Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yuvgbyyuvgbgy

złote rady teściowych, babć, mam, cioć dot. wychowania, karmienia, ubierania itp

Polecane posty

Nie przejmuj się, że jeszcze nie masz czapki. Przecież nic się nie stanie jak noworodek będzie miał odkryte uszka, nie wariuj dziewczyno :) Synek ma się urodzić w grudniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miraculum............
jak ty zyjesz dziewczyno ze jeszcze nie zwariowalas...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja napisze coś o teściowe
Moja teściowa również tryska wspaniałymi radami. sama wychowała 4dzieci i uważa się za nieomylną. weszła na głowę 2synowym i mi próbuje. Na szczęscie z mizernym skutkiem. Oto jej wspaniałe rady: -jak byłam w ciąży kazała mi się zatrudnić w 5miesiący na kase w supermarkecie bym później mogła iść na macierzyński -uważała że na kasie mogłabym pracować nawet w 9miesiącu bo to praca siedząca -twierdziła że praca przez cała ciąże to wręcz obowiązek - po urodzeniu córki na początku września twierdziła że na spacery mogę wychodzić dopiero na wiosnę bo inaczej dziecko bedzie mi chorowalo -chciała wprowadzić u mnie karmienie o wyznaczonych godzinach nie jak dziecko jest glodne - chciała bym w zimie grzała mieszkanie do 30stopni i przykrywała dziecko grubym kocem -chciała bym karmiła piersią tylko do pierwszego roku życia dziecka bo później lepsze jest mleko krowie -jej zdaniem zabawki są zbednym wydatkiem bo dziecko może bawić się zakrętkami od słoików lub spinaczami do prania -z rocznym dzieckiem nie można nigdzie jeżdzić bo zmiana klimatu spowoduje alergie - wmawiała mi że dziecko ma porażenie mózgowe bo w 10mies zycia chodzi na paluszkach (prowadzone za rączke bo sama córka nauczyła się chodzić w 12miesiącu i od tamtej pory normalnie stawia nóżke) -teściowa wmawiała mi że moje dziecko będzie dzikusem tylko dlatego że przeprowadzilismy się do mniejszego miasta(prawda taka że w przeciwieństwie do innych jej wnucząt moja jest najbardziej towarzyska i uwielbia inne dzieci) - gdy dziecko miało 7mies kazała już uczyć dziecko sikać na nocnik bo jej zdaniem na roczek powinna już do niego normalnie się załatwiać (córka sama zaczeła na niego siadać i nauczyła się w ciągu 3dni jak miała 20mies w tym czasie jej starsze o rok wnuki dalej załatwiały się w pieluchę) -jej zdaniem dziecku do3lat powinno dawać się tylko cielęcinkę i królika inne mięso szkodzi - do pisia tylko woda a sama wnukowi kupuje cole -chce bym na siłe dziecku wciskała jedzenie by czasem się nie oduczyło jedzenia wszystkiego co ma się na talerzu nawet jak dziecko nie jest glodne -uważa że monte wywołuje wymioty i biegunke próbuje wbić mi do głowy że do3roku zycia z dzieckiem nie wolno chodzić na basen, nad wodę czy jezioro bo bedzie chore i złapie grzyba jej wspanialych rad jest wiele wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Twarda jestem :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdgrrtgdryt
up :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okłlll
Moja babcia ma już 83 lata i wychowywała się w ciemnocie, sama skończyła 2klasy więc nie ma się co dziwić. Ale ostatnio już mnie dobiła. Jestem w drugiej ciąży, bliźniaczej. Siedziałam z synem na dworze a to do mnie że powinnam się postarać o cieplejsze majtki bo napewno mam figi i przeziębie te dzieci. A druga faza to gdy do męża powiedziała że wiedziała że ja nie urodze siłami bo mam męskie kości.z tym że biodra to mam szerokie akurat. Także chyba ma w oczach prześwietlenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaassaass
Rady nie z tej ziemi. Sama podejrzewam że jestem w ciąży ale dopóki nie będzie widać to nikt prócz mnie i męża wiedzieć o tym nie będzie. Kilka tetrowych pieluszek przyda sie w szafce ale zjednorazowych nie zrezygnuje choćby teściowa stawała na uszach:) Bo kiedyś tego nie było, a dzieci i tak się chowały. Dobrze, że mi podpasek nie karze składać z gazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLejna rewelacja którą sobie przypomniałam-matka stwierdziła że mam nie rodzić ze znieczuelniem bo za jej czasów tego nie było i kobiety dawały radę,ona sama urodziła 2 na żywca.To znaczy że jak kiedyś rodziły na żywca to ja na siłę powinnam z siebie robić cierpiętnicę i też rodzić na żywca,i oczekiwać od otoczenia nagrody Nobla. Ona mi wręcz zabroniła użyciA epiduralu a sama korzysta z dobrodziejstw jak leki przeciwbólowe,telefon czy tv ;) aha i powalający argument-będzie cię bardziej bolało to bardziej pokochasz. To wg tego toku myślenia kobiety po cesarkach bólu porodu nie czuły wogóle=nie nadają się na matki? Nie mam pytań..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup
Do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lez
ja mialam zgage 24na 24 od piatego miesiaca tesciowa mama wszystkie sasiadki ze bedzioe miala dlugie wlosy aona do dwoch lat lysa mnie najbardziej wkurzalo ubierz dziecko bo zimno w lecie 30 stopni i najlepiej dlugi rekaw spiochy gruby koc i jeszcze bron boze w cieniu i obowiazkowo czapka nawet jak mala miala dwa lata to w lecie wieczorem zaloz czapke no i oczywiscie do wszyskich corek synowych(rodzina duza) od samego poczatku jak dziecko plakalo to daj butelke bo za malo pokarmu albo za chudy nie najada sie a mi z cyckow lecialo i nie bylo problemu z karmieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
jak mój syn był mały nie chciał smoczka - raz, czy dwa razy próbowałam mu dać, ale on go obracał i gryzł ze wszystkich stron, ale nie odkrył jego prawdziwego przeznaczenia - teściowa: ale jak to? dziecko bez smoczka? córce natomiast dałam nie dawno, bo jej zęby szły i polubiła i jak ostatnio była 'konferencja' przez skype to praktycznie go z buzi nie wyjmowała: a tesciowa - ojej, a ona ssie smoczka, to trudno będzie odzwyczaić! nie dogodzisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolec
mi tesciu kaze dziecku zakladac czapke po domu, jak mala plakala i wsadzilam ja do fotelika by juz jechac do domu to mi powiedzial, ze jestem wyrodna matka i ze dziecko bedzie miec padaczke z mojej winy, albo okazalo sie, ze corka ma skaze to kazal podawac zwykle mleko ale o jedna lyzeczke mniej!bo wtedy bedzie bardziej rozcienczone, kazal mi szukac jakiegos pudru do pupy, tego co byl w uzycia 30 lat temu i jak ja nie znajde to on kaze zrobic na zamowienie!Jak sie dowiedzialam, ze bedzie corka a nie syn to mial wscieklosc wymalowana na twarzy, liczyl na wnuka i kazal dac mu na imie po swoim ojcu. Kazal mi rowniez urodzic w jego dzien urodzin czyli piatek trzynastego- ja oczywiscie tego dnia lezalam plackiem. Kiedys tescie do mnie przyjechali a dziecko lezalo na naszym lozku a tesciowa- oj biedna Ty wnusiu musisz tu lezec calymi dniami na tym lozku- a gdzie ma lezec jak goscie przychodza? Albo tesciu do tej pory sie smieje, ze jak przyjechali wnuczke odwiedzic jak wrocilam ze szpitala to mala zrobila kupe a ja taka nieporadna nie wiedzialam co robic! Nieporadna to ja moze bylam ale pierwszego dnia po porodzie a nie jak wrocilam do domu... Oczywiscie jest wytlumaczenie tych jego uwag- nie znosze go a on mnie :-) Dodam, ze tesc nie ma pojecia o opiece nad dziecmi bo zawsze sie od tego wykrecal a teraz do mojego sie wtraca :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
no to i ja) -jeśc tłusto i dużo na pokarm(g prawda) -moje dzieci(teściowej nigdy nie płakały,nie miały czkawki,) -niechodzić na bosaka jak byłam w drugiej ciaży musiałam iść do gina,więc syna zostawiłam z babcią i!jak przyszłam w domu 30 st.a on ubrany grube rajty,dresy grube wełniane skarpety,body na dł rękaw i dwie bluzy,jak weszłam mało co nie padłam.dziecko spocone ,mówię delikatnie a czemu tak mpocno ubrany a ona bo w domu zimno -lato 32 st,wsadż mu wate w uszy bo go zawieje i gruba czapka.nie wsadzałam i zawsze jak ciepło bez czapki mój syn -po spacerku nacieraj mu spirytusem nogi na rozgrzanie -dawaj tylko ciepłe do picia,a ja nauczyłam że pije napoje w temp pokojowej -przy dziecku szeptać bo ona tak robiła,ja na to a jak kichne to co,aria bo się wystraszy itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka9876543
Moze za 30 lat to my bedziemy radzic naszym synowym, trzeba na to troche przez palce patrzec, lepiej bez zrzytow :) Dziewczyny, przepiekne bajkowe suknie dla dziewczynek,kostiumy zolwi ninja, rycerzy dla chlopcow prosto z USA za darmo na : http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziec ko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TEściowa: 1. Boże!! ...(moje imię)!!! Nie śpij z maleństwem! chcesz je zadusić czy co?! [spałam z nim krótki okres czasu, może z 2 tygodnie] 2. Miała dziecko (wtedy syn 1,5msc miał) cały dzień u siebie, po czym wróciło z paskudnym katarem, świstem, kaszlem itd. Co powiedziała moja teściowa? "mówiłam jej (czyli mnie) żeby grubiej go ubierała i rozkręciła grzejnik!!" [w domu mieliśmy 20 st., dodam że syn urodził się w listopadzie]. 3. Syn płakał z powodu strasznych kolek, które mijały na krótki okres czasu (miał podejrzenie skazy białkowej przeszło dopiero po nutramigenie) co stwierdziła teściowa? Płacze bo na bank jest głodny, samą piersią przecież go nie nakarmisz!! Ja miałam pokarm tylko miesiąc!! 4. Kiedy jeszcze byłam w ciąży deklarowała, że nie przyjedzie do szpitala. Niestety... Pojawiła się tam zaraz na drugi dzień. I co? Poszła do pielęgniarek żeby mi syna na karmienie przyniosły bo ona chce obejrzeć. Przyniosły, położyły obok mnie, a moja teściowa co? (leżałam na boku, byłampo cc) chaps mi za cycka (!!) i małemu do buzi!! szok... Od razu po szpitalu musiałam koniecznie do nich przyjechać (jaka była wściekła!!) bo chcieli wnuka zobaczyć i namówić mnie żebym została u nich na jakieś 2 tygodnie, tak żeby mogła mi pomóc. 5. Chcę zrzucić jeszcze trochę kg do masy ciała jaką miałam przed zamieszkaniem z moim mężem (jeszcze wtedy chłopakiem) na co moja teściowa "po co ci to? masz wyglądać jak matka nie jak dziewczątko" ;o 6. Ogólnie uważa, że teraz już nigdzie nie powinnam się ruszać bez syna a sama opowiadałą mi o tym, że jak mój mąż miał 8 msc (jest najmłodszy z trójki rodzeństwa) to pojechała sobie na tydzień w bieszczady.... egh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
Moja córa chodzi do żłobka od wrzesnia no i jak to dzieci żłobkowe często choruje. Moja teściowa ostatnio: Ja Ci zrobię domowego smalcu to jej będziesz piersi nacierać... Ja: A po co? Teściowa: No jak to? od tego zaraz jej kaszel przejdzie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
a teraz sobie przypominam - u nas się smarowało tym smalcem! bardzo bardzo dawno temu! ale nie pamiętam, czy pomagało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
A wyobrazcie sobie, ze ten smalec pomaga - w zeszlym roku moja mala paskudnie kaszlal i juz miala zapisany antybiotyk, ale nie goraczkowala , wiec stwierdzilam, ze jeszcze sie z tym antybiotykiem nie pali i ostatnim rzutem na tasme sprobowalam tego smalcu a dokladnie smalcu a na to kilku kropelek spirytusu i juz po pierwszej nocy byla super poprawa a po drugiej kaszle zupelnie, calkiwicie przeszdl i moje dziecko ma juz sporo ponad 2 latka i do tej pory nie wie co to antybiotyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knp;ll
to jest bzdura z tym smalcem ale to totalna twojemu dziecku po prostu sie polepszyło, nieważne czym bys nasmarowała żelem do włosów czy niczym - byłoby dokładnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retttyyyy
z tym smalcem potwierdzam, najlepszy jest z gesi. Ma wlasciwosci rozgrzewajace i jest zupelnie naturalny. Nie badzcie znowu tacy do wszystkiego zle nastawieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to nie może być zwykły sma
lec. Najlepszy jest z borsuka, ale ciężko dostać, więc dobry jest jeszcze z psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojoooo
Wlasnie przez taki ciemnogrod biedne psy sa zabijane, bo komus sie wydaje ze smalec z nich zrobiony pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guigi786
upupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrauuuuuuuuuuuuuuuuuuuu102
*Co znow masz mdlosci? (6 miesiac ciazy) Co za konowaly te doktory! Jak oni cię leczą, ze ty masz ciągle te mdlosci...Radzę ci zmien lekarza! *Nie kupuj dziecku ubranek w rozmiarze 56, bo moze sie urodzic wieksze... Nie kupuj kołyski, szkoda pieniędzy. A stac nas i biedy nie klepiemy, a tym bardziej od 3 za malych kompletow na pewno nie zbiedniejemy... *Nie jezdz w ciazy samochodem, bo sie poślizgniesz... Lepiej jedź tramwajem (to nic ze tlok, nie ma gdzie usiasc , a do przystanku mam ok. 20min pieszo po śliskim chodniku) * Twoja siostra poroniła, bo jak jej mąz robił dziecko to ją za bardzo zgniatał... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powstrzymać się nie mogę ja mam taką babcie złota rade - siostra miała jęczmień na oku i kazała mi napluć jej w to oko:) - spij w majtkach bo ci robak wejdzie - nie wolno całować sie z chłopcami bo wąsy rosną -zawsze jak jej się coś nie podoba np mieszkanie po remoncie to pyta :' "a to tak chciałaś?" kochana babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez napisze
- nie ucz jej literek bo jeszcze nie zna kolorow, najpierw kolory trzeba ja nauczyc - co ty jej czytasz tak te ksiazeczki, przeciez ona nic nie rozumie ( dziekco ma 2 i pol roku) -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
uwielbiam ten topik! jeszcze jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwacja mojej tesciowej
Twój pediatra jest gorszy od pediatry, którego wybrała moja córka, bo przepisuje mniej antybiotyków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
cyt. : "Jak nie chce obiadu, to może batonika zje?" - teściowa :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×