telewizorem - zaczela ze mna jawana wojene - no wiesz dziecko musi miec prawo wyboru - kupila synkowi na 4 urodziny telewizor, na 5 urodziny przenosny odtwarzacz DVD, na 6 urodziny zestaw filmow i gier na Playstation. Juz z pewnoscia obmysla jakas rewelacje bo za pol roku 7 urodziny. Uwaza mnie za wyrodna matke, bo ciagam synka na zajecia plywania, lekcje francuskiego i muzyki - serca nie masz, obciazac tak dziecko, zdrowo to sie rosnie przed telewizorem. :) No i tekst roku - nie karm go tym polskim jedzieniem (syn lubi ogorki kiszone, kapuste kwaszona) to przeciez wszystko takie nie zdrowe - zgnile rzeczy w tej Polsce jecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Witam Dziewczynki,. Przeczytałam już chyba wszystkie wypowiedzi, teraz dopiszę swoje. Teściowa: -nie kupuj wózka bo dziecko umrze w brzuchu - nie kupuj łóżeczka, niech dziecko śpi w wyściełanej pościelą szufladzie lub na półce - nie ma po co kupować żadnych ubranek bo dziecko umrze w innym przypadku w brzuchu - dziecka nie należy karmić piersią, ona swoich dzieci nie karmiła piersią i według niej robią to tylko bezwstydne ladacznice lub ekshibicjonistki - dziecku nie będzie się obcinać paznokci tylko obgryzać - ona się tym zajmie (dodam tylko ze pali papierosy jak smok, 2paczki dziennie, strasznie śmierdzi jej z ust) - pampersy ?? Będziesz kupowała najtańsze, dziecko za szybko przyzwyczaja się do dobrego - dziecku powinno dawać się do jedzenia wszystko, jej dzieci wprost uwielbiają czarnine i zostały wychowane tylko na czarninie Moja mama: - powinnam stosować tylko pieluchy tetrowe, matka postanowiła kupić mi ok 20 sztuk i prać pieluchy po każdym zrobieniu kupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Dodam tylko, że teściowa ma jeszcze córkę która ma dwoje dzieci - dwóch synów. Kiedy teściowa dowiedziała się że jestem w ciąży powiedziała: -Jeżeli to nie będzie wnusia to radzę ci zostawić dziecko w szpitalu i podmienić na dziewczynkę. Dodam również, że teściowa bardzo pragnie oszczędzać na wszystkim co związane ze mną i z moim dzieckiem. Swojej córce kupowałam pieluszki PAMPERS ale mi proponuje najtańsze z Biedronki tudzież TESCO. - Jej córeczka kupowała soki i obiadki dla maluszka, ja nie będę tak robić. Tesciowa będzie gotować obiady, przemilać pokarm w ustach i podawać je mojemu dziecku. - Za każdym razem kiedy dowiaduje się że coś planuję kupić mówi : A PO CO CI TO?!?!?!?!?! TOĆ TO NIE POTRZEBNE - Kiedy na początku ciąży zaczęły mi gwałtownie wypadać włosy, teściowa chodziłą uradowana po domu i mówiła że ZARAZ BĘDZIESZ ŁYSA HIHIHHIHIHI:):):):):)):) - Teściowa nie toleruje karmienia piersią ( to pewnie dlatego jej dzieci i wnuki są tak chorowite, ciągle jeżdzą po lekarzasz i szpitalach) ale skoro już tak się uparłam to niehc mi będzie, jednak powinnam pić dziennie kilka litrów mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam stały nick normalnie
Czarnina to taka zupa z krwi chyba jest...? Oż masakra:O Spanie w szufladzie - też dobre. Oby nikomu nie przyszło do głowy zasunąć szufladę z śpiącym w niej dzieckiem, toż to jak w trumnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Teściowa: - nie patrz przez judasza w drzwiach bo dziecko będzie ślepe!!!!!!!!! - zdjemuj ten łańcuszek z szyi / pasekz e spodni !!!! chcesz zabic dziecko!!!! - masz ochote na mieso ? kupilam specjalnie surowe, lezy w lodówce * Moja szwagierka, która podvczas ciąży wpierdalała wszystko jak szło i ważyła ponad 100 kg, a jej dzieci podczas porodu 4,5 - uuuuuuu widze że ksiezniczka sie odchudza, chce zaglodzić dziecko (Siostra męża twierdzi że jesli nie wpier dalam tyle co ona to na pewno sie odchudzam i chce zabic dziecko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Tekstów jest mnóstwo, dodam jeszcze, że: Moja teściowa zarówno jak i jej córeczka to takie zaje biste czyścioszki, że jak kupią mieso w sklepie ( obojętnie co to by było: karkówka, kurczak) to od razu sypią przyprawą i pieką - NIGDY NIE MYJĄ dodam też że teściowa krew z kaczki na czarnine trzyma w lodówce około miesiaca a następnie gotuje na niej czarninke - Mniaaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie
rady teściów: w ciąży: - kapusty nie jesz (była zepsuta 18 dniowa) co nie chcesz mieć syna jako chłopa na roli - jedz jedz (chodziło o tłuste mięso i pyry z sosem) dziecko przecież potrzebuje!!!!!!!! - jedz bo za chuda jesteś (przytyłam 12 kg w ciąży i naprawdę niczego mi nie brakowało) i dziecko mizerne bedzie - gdy miałam przez nią zatrucie pokarmowe to stwierdziła że mam biegunkę dlatego że za mało jem:) - za często chodzisz do lekarza jeszcze coś zrobi dziecku jak jest w brzuchu kiedyś to kobiety w ogóle do lekarza nie chodziły i zdrowe dzieci były i było dobrze - kiedyś to kobieta w polu rodziła i było dobrze (mój ulubiony tekst) co do dziecka: - w domu musi być ciepło żeby dziecka nie przeziębić - czyli około 25 stopni i w nocy tak samo - dziecku to najlepiej mleko od krowy dawać a nie takie sztuczne (musiałam dokarmiać) - zagłodzisz to dziecko samym mlekiem (1 miesiąc) my to już od 3 tygodnia papki z jabłek dawaliśmy i butle kaszki gotowanej na krowim mleku a nie takie świństwo co jest teraz - po co te pieluchy tyle pieniędzy!!!! nie lepiej tetra?? taniej by było (tak jakby woda proszek i prąd były za darmo) kiedyś się prało i to we frani i było dobrze luksusów się wam zachciewa - czemu dziecko w beciku nosisz potrzebnie pieniądze wydawaliście przecież było używać tej długiej poduszki z pierza (stara około 35 letnia poduszka z pierza co nie jedno dziecko już widziała) - jak płacze to na pewno chore jest!!!!!!! i trzeba po lekarza biec - kilka razy mi przyprowadziła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie
- a i po co łóżeczko kupowaliście przecież wam mówiłam że może spać ze mną w łóżku teściowa 130 kg żywej wagi której by nawet złodzieje w nocy nie obudzili a co dopiero dziecko :P - do mojego męża - oj synu co ty zrobiłeś teraz to się wysypiać w nocy nie będziesz po co wam to było - czemu butelkę wyparzasz w gorącej wodzie przecież dopiero co ją umyłaś :/ wysterylizujesz to dziecko!!!!!!!!!!! piachu by się najadło i by było zdrowe a nie tam się tak cackacie i butelki za każdym razem szorujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podobnie
Tak was czytam i podziwiam za cierpliwość. Ja mam teściową OK, a mama nowoczesna więc problemu nie znam z autopsji, ale przypomniała mi się jedna historia. Zawsze jak moja teściowa odwiedza swojego wnuka (syna siostry męża) to się go pytała, czy mamusia Cię bije i takie tam, taki sam tekst na przywitanie od kiedy był malutki. No i pewnego dnia Mały miał już wtedy 2 lata przyjechała teściowa, po kilku dniach mama kąpie synka a on jej zaczyna opowiadać jak to babcia go w dzień biła i pokazuje gdzie go uderzyła i że kilak razy, i o stół i w ogóle przerażenie dziecka niesamowite. Oczywiście wszystko zmyślił ale czasem trzeba się zastanowić co się do dziecka mówi. A dodam tylko że zawsze śmieliśmy się wszyscy z tego co ona do niego mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lG:)
hahha ale dobry temat!!! moja tesciowa za duzo sie póki co nie wtrąca ale: -moje dziecko w brzuchu miało czkawke a ona: no jak bedzie sie powtarzac to szybko dzwon po pogotowie -jak jej mówiłam o skurczach braxtona-hicksa to , ze mam jej lepiej o tym nie opowiedac -dziecko rodzi sie w styczniu, ona by do wiosny lepiej nie ryzykowała z wyjsciem na spacer -na wakacje z małym dzickiem tez sie nie jezdzi -ona mieszka za granicą i mysli,ze w polsce nie ma chusteczek do wycierania pupy i wogóle w polsce wszystko to ocet i musztarda -jak sie dziecko urodzi a bedzie płaczliwe to juz synka ustawia by sie przeniósł do drugiego pokoju zeby sie wysypiac a moja mama rzeczy typu: -zgaga to dziecko bedzie kudłate -pij bawarkę i dużo mleka na laktację hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalinkaaaa
moja mama mnie kiedyś zabiła tekstem: że jakbym dziecku od początku gotowała, a nie dawała słoiczki to by szybciej zaczął chodzić i mówić!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalinkaaaa
i jeszcze z cyklu dobrych rad moje mamy: jak dziecko nagle zaczyna tak strasznie płakać to na bank ktoś je zauroczył i koniecznie musze mu wtedy zlizać czoło i splunąć to przez lewe ramie! ponoć ma pomóc buahahhahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalinkaaaa
kolejny zabobon: moja mama jak byla mała miała rude włosy i mi powiedziała, że to dlatego że jak moja babcia była z nią w ciąży, to widziała pożar i widok tych płomiennych kolorów spowodował taki kolor włosów u mojej mamy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×