nie radzę sobie w roli matki...

związałam się z facetem który ma 3 letnią córeczkę. Jego eks wyjechała do pracy zagranicę i już nie wróciła, przestała się odzywać jakiś rok temu. On wychowywał Dziecko sam, z pomocą siostry, gdy np szedł do pracy zostawiał Dziecko u niej, ale ogólnie sam sobie doskonale radził. Zaręczyliśmy się i postanowiliśmy zamieszkać razem. Mieszkamy już miesiąc a ja zupełnie sobie nie radzę, nie wiem dlaczego tak jest... przypalam mleko, mała nie za bardzo chce się ze mną bawić, nie chce mnie słuchać ale jego słucha :( Dzisiaj byłam z nią na placu zabaw, chwila nieuwagi i rozbiła sobie kolano... on na to nic nie mówi, chyba czeka aż nauczę się nią zajmować a ona się do mnie przyzwyczai ale jest coraz gorzej... chyba chciałam więcej niż mogłam unieść;( Jak ja mam być dobrą matką... chociaż naprawdę chcę...

nie denerwuj się!!! Gratuluję odwagi i walcz, będzie dobrze początki najgorsze, skoro nie masz dzieci oczywiste że od razu nie będziesz wiedziała jak się nimi zająć ale potem będzie coraz lepiej :* :) Powodzenia! I szacun dla Twojego Faceta...

aaa :/ Najgorsze jest to, że w Boże Narodzenie wesele i jakoś nie kładłam dużego nacisku na antykoncepcję, pomyślałam będzie to super... a teraz boję się, że jestem w ciąży bo jestem do niczego ;(;(;( nie daje sobie rady z jednym w sumie dużym Dzieckiem... tak chce ją utulić i wogóle a ona taka jest... nieufna a do niego od razu idzie :(

Spokojnie, tylko spokojnie :) Wejdź na jakieś fora dla mam i poczytaj :) Nie spinaj się, bo dzieciaki szybko to wyczuwają. Uśmiechaj się częściej i nigdy! PRZENIGDY nie patrz na małą z góry - ukucnij, uklęknij i miej jej oczy zawsze na wysokości swoich oczu. Rozmawiaj z nią tak, jakbyś sama była dzieckiem. To pomaga - pracowałam w domach dziecka i w żłobkach :) Ona teraz cię sprawdza. I nie staraj się dla niej być matką, raczej jej opiekunką.

paznokcie dobrze mówią:) Wiesz popatrz też na to, że dziewczynka juz trochę rozumie, tata z nią jest od początku a ty pojawiłaś się jakiś czas temu więc pozwól jej by ci zaufała stopniowo i powoli \, bedzie dobrze poradzisz sobie :) a jeśli jesteś w ciąży to dobrze, dasz radę początki najgorsze a potem samo przyjdzie on Ci pomoże :)

Jak mała to jakiś problem, to oddaj ją do domu dziecka albo skontaktuj się z jej mamą.

.

musi sie do cb przyzwyczaić....

na pewno nie staraj sie zastąpić jej mamy. Poproś faceta aby Cię trochę "wprowadził", możecie bawić się w trójkę, kąpac ją w trójkę itp. To dopiero miesiąc, będzie dobrze tylko się nie poddawaj .

nie przejmuj sie... wielu facetów nie radzi sobie w byciu mezczyzna a co dopiero ojcem badz opiekunem czegokolwiek

Nic dziwnego, trzyletnie dziecko to nie mały bobasek, ma swój rozum. Nie matkuj jej na siłę, spróbuj się na początek zaprzyjaźnić - poza tym, czego ty oczekujesz po miesiącu wspólnego mieszkania?