Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

werka84

Trenować SILNĄ WOLĘ!!! W końcu może mój własny topik!! MÓJ SEKRET...CHUDNAĆ...

Polecane posty

Też prawda żeby w święta i to jeszcze sałatki nie zjeść....hehe ale mimo wszystko muszę powiedzieć że jestem szczęśliwa i dumna z siebie mimo tych eksperymentów bo pojadę do rodziny i już nie będę najgrubsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba spadać kurcze facet już marudzi...'miłej nocy......jutro nowy dzień nowe pomysły i wyzwania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry.....:-)trzeba rano wstać i dziś też przed praca na basen skiknąć....'a tak w ogóle to już w pociągu siedzę i fajnie jest na dworzu jak szłam ciepło i wogóle....zaraz mi bateria padnie i taki finał będzie hehe...'dziś trochę plan żywienia zmieniony...-rano na śniadanie 9:00 będzie sałatka z pekinki pomidora jajka i jogurtu z koperkiem i pietruszka żem se w pojemniczek naszykowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad jogurt zero zero z suszoną śliwka no a reszta wiadomo kolacja jabłko bo znudza mi się wkońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najgorsze jest to że się ostatnio leniwa robię i zamiast ćwiczyć w domku dodatkowo to żem se opcję basenu wybrała no nie tylko bo do stacji na pociąg mam trzy km ponad więc też idę szybko i pieszo i zpowrotem też więc to też już zawsze coś...'dziś jak tak ciepło będzie i wieczorem to dodatkowo się przebiegne co prawda nie dużo i daleko ale lepsze pół godz niż nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie się skończył prawie @ i dziś waga pokazała 69,2 wiem że nie schudłam od wczoraj raczej 0,8 kg ale może zatrzymana woda ze mnie zeszła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuu....'też bardzo możliwe u mnie jak @to potrafi nawet i półtora kg przybywa a potem raptem spada na początku to nawet pojęcia o tym nie miałam i w szoku byłam jak na wagę wchodziłam ale pisała tu taka Dorotka i mnie pocieszyła że to minie jak @ się skończy i fakt do trzech dni po wszystko zeszło i z większą waga bo ćwiczeń ani diety na te dni nie przerywam mimo że mam długo bo czasem to i tydzień a przeciętnie sześć dni i to nie powiem jak już....'poza tym człowiek czuje balon i wydaje się że przytył. Ja właśnie skończyłam swoją sałatkę śniadaniową bo po basenie taka Głodna byłam jak wyszłam jakbym tydzień wogóle nic nie jadła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie cwicze przy diecie i jak sie wiecej poruszam ktoregos dnia np wczoraj pranie wszystkich dywanow to miesie puchna i woda sie zatrzymuje i 0,5 kg w gore ale to chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuuju....-Ty tylko na rowerku jeździsz czy jakieś konkretne ćwiczenia jeszcze? Ja jak ćwicze brzuszki np itp...'to nic to mi nie daje wogóle a jak biegam czy aerobik to działa i rower stacjonarny też słabo na mnie działa nawet jak na ciężko jazdę sobie ustawie to bym musiała ze dwie godziny jakiś oporny mam organizm jak mu nie dam popalic równo do tad aż sił oddychać nie mam mało mi serce nie wyskoczy to nic mi nie spala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuujuuuuu
tylko rower i spacery do pracy na piechotę w zimnie...ale rower codziennie z małymi wyjątkami ( przez miesiąc opuściłam może ze 4 razy)...mama mówi, że przez rower mam lepsza sylwetkę...samej ciężko ocenić...też mam duży brzuch, ale brzuszków nie lubię robić a ćwiczenie które nie sprawiają mi przyjemności omijam szerokim łukiem, chciałam sobie kupić twister na boczki i brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko rower i spacery do pracy na piechotę w zimnie...ale rower codziennie z małymi wyjątkami ( przez miesiąc opuściłam może ze 4 razy)...mama mówi, że przez rower mam lepsza sylwetkę...samej ciężko ocenić...też mam duży brzuch, ale brzuszków nie lubię robić a ćwiczenie które nie sprawiają mi przyjemności omijam szerokim łukiem, chciałam sobie kupić twister na boczki i brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shastra mi zawsze mama tłucze do głowy że jak małpa to nie wolno nic robić ciężkiego i ćwiczyć tym bardziej ale jak u mnie nie ma takich żadnych dolegliwości właściwie rzadko odczuwam coś więc nie zwracam uwagi....ja już wolne od jutra więc będę działać w domku ale okna już mam zrobione więc tylko po wszystkim firany se nowe założę a najgorsze te podłogi ech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo lubię rower nawet normalny dużo jeżdżę i do sklepu o każdej porze roku...'brzuszki tak sobie raczej nie lubię można powiedzieć lubię takie ruchliwe bardziej i przy muzyce wtedy dobrze się czuje..... Albo słuchawki na uszy i po lesie latam jak głupia hehe....no bo na rowerku to ja efektu u siebie nie widzę no a mówisz twisteer ja to podskakuje sobie nogami razem złączone na lewo i prawo i to samo hehe... Spróbuj może Ci się spodoba.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Kobitki wykończyć się idzie dziś....w pracy kocioł totalny nawet nic nie jadłam poza sałata na śniadanie na szczęście fajrant bo nóg nie czuje taki nawał pracy przez te wolne i święta ale na szczęście dziś ost dzień i dopiero za tydz we wtorek do pracy...'trochę roboty w domku jeszcze....shastra ja Wigilia tylko w domku i też wyjazd więc za wiele robić nie będę choć w drugi dzień wracam to wieczorem ktoś napewno na balet przyjedzie poza tym nie umiem tak żeby nie naszykować tak już jak mama mam zawsze wszystkiego full bo inaczej chora jestem zresztą zostanie się zamrozić można na nowy rok wyjąć i już co tam się przejmować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak dojade do domku to się okaże czy będzie siła dziś gimnastyki urządzać bo czuje że nie będę mieć już siły dojść od stacji a tu jeszcze wygibasy robic łojezusku hehe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No spadam do domku potem wpadnę może ktoś jakieś ciekawe przepisy na święta zapoda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zimno...co sprawia, że cały dzień chodze głodna na śniadanie była wasa z serem pleśniowym na II bułka z masłem orzechowym w między czasie 2 suche wasy na obiad: 1,5 ziemniaka i pieczony kurczak, surówka kawa, 4 orzechy laskowe i nadal czuje się głodna:-) na kolacje zjem 2 wasy z białym serem i pół jabłka a w pracy dostałam masę słodyczy i teraz czają się zewsząd na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie pomysł na dietetyczna Wigilię? Np karp i tak nie lubię więc będę dla reszty smazyć no i śledź pod pierzynka też nie zjem bo majonez i wogóle baszcz to akurat pić mogę ale już bez urzek no i pieroga z grzbami to zjem zostawię sobie gotowany a im podsmaze na masle ale np rybka po gredzku to na bank nie ominę choćby nie wiem ile kal i smażona była no i dorsz też smażony tylko w zalewie octowej też muszę zjeść bo kocham no chyba że na parze sobie zrobię bo co do sałatki to można majonez light plus jogurt grecki i będzie super jarzynowa bo już robiłam.....no a może coś wymyślićie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuu.... u mnie śnieg pada właśnie od stacji lecialam z sąsiadka i jej facet nas zabrał zimno i ciemno pożarlam już dwie kromki chleba co prawda są bardzo małe w tym dla diabetyków ale chleb to chleb i serek lekki wiejski pomidor i dwie szklanki zielonej żem nazarla sie jak świnia bo cały dzień nic a na noc fura zarcia dobrze że nie po osiemnastej za dwie godziny godzinę poćwicze chociaż bo wyrzuty sumienia będą ech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak po prawdzie mówiąc to te ogórki czy pomidory to czysta chemia są obrzydliwe poprostu....nie wiem czym zastąpić może pomidory z puszki albo ogórek tylko kiszony bo konserwowy to raczej odpada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak po prawdzie mówiąc to te ogórki czy pomidory to czysta chemia są obrzydliwe poprostu....nie wiem czym zastąpić może pomidory z puszki albo ogórek tylko kiszony bo konserwowy to raczej odpada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już po godzince gimnastyki nie znoszę nożyc brzuszkow itp zaraz cała jestem mokra czerwona i gorąco mi jak diabli trzeba pod prysznic dobra książka i do łózia bo dziś sama w domku...'ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to miłej nocy Kobitki jutro wolne to dłużej se będę spać ale za to w dzień w domku sporo pracy będzie no i będzie czas pobiegać wkońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolamola daty ci sie pojebały
werka ty głąbie nie URZEK! tylko uszek baranico i nie RYBY PO GREDZKU,a ryba po grecku tępa ruro! Grecja...uszy, uszka, a nie urzy!!!!!!!! :D:D Ty chyba nawet podstawówki nie skończyłaś, tępa ruro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolamola daty ci sie pojebały
I PO HUJ TYLE TYCH WIELOKROPKÓW STAWIASZ? WIESZ WOGÓLE JAKA JEST ZASADA INTERPUNKCJI GRUBA TĘPA RURO!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) ale sobie pospałam dzis. Jeszcze siedzę pod kołdrą i patrzę w okno jak biało i pięknie na dworzu ale trzeba wstawać brać się za robotę niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 1 człowiek używający takiego słownictwa wobec drugiej osoby jest najwyraźniej chory ma niską samoocene próbuje w ten sposób wynieść się ponad innych z czego wynika to że wogóle mu się to nie uda bo jest i zostanie zerem na dnie....'brak tolerancji i domyslu polonisto. Po 2 można napisać z zaczernionego nicku a nie się ukrywac pod zmienionym itd...i robić z siebie idiotke/te. Po 3 pisalam slownikiem i z telefonu wiec w pospiechu nawet nie zauważyłam czy był błąd czy go nie było. Także na przyszłość życzę Ci więcej opanowania i także poprawy swojego języka bo ten którym Ty operujesz raczej do ludzi nie należy. :-)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... złośliwość nie zna granic. Biedactwo sobie nie radzi hehe. Menu na dziś to niestety tylko jabłka i woda poza tym herbata zielona i zioła trzeba się starać bo łącznie z dniem dzisiejszym do soboty wieczór trzeb dwa kg sprzatnac jeszcze zanim do rodzinki wyjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×