ZAPLACE 50 000zl temu, kto nauczy mnie jezyka angielskiego!!!!

jestem mlotem jezykowym, idiotka, durna jak but, pusta!!!!! Ucze sie tyle lat, teraz jestem juz 3 miesiace w uk i dalej ni slowa po angielsku, jeszcze sama cos sklece jak musze sie odezwac, ale nie rozumiem ani slowa, nic nie daje nauka filmów z napisami i tak nic nie rozumiem, ucze sie po 5 godzin dziennie i nic. Zaczelam sie juz uczyc calych zdan na pamiec ale nie mozliwoscia jest nauczyc sie wszystkich kombinacji zdan, czasem w calym filmie wychwytuje jakies proste i don't know, i tell you, give me, thank you, ale to wszystko, tkwie w miejscu, jestem zalamana.

nigdy w zyciu sie nie naucze! Dlaczego sie urodzilam taka durna! Ucze sie wszystkiego, slowek, gramatyki, robie testy, slucham filmów z napisami po angielsku, zatrzymuje co kilka sekund, tlumacze, powtarzam, ale nie rozumiem sensu zdania, umiem sie uczyc tylko na pamiec, ale tutaj kazdy wyraz ma sto tysiecy znaczen i dla takiego debila jak ja to jest za trudne. A przeciez to jezyk miedzynarodowy, wszyscy przyjezdzaja do uk i sie porozumiewaja, tylko ja jestem taka pusta idiotka

Ja Cie naucze z checia. Serio chcesz?

Bo nie umiesz się uczyć. Walisz głową w mur.

poznaj jakiegoś obcokrajowca, a nauka stanie sie przyjemnością i bedziesz miała motywacje ;)

Potrzebujesz dobrego nauczyciela i duzo konwersacji po prostu. Albo szkoly jezykowej, Tylko dobrej.

serio! Jestem zdesperowana, dalabym sobie odciac reke noge, czy wyciac nerke, jesli tylko mialabym pewnosc, ze ktos mnie nauczy, jestem juz u kresu wytrzymalosci.Tyle lat na marne, ostatnie grosze wydaje na nauczyciela angielskiego, który i tak mnie nie potrafi nauczyc, ucze sie caly czas, nie mam zycia, nie mam wolnego czasu jest tylko nauka

Pani Czkawka ma swieta racje. Ja sie tak nauczylam.

mam tu dookola native speakerów samych a mimo to juz kolejny miesiac w uk, a jezyk ani drgnie do przodu

Prowokacja

Jednym z pracochłonnycha,ale bardzo skutecznych skutecznych sposobów jest czytanie tekstów,posiłkując się książką do gramatyki i słownikiem.No i oczywiście bez praktyki w konwersacji też nic nie będzie.

caly czas siedze z kompem, slucham juz nawet bajek dla dzieci z angielskimi napisami, tlumacze ze slownikiem, oczywiscie nie umiem tlumaczyc nie doslownie, co zawsze mnie gubi i zaden tekst nie ma dla mnie sensu, jeszcze jak mam napisane, to jakos sklece te wyrazy i zrozumiem, ale jak mówia cos to ani slowa. Najgorsze jest to, ze mieszkam w uk i jestem zmuszona uczyc sie tego jezyka, a wrecz poslugiwac sie nim na poziomie native a zeby dostac jakas normalna prace.Nienawidze swojego zycia, a najbardziej swojego debilizmu.

nie ma na mnie bata !!!! Zadna szkola, nauczyciel, native speaker, nikt nie da rady takiemu debilowi jak ja. Tak myslalam, ze nawet za 50 000 nikt nie podejmie sie tego

Kiedyś identycznie myślałam, że nie ma dla mnie ratunku i dawałam sobie spokój. Dostałam w pracy propozycję wyjazdu za granicę i zaczęło się szukanie metod. Byłam bardzo zmotywowana dodam, że naprawdę chciałam się nauczyć. Nauczyłam się w kilka miesięcy mówić z kursem ENLINADO.

Metoda nauki z tym kursem otworzyła mi oczy, że angielski wcale nie jest taki trudny jak go malują. Metoda nauki z tym kursem pozwoliła mi polubić angielski, bardzo cieszę że mogłam tak się uczyć w domu. Polecam obejrzeć darmową lekcję. 

30 minut temu, Gość katija napisał:

Kiedyś identycznie myślałam, że nie ma dla mnie ratunku i dawałam sobie spokój. Dostałam w pracy propozycję wyjazdu za granicę i zaczęło się szukanie metod. Byłam bardzo zmotywowana dodam, że naprawdę chciałam się nauczyć. Nauczyłam się w kilka miesięcy mówić z kursem ENLINADO.

Metoda nauki z tym kursem otworzyła mi oczy, że angielski wcale nie jest taki trudny jak go malują. Metoda nauki z tym kursem pozwoliła mi polubić angielski, bardzo cieszę że mogłam tak się uczyć w domu. Polecam obejrzeć darmową lekcję. 

Wszystko ok ale ten wpis pochodzi z 2011.ona już pewnie nie żyje