Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

werka84

Trenować SILNĄ WOLĘ!!! W końcu może mój własny topik!! MÓJ SEKRET...CHUDNAĆ...

Polecane posty

Kurcze co za nudny dzień w pracy wszyscy prawie że śpią a na dworzu tak fajnie i pogoda super. Co do diet to akurat czuje się świetnie i jakoś nic mi nie dolega. I tlusciochem nie będę bo efekt jojo to efekt ludzi którzy nie potrafią się kontrolować i zaraz po diecie zaczynają zrec zpowrotem jak świnie bez opamiętania. Anusiadanusia tobie chodzi o ta dietę Kwaśniewskiego? Ja za normalną dietę wezmę się na spokojnie już bez parcia po nowym roku wtedy na spokojnie do lata dam już radę bez stresu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czujesz się świetnie bo jesteś na fali sukcesu:-) nikt nie powie, że diety jogurtowe czy jabłkowe są zdrowe...lepiej 1000-1200 kcal + godzina ćwiczeń dziennie ja jem ok 1500 i ćwiczę 40 minut, przez 11 dni zleciało mi 2,2 kg, czyli Tobie przy 1000 powinno ładnie spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka ja nie namawiam Cie do optymalnej(jak masz ochote to poczytaj mój topik)tylko na samymi jabłkami nie dostarczysz potrzebnych składników organizmowi.:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko rozumiem doskonale. Pisałam już dużo dużo wcześniej że do sylwestra każdym sposobem osiągnę cel i koniec. Potem będę sobie robić diety 1000-1200kal i rozne cuda malymi krokami. Wkońcu do kwietnia muszę schudnąć jeszcze 18kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam o diecie Kwaśniewskiego i Montignaca i Dukan'a myślałam który wariant będzie najlepszy dla mnie ale wolałabym taka dietę w której występują tylko takie węglowodany jak w owocach czy warzywach nie przetworzonych. Tłuszcze tylko roślinne,poza tym duże ilości białka i błonnika....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do diety kefirowej itp to osobiście nie polecam stosowałam trzy dni fakt spadło pół kg ale czyści jak cholera non stop wc gorsze jak środek przeczyszczajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam od teściowej taki zestaw ziół ojca Klimuszki w pięknym pudełku jedne są na oczyszczanie drugie na odchudzanie trzecie skóra włosy i paznokcie a czwarte na cholesterol...'czy ktoś stosował miał do czynienia z nimi warto pić? Może spróbuje jak już będę na normalnej stabilnej diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuuju.... jaką dietę stosujesz?jakąś konkretną czy tylko kalorii pilnujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytalam,poczytalam i myśli mam dwojakie....'rozumiem słodyczy nie,owoców nie...'to akurat się nie zgadzam niektóre nawet trzeba i to cukrow nie też rozumiem ale żeby jeść smalec sosy wieprza czy tłuste żółte sery to szok poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem gdyby to były sosy w wersji light bez śmietan tłuszczów czy sztucznych dodatków typu vegeta itp gdzie dużo soli na dodatek czy zamiast smalcu oliwa czy olej lniany i masło np roślinne zamiast prawdziwego to jeszcze rozumiem ale żeby takie na codzień jedzenie to chyba zostało by mi do celu nie osiemnaście kg a osiemnaście do dwóch setek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej wolałabym sobie zaserwowac dwie kromki jeżeli już ale pieczywa chrupkiego owsianego i zamiast masła odrobinę ketchupu na to sałata plaster poledwicy ale z indyka nie wieprza i pomidor ewent.jak komuś mało kubeczek jogurtu naturalnego bez cukru...' i kubek herbaty zielonej lub kawy zbożowej bez cukru.... ale chleb masło wieprz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasze jedzonko nie pływa w tłuszczu jak czasem ludzie mysla. desery tez jemy-nawet sobie nie wyobrazasz jakie dobre a zawieraja minimalne ilosci maki i cukru.owoce w niewielkich ilosciac np jako dodatek do bitej smietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasze jedzonko nie pływa w tłuszczu jak czasem ludzie mysla. desery tez jemy-nawet sobie nie wyobrazasz jakie dobre a zawieraja minimalne ilosci maki i cukru.owoce w niewielkich ilosciac np jako dodatek do bitej smietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej jem wszytsko z rozsądkiem, białego pieczywa nie jem od dawna bo ciemne mi bardziej smakuje, ale ciemne też ograniczyłąm i spożywam je tylko na 2 śniadanie, nie jem tłustych mięs , rzadko jem ziemniaki, slodycze w symbolicznych ilościach, ćwiczę na rowerku, do pracy chodzę piechotą ( 35 minut marszem w jedną stronę) ogólnie dziś zjadłam: I śniadanie: 2 wasy, pół serka wiejskiego II śniadanie: grahamka z serem czosnkowym obiad: sałatka z piersi z kurczaka, pekinki, groszku skusiłam się też na 1 cukierka i 1 sezamka:-) na kolacje zjem jabłko i poćwiczę na rowerku co by spalić słodkości...pewnie to nie żadna super dieta , ale zrzuciałam już 2 kg od zważenia, od poczatku diety nie wiem bo nie miałam wagi, ale na oko może ze 4 kg:-) chce schudnąć jescze 7 kg do wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuu..... Twoja dietę to doskonale rozumiem,widzę rozsądnie w miarę bo te słodycze ale pieczywo chrupkie, sery.,warzywa i owoce wszystko super tym bardziej że nie jesz ziemniaków no ja jem ale w niedzielę hehe..'co do diety kwaśniewskiego to zdecydowanie wygrywa z nią Dukan i nawet Montignac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broń Boże nie narażając tu nikogo ale dieta ze śmietana i majonezem to raczej mnie nie interesuje.....przecież nawet ludzie nie stosujący żadnej diety mało śmietany używają zastępując ją jogurtami nat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, ja się nie przejmuje tymi drobnymi podknięciami, nie mam bardzo dużo do zrzucenia, a jak sobie konkretnie poćwiczę to spale nawet 450 kcal , tak jak dziś:-) a kostka czekolady do kawy to dla mnie taka chwila relaksu, wytchnienia po cięzkim dniu w pracy...choć nie zdarza mi się znów co dziennie taki kaprys... w sumie odrobine majonezu też czasem zjem np. smarując cienko kanapkę , a mleko dodaję do kawy 3%...najważniejsze, że ogólny bilans kaloryczny jest ujemny i jakoś ze mnie zeszło w ciągu tych niecałych 2 tyg. 2.2 kg, ale podziwiam poniekąd diety opierające się na wykluczeniu niezdrowych cukrów, wegli itp...ja bym nie umiała sobie aż takiej dyscypliny narzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja dziś się nie mogłam powstrzymać i po drodze kupiłam sobie na wagę jednego śledzia z octu hihi no musiałam tak miałam ochotę na kwaśne i śledź mi się pojawił w główce hehe no ale zawsze byłam katem na ryby kocham rybki poprostu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuu....co tam kostka czekolady a nawet jak jest 90%owa to i pol można ja tam w niedzielę co prawda tylko w niedzielę jem takie ciastko że hoohoo.....czasem ma więcej kalorii niż przez dwa dni a nawet trzy nie zjem hehe no ale niedziela to niedziela poza tym cukry tylko te które są w warzywach czy owocach no raczej staram się wybierać takie które nie mają na początku też do kawy było mleko zero teraz jest 1,5%od jakiegoś czasu....myślę że najlepsza dieta to nie dieta narzucona ale taka która organizm uważa za stosowną i kiedy czuje się dobrze...'mało masz do stracenia pod kątem mojego patrzenia...-bo u mnie to jeszcze można powiedzieć dwadzieścia kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej podziwiam ;-) choć chyba najgorsze masz już za sobą bo najtrudniej jest zacząć i doczekać pierwszych efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę że ułoże spokojnie sobie w głowie w miarę rozsądna dietę ale od drugiego stycznia. Co do pieczywa to jest fajny ciemny chlebek dla diabetyków razowy no i jak mówisz majonez ale są i light tak jak np do sałatki jarzynowej można go dać mieszając z jogurtem greckim i już tak raz zrobiłam nawet nikt się nie poznał wręcz przeciwnie wyjątkowo smakowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sobie kupię na święta ten majonez light albo coś w stylu jogomajo czyli już gotową mieszankę jogurtu i majonezu bo salatki jarzynowej sobie nie umiem odmówić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie rzecz biorąc jestem na półmetku jeszcze drugie tyle chce schudnąć ale będzie trudniej i wolniej na początku jest szybciej i leci teraz zaczęła się góra ale dam radę nawet nie śmiem wątpić.....wszystkim życzę wytrwałości i osiągu postanowień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie rzecz biorąc jestem na półmetku jeszcze drugie tyle chce schudnąć ale będzie trudniej i wolniej na początku jest szybciej i leci teraz zaczęła się góra ale dam radę nawet nie śmiem wątpić.....wszystkim życzę wytrwałości i osiągu postanowień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×