jestem facetem i nienawidze piłki noznej

Ja tez. To czysta glupota.

W USA pilka nozna to jest sport dla malych dziewczynek(serio mowie).Normalni faceci kompletnie sie tym nie interesuja i nie ma tego w TV.W ogole praktycznie pilka nozna nie istnieje.

Ja również :)

haha ;) W Kanadzie jest podobnie jak w USA. Tam głównie hokej, koszykówka, pływanie, futbol amerykański, wrestling, dość popularne jest tez rugby. W piłkę nożną grają raczej male dzieci, ale tez rzadko

Mam tak samo Nienawidze piłki :@@@@

Nie mógłbyś być moim facetem :P MUNDIAAAAAAL !!! :D

Ale w Usa lubiom bejsboll :) Tez pilka

co to ma wspolnego z zyciem uczuciowym??

To chyba szful :)

Tylko cioty nie lubią piłki nożnej.

Ja też nie przepadam i wisi mi to czy nazwiecie mnie ciotą czy kimś innym. Lubię inne sporty, nożna to nuuuuuudy. :)

Jak można nie lubić piłki nożnej? Ja ją wręcz ubóstwiam... Teraz jest najlepszy okres dla mnie MUNDIAL :D Moja kobieta sprawiła mi nawet prezent http://pilkarskie-koszulki.pl/modele/14the-world-cup-japan-home-aaa-version Fajny, co nie?

tez nie lubie i koniec kropka o

ja też. 22 debilów latających za piłką i 22 miliony debilów patrzących na to jakby działo się coś strasznie ważnego. A najgorsze że ci debile zarabiają kosmiczna kasę nie wiadomo w sumie za co.

Nudne koszmarnie nudne, dobre do usypiania dzieci. Nie wiem co ludzie w tym widzą, ogromna kasa a nuda taka ze rzygnąć mozna. Korupcja, ślepy i przekupiony sedzia, sorry ale to jest sport dla kretywnów.

Nie to co siatkowka:-)

Ja tez only F1

Najbardziej mnie śmieszą ci faceci przy kosci z zapałem drący się przed telewizorem w pubie na meczu. W rzeczywistosci to by boiska dwa razy w poprzek bez zadyszki nie przebiegli. Nie lubię piłki noznej , a juz kibicowanie jakiemuś Realowi czy "Messiemu " to jakaś paranoja. A tym , którzy uważają , że mężczyźni nie lubiacy piłki nożnej to nie są meżczyźni polecam rywalizację ze mną na stoku narciarskim, torze motocrossowym, przy wspinaczce wysokogórskiej na czas, w downhillu . Mozemy wejśc tez do klatki-oktagonu. Wiekszość kibicujacych piłce noznej chce sie po prostu integrować z grupą -- sami nic nie umieją nic nie znaczą , wiec muszą się gdzies podłaczyć ... żeby się poczuć trochę mocniej .. PRAWIE jak macho !!!!!

Również nienawidzę. Ba, to mało powiedziane. Po prostu kompletnie nie interesują mnie sporty drużynowe jak i sport w ogóle. :) Nie wspominając już o tym, że w naszym kraju robi się z tego ''sport narodowy''. To nic, że reprezentacja nie ma ani umiejętności, ani dobrego wyczucia wyglądu. Ważne by była z tego kasa. ;) Co z tego, że nasza reprezentacja jest jak niczym Francja. Słynie tylko i wyłącznie z jednego członka (jak Francja z Paryża), a reszta się nie liczy, lub nie zwraca się na nich większej uwagi. :] No ja przepraszam bardzo, ale ja w to nie wchodzę. Sport to nie mój świat. Dla mnie (sport ogółem) to czysty brutalizm który stępia wrażliwość. Co innego jeśli mówimy tu o dbaniu o siebie/uprawianiu czegoś lekkiego dla siebie - wtedy to tak, ale te ciągłe napięcia, stresy, fura testosteronu, bijatyki o klub... To jest dla mnie po prostu bez sensu. Poza tym nie cierpię tego sportu z zasady. Raz, że nie chcę się angażować w spór kibiców, a dwa, to uważam, że zachwyty nad piłką wlatującą do bramki są .... mocno infantylne (żeby nie powiedzieć dziecinne). Myślałem, że tylko mali chłopcy się tym zachwycają, ale widać rzeczywistość jest bardziej smutna. Dorośli (DOJRZALI!) ludzie raczej nie mają czasu na takie głupoty. ;) A jak można jej nie lubić? Normalnie. Tak samo jak każdej innej rzeczy. Osobiście od sportów wolę zakupy/muzykę/seriale bo to mnie odpręża. Przecież wszyscy nie mogą lubić tego samego, i powinniśmy się z tego cieszyć, że każdy z nas jest inny. Nie dorabiajmy do tego sportu jakiejś ideologii, i nie kierujmy się zasadą słabszej płci. Współczuję tylko tym którzy zaciekle bronią swojej drużyny przed ekranem telewizora z piwem i chipsami w ręku. A potem organizują jakieś ustawki i dziwią się, że się o nich źle mówi. Idiotów nie brakuje.

Piłka nożna jest dla imbecyli, niestety jest ich niemało i są hałaśliwi, ale to nie znaczy że mają rację.

Ja tez nie lubię piłki noznej