Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beatrixaaa

Zainteresowany czy po prostu miły?

Polecane posty

Gość beatrixaaa

Pomóżcie! Nie wiem co myśleć, powiedzcie jakie wasze zdanie... Mam w pracy kolegę. Jest facetem towarzyskim, miłym, wesołym i otwartym.Wolnym.W ciągu ostatnich kilku tygodni zauważyłam u niego następujące zachowania w stosunku do mojej osoby, które początkowo nie zwracały mojej uwagi, ale potem coraz bardziej i bardziej... Nie znamy się bardzo długo, on nagle zaczął do mnie "zagadywać... Trwa(ło) to KILKA TYGODNI 1) Kilka razy zaproponował MI, że może gdzieś pójdziemy na piwo po pracy wszyscy, bo bardzo lubi z" nami" spędzać czas - nie podjęłam tematu - nie poszedł nigdzie z nikim innym, kiedy indziej zaproponował, żebym wpadła na wykład organizowany przez niego; poprosił żebym towarzyszyła mu i jego koledze na wyjeździe służbowym w lutym 2) Pojawiał się w pobliżu mnie i wpadając "przypadkiem" żartował "oo, znowu Ty" 3)Siadał koło mnie na jakichś spotkaniach itd 4)Ciągle się droczył, w miły spósób 5) Pamiętał jakieś niuanse z naszych rozmów które miały miejsce kilka tygodni temu 6)Powiedział mi, że bardzo mnie lubi, że mu imponuję swoim zachowaniem, że ludzie w pracy mnie lubią; chwalił moje zachowanie w paru sytuacjach 7)Kiedyś na imprezie po pracy, po paru piwach trochę pozwaliśmy do wspólnych zdjęć, trochę sie przy tym obejmując; na drugi dzień droczył się ze mną że byłam urocza 8)Raz kiedy poprawiałam sobie włosy, powiedział, że nie muszę tego robić bo ładnie wyglądam 9)Kilku znajomych z pracy dokuczało nam, że zachowujemy się jak zakochani, i że chyba coś jest na rzeczy.. I tyle...czy uważacie, że tego typu zachowania o CZYMŚ świadczą? Czy mieszczą się ciągle w kategorii zachowań koleżeńskich i kumpelskich? Przyznam, że facet mi się podoba...Ale..W tym tygodniu się do mnie nie odezwał, więc zastanawiam się czy to co robił przez poprzednie kilka tygodni w ogóle coś znaczyło...czy może ludzie tak robią dla zabawy. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie..
Myślę, że jest Tobą zainteresowany ale chwilowo odpuścił bo nie odwzajemniasz jego uczuć. Widocznie jest wrażliwy i nieśmiały i właśnie w taki sposób (wymienione przez Ciebie przykłady), próbuje zwrócić na siebie uwagę. Lepiej tak niż jakby miał podejść i powiedzieć "noooo hejka mała, dziś wieczorem pod klubem, nie spóźnij się"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
Wiem, zachowuję się jak idiotka. Im bardziej facet mi się podoba tym go unikam ... i udaję że nie zauważam :| A jak mi nie zależało to się wygłupiałam, żartowałam, zagadywałam... I tak sobie myślę, myślę...bo parę tygodni temu miałam wrażenie że mnie osaczał, a teraz w sumie...mam wrażenie że ma mnie gdzieś, nie zwraca na mnie żadnej uwagi... I się zastanawiam, czy po prostu nadinterpretowałam, a może to zwykła koleżeńska zabawa. A może faktycznie go trochę odstarszyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest zainteresowany, więc szybko daj znak jakiś, żeby nie pozostał tylko w miły;). Jest wolny, piszesz, podoba Ci się, więc czemu nie dać się wciągnąć w tą zabawę? Powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
Ale co robić.... Po takich intensywnych kilku dniach razem....gdy stwierdziłam, że facet mnie interesuje... nie zwracałam na niego uwagi, po prostu omijałam go wzrokiem, przechodziłam obok (ale on sam też przestał podchodzić)...minął tydzień i nagle zero kontaktów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2_prawdziwy
Kiedy Wy się w końcu nauczycie, że nie ma jednego rodzaju kobiety, tak i nie ma jednego rodzaju faceta - bo każdy człowiek jest inny. Nie znamy dokładni tej sytuacji - bo to tylko Twoja, krótka jej interpretacja. Ale myślę, ze można założyć - iż gość, po okresie stara się - widząc brak Twojego zainteresowania - dał sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
No właśnie o tym myślę, ze to co dla mnie może być podrywem dla kogoś może być zwykłym koleżeńskim traktowaniem...Pytam więc was, bo może i wam zdarza się tak "przekomarzać sie" z kolega czy koleżanką. niestety facet jest otwarty, zabawny...boję się, że może on tak po prostu "ma"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2_prawdziwy
No to jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
chętnie sprawdzę tylko jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2_prawdziwy
No może teraz Ty dla odmiany coś zrób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
Byłam miła, sama z nim się droczyłam, przytulałam...nie wiem, czy naprawdę mógł pomyśleć, że jestem niezainteresowana...chyba nie oczekiwał że się na niego rzucę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2_prawdziwy
A skąd wiesz? Zresztą to Ty go znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
Jestem zdołowana... widziałam go znów, w ogóle na mnie nawet nie spojrzał, nie zagadał... O co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfocle
No pewnie że nam się zdarza przekomarzać z koleżankami :-). Moim zdaniem nie masz się co łudzić, że on jest tobą zainteresowany. Poflirtował sobie z tobą trochę i teraz pewnie flirtuje z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja w.
czy on ma na imie marcin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
nie ma na imię marcin, tylko robert... cholera, no łaził za mną miesiąc...myślałam , że coś jest na rzeczy... nie myślałam, że bawi się ludźmi i że lubi flirty dla sportu, wcześniej nic takiego nie robił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja w.
a nie mozesz sama spotkając go na korytarzu usmiechnac sie i powiedziec czesc robert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfocle
Przecież on się tobą nie bawił. Był dla ciebie miły, wyartykułował kilka komplementów i zaprasił na piwo. Widzisz tu gdzies zabawę człowiekiem? Wychodzi na to, że jak mówię koleżance w pracy że ładnie wygląda, to się bawię człowiekiem :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
mogę, raz zagadałam do niego na gg... (miesiąc temu sam pisał)...był miły, jak pytałam co słychać mówił że ma dużo pracy bo dostał jakieś nowe zlecenia...po czym rzucił jedną aluzję do naszej rozmowy na gg kiedyś ...(pamiętał ją)...i skończyliśmy rozmawiać...przestał odpisywać... Ostatni raz mieliśmy kontakt tydzień temu, gdy ...powiedział, że ładnie wyglądam, i gdy interesował się zleceniami które ja mam robić (zagadał właśnie tak: wszedł do pokoju, wziął dokumenty, i ..."jutro musisz zrobić to i to, wiesz:)"...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co beatrixxa, wy po prostu macie za mało roboty i stąd te dylematy nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
facrfocle...ale mówisz koleżance z pracy że ładnie wygląda i zapraszasz ją na piwo? ty jesteś wolny ona też, nie boisz się, że coś sobie pomyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
mam dużo roboty, tylko facet mi się spodobał...i nie wiem na czym stoję...próbuję sie dowiedzieć czy miałam posdtawy żeby myśleć że mu się podobam czy może jest to standardowe zachowanie między współpracownikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja w.
kurde kobieto odezwij sie sama,w pracy,na gg obojetnie...moze zaproponuj mu piwko dzis czy jutro-niech to bedzie kolezenski wypad...ale zrób cos bo go stracisz...zazdroszcze ci bo mam podobna sytuacje tylko ze póki co tylko virtualna....tez koles pisal,potem przestal,czasem sie odzywal...uznalam ze skoro nie chce to nie i bede niedostepna...ale zmienilam zdanie bo stwierdzilam ze jak on zobaczy ze ja go olewam to na pewno mnie tez oleje:P wiec wczoraj do niego napisalam(ostatnio on pisal 2tyg.temu pierwszy) i odpisal mi bardzo mila wiadomosc:) masz 100 razy lepsza sytuacje ode mnie wiec nie zmarnuj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O niczym nie swiadcza. Moze byc zarowno mily, jak zainteresowany, no i moze tez byc babiarzem, flirciarzem - no "tak miec" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja w.
racja babiarzem tez moze byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
no właśnie a jak to rozpoznać? kiedy to COŚ znaczy a kiedy NIC? trochę dużo tego było w krótkim czasie... Cóż, wcześniej specjalnie jakoś mnie nie zaczepiał, nie widziałam też żeby zaczepiał jakąś inna konkretną kobietę (zresztą większość kobiet w mojej pracy ma mężów, właściwie tylko ze 3, 4 nie mają). Ale jest towarzyski, otwarty, rozmowny...ogólnie do wszystkich. Więc... Aha, no i jeden mały szczegół. Facet jest po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja w.
jak dlugo sie znacie?? z jakiego powodu sie rozwiódl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfocle
facrfocle...ale mówisz koleżance z pracy że ładnie wygląda i zapraszasz ją na piwo? ty jesteś wolny ona też, nie boisz się, że coś sobie pomyśli? Czasami mówię koleżankom coś miłego ale nie zapraszam ich na piwo, więc nie wiem co sobie myślą. Nie jestem wolny ani koleżanki (w 99%) też, mimo to byłem wiele razy zapraszany przez niektóre z nich na piwo. Zdarzało się, że mnie obejmowały, szczypały w tyłek, siadały na kolanach, na firmowych imprezach byłem przez naspawaną koleżankę obcałowywany (na szczęscie tylko w policzek), obmacywany, próbowano mi rozpinać koszulę itd. Nie wiem i nie chce wiedzieć co sobie myślały. próbuję sie dowiedzieć czy miałam posdtawy żeby myśleć że mu się podobam czy może jest to standardowe zachowanie między współpracownikami Próbkę "standardowych" zachowań między współpracownikami dałem wyżej. Nie jesteś w stanie okreslić czy mu się podobasz czy nie. Może chciał się z tobą tylko przespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
znamy się rok nie mam zielonego pojęcia czemu się rozwiódł! ale wiem, że mu źle samemu.., wiem, też że przez te samotność chyba trochę mu odbiło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrixaaa
ja wiem, że na imprezach firmowych maja miejsce różne dziwne rzeczy, ludzie żonaci ze sobą sypiają, urządzają orgie...ale u nas nigdy wcześniej tego nie zaobserwowałam, ani nie słyszałam żeby ktoś z kimś COŚ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×